TEST: Jeep Renegade 1.3 Turbo T4 4xe e-AWD Trailhawk – wszystko ma swoją cenę
Wygląda niczym miniatura Wranglera, ma wysoki prześwit i napęd na obie osie, a do tego mocny napęd hybrydowy. Jeep Renegade 4xe w topowej wersji Trailhawk wydaje się zatem świetnie pasować do naszych czasów… To tylko jednak pozory.
Z testu dowiesz się o:
Miejski Jeep jest już prawdziwym weteranem na rynku. Zadebiutował on bowiem 10 lat temu jako bliźniak Fiata 500X. Samochód uwodzi pudełkowatym nadwoziem, które wciąż wygląda atrakcyjnie dla oka. Zresztą klienci również je polubili, gdyż Renegade jest najpopularniejszym Jeepem w Europie. Przy okazji liftingu z 2018 roku auto zyskało LED-owe ringi do jazdy dziennej i reflektory Full LED, a także… odmianę hybrydową plug-in o nazwie 4xe.

Po czym poznamy odmianę Trailhawk?
Mamy tu do czynienia z topową odmianą Trailhawk, która ma wyższy prześwit, lepsze parametry terenowe, opony wielosezonowe z 17-calowymi felgami oraz kilka stylowych emblematów z napisem Trailhawk. Przede wszystkim jednak w oczy rzuca się turkusowy lakier z czarną okleiną maski. W kwadratowych tylnych lampach znajdziemy natomiast symbol Willysa MB, zaś na przedniej szybie widzimy sylwetkę kultowego Willysa.

Jeep Renegade 2024 - wymiary i bagażnik
Jeep Renegade bazuje na platformie SCCS, na której oparto także większego Compassa oraz Alfę Romeo Tonale. Samochód mierzy 4236 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2570 mm. Prześwit liczy 201 mm. Bagażnik w odmianie hybrydowej pomieści 330 litrów i jest tylko o 21 l mniejszy niż w wersji spalinowej. Od wewnętrznej strony klapy dostrzeżemy kolejny motyw Willysa.

Kabina olschoolowa, ale ciekawa
Pora zajrzeć do kabiny. Pierwsze, co zwróciło moją uwagą po zajęciu fotela kierowcy, to niemal pionowa przednia szyba, wyprostowana pozycja jak w terenówce i dość oldschoolowy, aczkolwiek ciekawie zaprojektowany kokpit. Mamy klasyczne analogowe zegary z 7-calowym wyświetlaczem TFT komputera pokładowego, dużo fizycznych przycisków i pokręteł, wygodną kierownicę z dużym i grubym wieńcem w stylu amerykańskim oraz masywny pałąk przed pasażerem. Ciekawostką są czerwone obwódki kratek nawiewów i obudów głośników, gdzie znajdziemy motyw Willysa. Kolejny motyw Willysa znajdziemy na mocowaniu lusterka wstecznego.
Sposób obsługi poszczególnych funkcji zdradza wiek Renegade’a. Co prawda wygląda ona dość ciekawie i ma kilka stylowych dodatków, jednak już sposób obsługi poszczególnych funkcji zdradza wiek konstrukcji. Przede wszystkim dotyczy to systemu multimedialnego Uconnect z kwadratowym 8,4-calowym ekranem dotykowym. Jego grafiki są już dość przestarzałe, a reakcja na dotyk wolna. Zdziwił mnie też brak fizycznych przycisków od podgrzewania foteli i kierownicy – musimy przeklikać się przez ekran aż do menu klimatyzacji i tam wybrać sterowanie nimi. Za to obsługa dużych olschoolowych pokręteł jest wygodna i działają one z przyjemnym oporem, choć pokrętło do wyboru trybów jazdy umieszczono zbyt nisko.

Jakość lepsza niż w Avengerze, przestronność powyżej przeciętnej
Trudno mi za to narzekać na jakość wykonania. Deskę rozdzielczą wykonano z miękkiego tworzywa, panele drzwi i podłokietniki wykończono miękką i dość grubą skórą (lub też jej imitacją), większość elementów solidnie zmontowano i jakiekolwiek trzaski są kabinie obce. Pod tym względem Renegade wypada znacznie lepiej od Avengera.
Pudełkowate nadwozie o wysokości 172 cm oznacza też masę przestrzeni nad głową. Z przodu jest wygodnie w każdym kierunku, za to z tyłu jest dość wąsko, choć ilość miejsca na nogi jest przyzwoita jak na ten segment. W drugim rzędzie mamy też szeroki podłokietnik z cupholderami oraz wejście USB-A. Narzekać można za to na małe kieszenie w drzwiach, które co najwyżej pomieszczą niewielką butelkę z wodą.

Jeep Renegade 2024 Trailhawk - wyposażenie
Wyposażenie Renegade’a to istny festiwal skrajności. Z jednej strony mamy wiele elementów godnych pochwały, głównie za sprawą wyposażenia opcjonalnego jak pakiet Premium za 8400 zł, zawierający skórzane fotele i elektrykę fotela kierowcy czy pakiet Zimowy za 2900 zł, zawierający podgrzewaną kierownicę, podgrzewane fotele i ogrzewanie przedniej szyby w okolicy wycieraczek. Z drugiej strony w aucie za 230 tys. zł brak w standardzie kamery cofania, aktywnego tempomatu czy elektrycznej klapy bagażnika woła o pomstę do nieba.
Jeep Renegade 2024 4xe Trailhawk - osiągi i spalanie
Pod maską Renegade’a znalazła się topowa jednostka… 1.3 o mocy 180 KM współpracująca z 60-konnym silnikiem elektrycznym. Łącznie mamy aż 240 KM. Do tego napęd na obie osie – silnik spalinowy napędza przednią oś, a elektryczny tylną. Układ współpracuje z 6-biegową przekładnią automatyczną. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 7,1 s, a prędkość maksymalna to 199 km/h. W teorii zatem jest dobrze. W praktyce osiągi nie są takie, jakich bym oczekiwał. Przekładnia preferuje spokojną i płynną jazdę, ma wyraźną zwłokę w reakcji na kickdown. Dopiero w trybie Sport osiągi robią się przyzwoite. Sam silnik ma przeciętną kulturę pracy, wpada w wibracje i bywa głośny, jednak układ hybrydowy działa dość płynnie. Auto waży blisko 1,8 t.

Również spalanie nie imponuje. Co prawda, większość testu odbyła się w warunkach zimowych, jednak i tak wyniki między 8,5 a 9 l/100 km uważam za nieakceptowalne. Co prawda baterie były wówczas nienaładowane, jednak mimo to w tak małym aucie z niewielkim silnikiem benzynowym to wartości mocno powyżej średniej. Bak liczy raptem 36 litrów, a zatem resztę możecie sobie dodać sami. PS. Baterie mają 11,4 kWh pojemności i według producenta wystarczają na 44 km – zimą robi się z tego co najwyżej 30 km. Oczywiście z naładowanymi bateriami będą to wyniki o jakieś 2-3 litry niższe, jednak to nadal nie imponuje.
Komfortowy, ale niezbyt stabilny
Renegade przekonuje komfortem jazdy, a wszelkie zapędy do sportowej jazdy ograniczają spore przechyły nadwozia wynikające z pudełkowatych kształtów i prześwitu. Auto wyposażono w tryb rekuperacji (całkiem wydajny) i możliwość sterowania pracą napędu hybrydowego (do wyboru Hybrid, Electric oraz E-Save). Układ kierowniczy pracuje lekko i nadaje się bardziej do miasta lub spokojnej jazdy. Przekonują parametry terenowe. Kąty natarcia, zejścia i rampowy wynoszą odpowiednio 28, 28 i 18 stopni, jednak napęd e-AWD nigdy nie zastąpi klasycznego. W sytuacji, gdy przednia oś traci przyczepność, a koła buksują, tył dołącza się ze sporym opóźnieniem, które zwykle jest obce układom ze sprzęgłem wielopłytkowym.

Jeep Renegade 2024 4xe Trailhawk - cena i rywale
Pora na clou programu, czyli ceny. Bazowy Renegade z silnikiem 1.0 o mocy 120 KM i skrzynią manualną kosztuje 109 900 zł, jednak już hybrydowy 4xe startuje z pułapu 190 050 zł za 190-konny wariant Limited. Testowanego Trailhawka dostaniemy za 212 050 zł, zaś nasz egzemplarz wyceniono na absurdalne 228 900 zł.
Za tę cenę dostaniemy już SUV-y klasy średniej jak Renault Espace czy podobnego wielkościowo do Jeepa VW T-Roca w topowej odmianie R o mocy 300 KM i maksymalnym momencie obrotowym 400 Nm. Napęd trafia na obie osie. T-Roc R mierzy 4236 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2594 mm. Bagażnik pomieści 392 litry. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,9 s i rozpędza się do 250 km/h. Nie będę się zagłębiać w szczegóły obu aut – zamiast tego odsyłam do ich testów.
Dowiedz się więcej o Renault Espace E-Tech: Renault Espace E-Tech Iconic test na Superauto.pl
Przeczytaj więcej o Volkswagenie T-Rocu R: Volkswagen T-Roc R test na Superauto.pl
Jeep Renegade 2024 vs Toyota Yaris Cross 2024
Rywale Jeepa oferują co prawda napęd hybrydowy, ale tylko w postaci klasycznej hybrydy (HEV). Przykładowo Toyota Yaris Cross Hybrid AWD-i o mocy 116 KM w wersji Adventure kosztuje 142 900 zł. Mierzy ona 4180 mm długości, a jej rozstaw osi liczy 2560 mm. Odmiana hybrydowa z napędem AWD-i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 11,8 s i rozpędza się do 170 km/h. Bagażnik pomieści 320 litrów.
Standardowe wyposażenie wersji Adventure obejmuje m.in.:
- Dwukolorowe nadwozie
- Osłona przedniego i tylnego zderzaka
- Podsufitkę w kolorze czarnym
- Tapicerkę materiałową ciemną z elementami skóry w kolorze czarnym i złotymi przeszyciami
- Automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne
- Elektrycznie składane lusterka zewnętrzne
- System bezkluczykowego dostępu do samochodu (Inteligentny kluczyk)
- Klimatyzację automatyczną dwustrefową
- Stację do bezprzewodowego ładowania telefonu w konsoli centralnej
- Tylną kanapę dzieloną i składaną w proporcji 40:20:40
- Podgrzewane fotele przednie
- 18" felgi aluminiowe z oponami 215/50 R18
- Kamerę cofania
- Skórzaną wielofunkcyjną kierownicę
- System multimedialny Toyota Touch 2 z kolorowym ekranem dotykowym (7")
Jeep Renegade 2024 vs Renault Captur 2024
Z kolei Renault Captur E-Tech Engineered o mocy 145 KM kosztuje od 131 800 zł, jednak oferuje napęd na przednią oś. Captur mierzy 4227 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2639 mm. Bagażnik pomieści 340 litrów. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,6 s i rozpędza się do 170 km/h.
Dowiedz się więcej o Renault Capturze E-Tech Engineered: Renault Catur E-Tech Engineered test na Superauto.pl
Wyposażenie standardowe wersji Engineered obejmuje m.in.:
- hamulec automatyczny z funkcją Auto-Hold
- aluminiowe nakładki pedałów
- ozdobne elementy zewnętrzne w kolorze złotym lub szarym* (listwa boczna drzwi, osłony podwozia z przodu i z tyłu)
- złote oznakowanie serii E-Tech engineered na klapie bagażnika
- oznakowanie E-Tech engineered po boku auta
- sportową, skórzaną kierownicę pokrytą perforowaną skórą z logo E-Tech engineered
- system multi-sense
- system multimedialny EASY LINK z ekranem dotykowym 9,3", nawigacją, radioodtwarzaczem DAB, 6 głośnikami, 2xUSB, 1xjack, funkcją kompatybilności smartfona z Android Auto® i Apple CarPlay®, mapa Europy
- cyfrowy wyświetlacz wskaźników i zegarów 10,25"
- ładowarkę indukcyjną
- lusterko wewnętrzne elektrochromatyczne bezramkowe
- szyby tylne boczne i tylna dodatkowo przyciemniane
- ciemną tonację wnętrza
- tapicerkę materiałową czarną z szarymi przeszyciami
- obręcze kół ze stopu metali lekkich 18”, wzór R.S. line, szare ze złotym dekorem
- dwukolorowe nadwozie
Jeep Renegade w ofercie Superauto.pl
W ofercie Superauto.pl znajdziecie kilkanaście egzemplarzy Jeepa Renegade w różnych wersjach silnikowych i wyposażeniowych. Wszystkie samochody są fabrycznie nowe i pochodzą z 2023 roku, wiele z nich dostaniecie od ręki. Możecie też liczyć na atrakcyjne finansowanie, minimum formalności oraz na sięgające nawet kilkunastu procent rabaty.
Sprawdź ofertę Jeep Renegade leasing na Superauto.pl
Podsumowanie
Podsumowując Jeep Renegade ma sens… w jakiejkolwiek innej wersji poza 4xe. Samochód ma swój własny, niepowtarzalny styl, jest komfortowy i oferuje całkiem dobre parametry terenowe. Wariant 4xe rozczarowuje jednak pod względem spalania i osiągów, lecz prawdziwym gwoździem do trumny jest absurdalnie wręcz wysoka cena. OK, nikt w tej klasie nie oferuje hybrydy PHEV, tym bardziej o takiej mocy, ale zapewne dlatego, że jest to najzwyczajniej nieopłacalne. W wersji 4xe Renegade nadaje się głównie do miasta, a tam… wybrałbym tańszy o połowę wariant spalinowy i też cieszyłbym się niebanalnym stylem małego Jeepa.