Targi Paris Motor Show 2024 w pigułce. Podsumowanie, premiery, wydarzenia
Jedne.z największych targów motoryzacyjnych przyniosły sporo premier i towarzyszących im wydarzeń. Przygotowaliśmy krótkie podsumowanie targów Paris Motor Show 2024.

Z artykułu dowiesz się o:
Niegdyś targi w Paryżu były jednymi z największych wystaw na świecie, obok targów w Genewie i Frankfurcie. Przez pandemię branża targowa mocno ucierpiała i skurczyła się, wiele imprez wypadło z kalendarza, a te które się ostały, powoli stają z kolan, lecz ich ranga spadła. Dotyczy to również imprezy w Paryżu, która jednak z roku na rok stara się odgrywać coraz ważniejszą rolę w kalendarzu wydarzeń motoryzacyjnych. Tegoroczna edycja odbywa się w dniach 14 do 20 października w Porte de Versailles i jest drugą po spowodowanej pandemią przerwie. Wystawa odbywa się w centrum targowo-wystawienniczym Paris Expo Porte de Versailles w Paryżu. Warto dodać, że w ujęciu historycznym jest to już 90. edycja targów w Paryżu.
Oczywiście dominują koncerny francuskie i powiązane z nimi marki, lecz nie brakuje także innych producentów. Silną reprezentację mają chińskie marki, które zaprezentowały najnowsze modele elektrycznych i hybrydowych samochodów, które już wkrótce trafią na europejskie rynki. Oczywiście czymże byłyby targi motoryzacyjne bez fascynujących konceptów? Te również pojawiły się podczas Paris Motor Show 2024. Oprócz samochodów pojawili się też producenci akcesoriów i firmy świadczące różnego rodzaju usługi okołomotoryzacyjne. Nie zabrakło też firm prezentujących najnowsze rozwiązania z zakresu elektromobilności i autonomicznej jazdy.
Premiery Paris Motor Show 2024 - samochody seryjne
Przedstawimy teraz pokrótce najważniejsze premiery targów Mondial de l’Auto 2024. Wśród nich nie brakuje zaskoczeń. Zaczniemy od klasyki, czyli nowości francuskich producentów. Skupimy się na samochodach seryjnych.
Renault 4 E-Tech
Jedną z największych premier tegorocznych targów w Paryżu jest nowe Renault 4 E-Tech, czyli wielki powrót Francuzów do legendarnego modelu, który był najlepiej sprzedającym się samochodem w historii tej marki. Samochód jest spokrewniony z Renault 5 E-Tech, z którym dzieli m.in. układy napędowe, baterie i platformę AmpR Small, lecz jest od niego o 22 cm dłuższy. Renault 4 E-Tech mierzy 4,14 m i jest crossoverem segmentu B z prześwitem liczącym aż 181 mm i rozstawem osi na poziomie 2,62 m. Bagażnik pomieści aż 420 litrów. Wzorem poprzednika Renault zadbało też o funkcjonalność - otwór załadunku znajduje się 61 cm nad ziemią.

Stylistycznie auto również nawiązuje do kultowego przodka. Mamy charakterystyczny przedni pas z okrągłymi przednimi reflektorami LED połączonymi czarnym pasem z obwódką świetlną z podświetlanym logo. Pudełkowata sylwetka z nietypowo pochylonym słupkiem C również nawiązuje do starej "czwórki", podobnie jak pionowe tylne lampy LED w kształcie pigułki. Kabina pochodzi z Renault 5 E-Tech, a zatem mamy nowoczesny kokpit w klimacie retro z 10,1-calowym zestawem cyfrowych zegarów oraz 7- lub 10-calowym ekranem systemu OpenR Link opartym na Android Automotive. Z oryginalnych akcesoriów warto wspomnieć też o wiklingowym koszyku na bagietkę. Z ciekawych rozwiązań funkcjonalnych warto wspomnieć o stosowanym po raz pierwszy w elektrycznym Renault składanym do funkcji stolika fotelu pasażera. Samochód korzysta z baterii o pojemności 40 i 52 kWh, rozwija 120 lub 150 KM i oferuje 300 lub 400 km zasięgu.
Dowiedz się więcej o nowym Renault 4 E-Tech: Renault 4 E-Tech premiera na Nowyosobowy.pl
Dacia Bigster
Kolejną istotną premierą tegorocznych targów Paris Motor Show jest Dacia Bigster. Długo zapowiadany flagowy SUV Dacii wygląda niczym powiększony Duster i taki też jest. Samochód mierzy 4,57 m długości, a więc 23 cm więcej od Dustera i ma większy o 4 cm rozstaw osi (2,7 m). Kabinę również zaczerpnięto z kompaktowego modelu, lecz nowością są cyfrowe zegary z większym, 10-calowym wyświetlaczem. Centrum dowodzenia nadal stanowi 10,1-calowy wyświetlacz systemu infotainment. Wnętrze dodatkowo zdobi elegancka zielona linia, biegnąca wzdłuż deski rozdzielczej. Zaletą Bigstera jest przestronna kabina oraz spory bagażnik mieszczący aż 667 litrów. Auto wyposażono też w kanapę dzieloną w proporcjach 40/20/40. Oczywiście możemy liczyć na bogatsze wyposażenie niż w Dusterze, takie jak np. dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, panoramiczny dach o długości 120 cm, elektrycznie sterowana klapa bagażnika czy dostęp bezkluczykowy.

Kolejne nowości znajdziemy pod maską. Największą z nich jest nowy układ hybrydowy oparty na jednostce 1.8 TCe o mocy 107 KM i dwóch silnikach elektrycznych. Baterie mają 1,4 kWh pojemności. Łącznie mamy do dyspozycji 155 KM. Pozostałymi wariantami są benzynowy 1.2 TCe o mocy 140 KM (więcej o 10 KM względem Dustera) z układem miękkiej hybrydy, odmiana 1.2 TCe mHEV o mocy 130 KM z napędem 4x4 oraz 1.2 TCe ECO-G LPG o mocy 140 KM z miękką hybrydą. Bazowe wersje Dacii Bigster kosztować mają poniżej 25 000 euro, natomiast wersja hybrydowa poniżej 30 000 euro.
Dowiedz się więcej o Dacii Bigster: Dacia Bigster prezentacja na Superauto.pl
Alpine A110 R Ultime
Podczas Paris Motor Show 2024 na stoisku Alpine zaprezentowano najbardziej sportowy wariant coupe A110 w postaci wariantu A110 R Ultime o mocy 345 KM i maksymalnym momencie obrotowym 420 Nm (o 80 Nm więcej niż w wariancie R Turini). Bazuje on na wersji R i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,8 s. Stosunek mocy do masy wynosi 3,2 KM/kg. Wersja ta jest limitowana do zaledwie 110 egzemplarzy. Alpine A110 R Ultime posiada zmodyfikowaną turbosprężarkę (turbinę i kompresor), nową skrzynię biegów DW6 o zwiększonej pojemności momentu obrotowego, układ wydechowy Akrapovic z tytanu, cztery regulowane amortyzatory Ohlins, specjalnie zaprojektowany układ hamulcowy z tarczami dwumateriałowymi AP Racing o średnicy 330 mm, wysokowydajne klocki hamulcowe i nowe kanały chłodzące. Poprawiono też aerodynamikę i zwiększono siłę docisku przy prędkości maksymalnej aż o 160 kg. Auto wyposażono w 18-calowe kute koła z przodu i 19-calowe z tyłu, obute w opony Michelin PS2 CUP. Samochód kosztuje 265 000 euro.

Citroen C4 FL / C4 X FL
Przejdziemy teraz do drugiego dużego koncernu z Francji, a więc Stellantis. Odświeżone modele C4 i C4 X zaprezentował Citroen. Samochody zyskały nowy front z bardziej agresywnym przodem, nowymi lampami w stylu C3 i nowym logo marki. Zmianom uległ też tylny pas, gdzie znajdziemy nowe lampy połączone czarnym pasem z napisem CITROEN. Pojawiły się też nowe lakiery i wzory felg. W kabinie pojawił się większy wyświetlacz cyfrowych zegarów o przekątnej 7 cali (wcześniej 5,5") oraz przeprojektowano fotele.

Pod maską znajdziemy warianty 1.2 Hybrid o mocach 100 oraz 136 KM (mają one układ mild hybrid) oraz silnik elektryczny w wariantach BEV o mocach 136 i 156 KM. Warianty BEV otrzymają baterie o pojemnościach 50 i 54 kWh brutto zapewniającymi zasięg na poziomie 355 i 415 km w C4 i 360 oraz 425 km w C4 X. Na niektórych rynkach dostępna będzie też benzynowa jednostka 1.2 Turbo o mocy 130 KM z 8-stopniową automatyczną przekładnią.
Alfa Romeo Tonale FL
Alfa Romeo przedstawiła odświeżone Tonale. Z zewnątrz praktycznie nic się nie zmieniło, podobnie jak pod maską. W kabinie pojawiły się natomiast odświeżone cyfrowe zegary oraz nowa konsola środkowa z pokrętłem zamiast dźwigni skrzyni biegów. Pozwoliło to na przeprojektowanie całego tunelu środkowego. W gamie pozostawiono wersje Speciale i Veloce, zniknęła natomiast limitowana odmiana Tributo Italiano.
Alfa Romeo Junior Ibrida
Na stoisku Alfy debiutuje też bazowy model Junior w wersji hybrydowej IBRIDA wyposażonej w jednostkę 1.2 Turbo z układem mild hybrid o mocy 136 KM, wyposażonym w instalację 48V. Napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem 6-stopniowej dwusprzęgłowej zelektryfikowanej przekładni. Sam silnik elektryczny rozwija 28 KM. Producent spodziewa się, że nowa wersja będzie cieszyła się sporą popularnością. Samochód poznamy po detalach takich jak podwójna końcówka układu wydechowego, 18-calowe felgi "Fori" i pakiet sportowy z fotelami Sabelt, tapicerką Alcantara i sportową charakterystyką nadwozia, które zdobi nowy przedni grill "Legend". Samochód kosztuje od 129 600 zł.
Peugeot e-408
W Paryżu debiutuje też elektryczny wariant Peugeota 408. Samochód rozwija 210 KM i 345 Nm, ma napęd na przednią oś i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,2 s, a jego prędkość maksymalna to 160 km/h. Baterie mają 58,2 kWh pojemności netto i zapewniają 453 km zasięgu w trybie mieszanym według WLTP. Można je ładować mocą do 120 kW, dzięki czemu ich podładowanie z 20 do 80% zajmie około 30 minut. Samochód w wersji Allure kosztuje 208 700 zł, natomiast w droższej GT 218 150 zł. Z zewnątrz e-408 praktycznie niczym nie różni się od pozostałych wersji.
BMW M5 Touring
W stolicy Francji nie zabrakło też niemieckich koncernów. BMW zaprezentowało m.in. nowe M5 Touring z napędem hybrydowym PHEV opartym na jednostce 4.4 V8 biturbo o mocy 585 KM, rozwijającym łącznie aż 727 KM i 1000 Nm, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,6 s i rozpędza się do 250 km/h. Baterie mają 18,6 kWh pojemności netto i zapewniają 66 km zasięgu na prądzie. Samochód mierzy 5096 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 3006 mm. Bagażnik pomieści od 500 do 1630 litrów. Samochód już w standardzie jest bogato wyposażony i poznamy go m.in. po sportowych zderzakach i innym grillu, felgach czy czterech końcówkach układu wydechowego. W kabinie znajdziemy natomiast sportową kierownicę i sportowe fotele. BMW M5 Touring kosztuje od 690 500 zł.
BMW 2 Gran Coupe
BMW pokazało również nową serię 2 Gran Coupe, a więc rywala popularnego w Polsce Mercedesa CLA. Nowa generacja serii 2 Gran Coupe bazuje na najnowszej serii 1, do której nawiązuje wizualnie i z którą dzieli silniki oraz projekt kabiny z dwoma ponad 10-calowymi zakrzywionymi wyświetlaczami systemu iDrive 9. Samochód wygląda agresywniej, a w opcji od 2025 roku pojawi się podświetlana ramka wokół grilla, tzw. Iconic Glow. BMW 2 Gran Coupe urosło o 20 mm, do 4546 mm, natomiast rozstaw osi liczy 2670 mm. Bagażnik pomieści, w zależności od wersji, 360 lub 430 litrów. Z tyłu znajdziemy charakterystyczne lampy niczym w X2 i serii 1. Samochód wygląda jednak zgrabniej od swoich krewnych i ma lepsze proporcje. W kabinie nie znajdziemy skóry, za to na liście opcji pojawi się tapicerka z Veganzy i alcantary w połączeniu z wykonanymi ręcznie kontrastującymi szwami na desce rozdzielczej. Względem poprzednika przeprojektowano też tunel środkowy.

BMW 2 Gran Coupe dostępne będzie z 3- i 4-cylindrowymi silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi o pojemności 1.5 i 2.0 oraz mocach od 150 do 300 KM, napędem na przednią lub obie osie i 7-stopniową dwusprzęgłową przekładnią. Bazowa odmiana 220 Gran Coupe z silnikiem 1.5 R3 o mocy 170 KM kosztuje 164 000 zł. Wszystkie jednostki wyposażono w układ mild hybrid.
Mini Cooper JCW / Aceman JCW
Należące do koncernu BMW Mini również pokazało parę nowości w postaci topowej wersji John Cooper Works modeli Cooper i Aceman. Otrzymały one silnik elektryczny. Rozwija on 258 KM i 350 Nm, zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,9 s (w Acemanie 6,4 s) i prędkość maksymalną 200 km/h. Napęd trafia na przednią oś. Baterie mają 54,2 kWh pojemności brutto i zapewniają 371 km zasięgu w przypadku Coopera i 355 km w Acemanie. Mini Cooper JCW Electric kosztuje od 205 700 zł, natomiast Aceman JCW Electric od 213 900 zł.

Skoda Elroq
Przechodzimy do nowości z koncernu Volkswagena. Pierwszy kompaktowy elektryk Skody zajmie w gamie miejsce obok spalinowego Karoqa i jest pierwszym samochodem tej marki zaprojektowanym według nowej estetyki Modern Solid stawiającej na odważniejsze i bardziej zdecydowane kształty. Znakiem rozpoznawczym jest tzw. Tech-Deck Face, który zastępuje znaną z przodu osłonę chłodnicy Skody. Za tym błyszczącym czarnym elementem inżynierowie ukryli czujniki, takie jak radar i przedni aparat. Elroq jest też pierwszym modelem Skody, w którym zrezygnowano z dotychczasowego logo marki na rzecz napisu SKODA. Kabina przypomina większego Enyaqa, natomiast główną różnicę stanowi kierownica z fizycznymi przyciskami i nowym logo marki będącym tak naprawdę napisem SKODA. Centrum dowodzenia stanowi wolnostojący 13-calowy ekran systemu multimedialnego wykorzystujący ChataGPT. Wśród opcji znajdziemy wyświetlacz HUD z rozszerzoną rzeczywistością. Skoda chwali się też przestronną kabiną oraz zastosowaniem zrównoważonych materiałów z recyklingu.

Skoda Elroq mierzy 4,49 m długości i bazuje na platformie MEB, oferuje bagażnik o pojemności od 470 do 1580 litrów. Jej rywalami będą zatem Ford Explorer EV, Peugeot e-3008 czy Renault Scenic E-Tech. Elroq dostępny będzie w czterech wariantach napędu: 50, 60, 85 oraz 85x. Pierwsze trzy mają napęd na tylną oś, zaś 85x na obie. Samochód rozwija od 170, 204 lub 286 KM (w wersjach tylnonapędowych), ma baterie o pojemnościach 52, 59 i 77 kWh netto i oferuje zasięg do 560 km w trybie mieszanym w odmianie 85. Samochód trafi na rynek w I kwartale 2025 roku. Ceny mają startować od około 160 000 zł.
Dowiedz się więcej o nowej Skodzie Elroq: Skoda Elroq premiera na Nowyosobowy.pl
Volkswagen Tayron
Volkswagen z kolei przedstawił następcę Tiguana Allspace. Tym razem jest to SUV klasy średniej Tayron, którego druga generacja trafi też do Europy. Poprzednika oferowano m.in. w Chinach. Co ciekawe, na rynku amerykańskim nowy Tayron będzie sprzedawany jako Tiguan. Samochód jest spokrewniony z nowym Tiguanem i bazuje na platformie MQB evo, mierzy 4,77 m długości (o 23 cm więcej od Tiguana), a jego rozstaw osi liczy 2,79 m. Bagażnik w wersji 7-miejscowej pomieści 850 litrów, zaś w 5-miejscowej nawet 885 l. Co więcej, przy rozłożonym trzecim rzędzie siedzeń wciąż będziemy mieć do dyspozycji aż 345 litrów. W wersji eHybrid z napędem PHEV bagażnik ma 705 litrów, a kabina pomieści 5 osób. Samochód różni się od Tiguana m.in. ostrzejszym kształtem reflektorów, sylwetką i pochylonym słupkiem D. Kabina nawiązuje do tej w Tiguanie i dominuje w niej 12,9- lub 15-calowy wyświetlacz systemu infotainment. Względem Tiguana Tayron ma szlachetniej wykonaną kabinę.

Gamę jednostek napędowych zaczerpnięto z Tiguana. Mamy zatem jednostki 1.5 eTSI mHEV o mocy 150 KM, 2.0 TSI o mocy 265 KM, 2-litrowego diesla o mocach 150 KM i 193 KM (ten drugi z 4MOTION) oraz dwa warianty hybrydowe plug-in oparte na jednostce 1.5 TSI, rozwijające 204 i 272 KM. Mają one baterie o pojemności 19,7 kWh netto i zapewniają ponad 100 km zasięgu na prądzie. Samochód trafi do Polski w marcu 2025 roku. W Niemczech Tayron startuje od 45 000 euro.
Dowiedz się więcej o Volkswagenie Tayronie: Volkswagen Tayron premiera na Nowyosobowy.pl
Audi Q6 e-tron Sportback
Nowość na swoim stoisku pokazało też Audi. Chodzi tu o elektrycznego SUV-a coupe Q6 Sportback e-tron. Samochód ma smuklejsze nadwozie w stylu coupe, z łagodniej opadającą linią dachu i smuklejszą klapą bagażnika. W efekcie poprawiła się aerodynamika (współczynnik oporu powietrza spadł z 0,28 w Q6 e-tron do 0,26 w Q6 Sportback e-tron). Samochód mierzy 4,77 m długości, a jego rozstaw osi liczy 2,9 m. Bagażnik pomieści 511 l, natomiast frunk kolejne 64 l. Samochód oferuje jeszcze większy zasięg niż standardowe Q6 e-tron. W najbardziej wydajnym wariancie Q6 Sportback e-tron performance z bateriami o pojemności 94,9 kWh netto oferuje nawet 656 km zasięgu, ma napęd RWD i 306 KM, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,6 s. Przy okazji premiery Audi wprowadza do linii Q6 e-tron bazowy wariant z bateriami o pojemności 75,8 kWh netto i silnikiem elektrycznym o mocy 252 KM. Przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7 s i zapewnia 545 km zasięgu. Audi Q6 e-tron Sportback trafi do salonów na początku 2025 roku.

Premiery Paris Motor Show 2024 - samochody chińskie
Nie brakowało też premier chińskich producentów, na czele z markami takimi jak BYD, XPeng czy Leapmotor. Stoiska chińskich producentów mimo wprowadzonych niedawno ceł zdominowały samochody elektryczne.
Leapmotor B10
W Paryżu marka Leapmotor pokazała aż 3 modele, w tym produkowanego w Tychach T03. Jednak główną premierą został miejski SUV B10. Oparto go na nowej platformie i jest pierwszym modelem tej marki zaprojektowanym z myślą o rynkach globalnych. Opiera się on na architekturze elektronicznej LEAP 3.5 i oferuje szereg technologii z zakresu bezpieczeństwa. W opracowywaniu pojazdu uczestniczyli także inżynierowie koncernu Stellantis, którzy pomagali przy projekcie kabiny i zestrojeniu układu jezdnego. Silnik oferuje prawdopodobnie 218 KM a baterie mają 69,9 kWh pojemności, co pozwoli na przejechanie około 450 km. Podobnie jak T03, model B10 może być produkowany w Tychach. Leapmotor International B.V. to spółka joint venture 51/49 kierowana przez koncern Stellantis (procent własności: 51% Stellantis N.V., 49% Leapmotor).

BYD Sealion 7
Chiński rywal Tesli Model Y to elektryczny crossover segmentu D z nadwoziem w stylu coupe. Mierzy 4,83 m długości, a jego rozstaw osi liczy 2,93 m. W topowej odmianie znajdziemy dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 530 KM i napędem AWD. Zapewni on przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 4,5 s i korzysta z baterii LFP o pojemnościach wynoszących prawdopodobnie 71,8 kWh oraz 80,6 kWh. W topowej odmianie można je ładować mocą do 230 kW. Z kolei bazowy wariant RWD rozwinie 231 KM, zaś środkowy (również RWD) 313 KM.

XPeng P7+
XPeng P7+ to smukły, aerodynamiczny sedan klasy średniej z napędem elektrycznym. Wyróżnia się zaawansowanymi rozwiązaniami w zakresie jazdy autonomicznej i wykorzystuje w tym celu sztuczną inteligencję. Samochód mierzy 5,05 m długości i ma rozstaw osi na poziomie 3 m. Bagażnik pomieści aż 725 litrów. Jest on rywalem m.in. Volkswagena ID.7 czy Hyundaia Ioniqa 6. W standardzie dostajemy tutaj nowoczesne multimedia, tapicerkę z ekoskóry, nagłośnienie z dwudziestoma głośnikami w kabinie, podgrzewanie i wentylację foteli, a także komplet systemów bezpieczeństwa i asystentów. Baterie mają 60 lub 76 kWh pojemności, napęd trafia na tylne koła, natomiast silnik rozwija 245 oraz 320 KM. W samochodzie zastosowano architekturę 800V. Warto dodać, że z technologii XPenga skorzysta także w przyszłości Volkswagen, na mocy porozumienia z 2023 roku.
GAC AION V
Na rynek europejski wkracza kolejny chiński producent GAC, który w Paryżu zaprezentował nowego SUV-a AION V. Samochód co prawda zadebiutował w Chinach w 2020 roku, jednak do Europy trafił jego gruntownie zmodernizowany wariant, który korzysta nawet z nowej platformy AEP. Jest to średniej wielkości SUV mierzący 4,6 m długości. Rozstaw osi liczy 2,77 m. W kabinie dominuje 14,6-calowy wyświetlacz systemu infotainment. Z zewnątrz samochód może niektórym przypominać najnowszego Mini Countrymana. Korzysta z silnika elektrycznego o mocy 184 KM i ma napęd na przednie koła. Postawiono tutaj na architekturę 400V. GAC chwali się też szerokim zastosowaniem sztucznej inteligencji, a na wyposażeniu auta znajdziemy m.in. LiDAR.

Premiery Paris Motor Show 2024 - samochody koncepcyjne
Listę premier uzupełniają również zjawiskowe koncepty, zdominowane oczywiście przez francuskich producentów.
Citroen C5 Aircross
Koncepcyjny Citroen C5 Aircross zapowiada drugą generację flagowego SUV-a francuskiej marki, która zadebiutuje w 2025 roku. Samochód prezentuje się znacznie odważniej i agresywniej, zrywa z krągłościami na rzecz zdecydowanych, bardziej nowoczesnych kształtów. C5 Aircross bazuje na nowej platformie STLA Medium i mierzy 4,65 m, a więc tyle co jego krewny w postaci Opla Grandlanda. Uwagę zwraca przód z reflektorami LED w kształcie widełek niczym w odświeżonym C4, nowe logo marki oraz większa liczba przetłoczeń na karoserii. Tylne lampy również nawiązują do odświeżonego C4. W gamie znajdziemy napędy hybrydowe i elektryczne.

Alpine A390_β
W Paryżu Alpine pokazało również prototyp elektrycznego SUV-a coupe klasy średniej, mającego być rywalem Porsche Macana i Tesli Model Y. Samochód oparto na platformie AmpR Medium i mierzy 4,7 m długości oraz ma smukłe nadwozie typu fastback. Charakteryzuje je brak słupka B, co oznacza, że tylne drzwi otwierają się pod wiatr. Raczej nie ma się co spodziewać tego w modelu seryjnym, jednak zdaniem Alpine design konceptu pokrywa się w 85% z samochodem seryjnym. Za napęd posłużą trzy silniki elektryczne, zaś napęd trafiać ma na obie osie. Przedni pas z podświetlanym napisem ALPINE i listwą łączącą lampy, wyprofilowana maska i klinowaty przód nadają autu agresywnego wyglądu. Mają one swoją kontynuację z tyłu, gdzie znajdziemy nowoczesne lampy połączone blendą, przywodzące na myśl modele Audi.

Renault FL4wer Power
Obok seryjnego Renault 4 E-Tech Francuzi pokazali również koncepcyjne FL4wer Power z wnętrzem stylizowanym na lata 70. Według producenta samochód zaprojektowano w stylu "hippie chic". Nadwozie pokryto ciemną matową zielenią, zaś osłonę chłodnicy wykonano z żółtego tworzywa. Na specjalnych felgach, a także na lusterkach i zderzakach znajdziemy również akcenty w miodowym odcieniu. Samochód otrzymał też o 15 mm wyższy prześwit względem seryjnej odmiany i 20-calowe koła z terenowymi oponami. Wnętrze posiada tapicerkę ozdobioną margarytkami, ułożonymi z sylwetek Renault 4 oraz cyfr 4, zaś na desce rozdzielczej znajdziemy materiał o kolorystyce nawiązującej do modelu R4 Safari. Zagłówki ozdobiono natomiast chmurami i kwiatami.
