Technologiczni giganci i ich plany na elektromobilność
Na elektromobilność ma chrapkę wielu światowych gigantów ze świata elektroniki, także tych słynących ze smartfonów. Jak pokrótce prezentują się ich plany?

Z artykułu dowiesz się o:
Obecne samochody coraz częściej przypominają komputery na kołach, mają wielkie tablety w kabinie, a ich obsługa przypomina smartfony. Ba, coraz częściej samochody można wręcz zdalnie obsługiwać za pomocą smartfonów. Rodzi to zatem pole do popisu także dla samych producentów smartfonów, którzy pragną stworzyć własny samochód. Jak prezentują się motoryzacyjne plany poszczególnych gigantów z branży elektronicznej?
Huawei
Podobnie jak konkurencyjne Xiaomi, także Huawei obecne jest na rynku motoryzacyjnym. W 2020 roku rozpoczęła się sprzedaż crossovera Arcfox Alpha-T wyposażonego w system operacyjny HarmonyOS i podzespoły od podstaw opracowane przez Huawei. Z kolei w kwietniu 2021 firma nawiązała współpracę z chińsko-amerykańskim przedsiębiorstwem Seres. Samochód zyskał nowy system multimedialny z 15,6-calowym pionowym wyświetlaczem i nagłośnieniowy opracowany przez koncern Huawei, podobnie jak dopracowane wyciszenie kabiny i 11-głośnikowy system audio. Producent elektroniki odpowiadał także za zmodernizowany układ napędowy wyposażony w technologię Huawei DriveONE Three-in-One Electric Drive.
Dowiedz się więcej o Seresie 5: Chińskie SUV-y dostępne w Polsce ranking na Superauto.pl
Seres 5 zadebiutował w 2019 roku, a w 2021 doczekał się liftingu. Powstał w ramach współpracy z Huawei. Jest to średniej wielkości SUV mierzący 4700 mm długości, 1930 mm szerokości oraz 1625 mm wysokości, a jego rozstaw osi liczy 2875 mm. Seres 5 kosztuje 320 943 zł. Baterie Seresa 5 mają 80 lub 90 kWh pojemności. W odmianie RWD samochód oferuje 450 km zasięgu w odmianie 80 kWh i 510 km zasięgu w przypadku wariantu 90 kWh. Dla odmiany AWD zasięg wynosi odpowiednio 430 i 490 km. Odmiana RWD rozwija 295 KM i 420 Nm, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,8 s i rozpędza się do 180 km/h. Wariant AWD rozwija 635 KM i 940 Nm, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,1 s i rozpędza się do 200 km/h. Baterie można ładować mocą do 100 kW.

W listopadzie 2021 roku powstała spółka joint-venture Avatr Technology skupiająca się na zaawansowanych technologicznie samochodach elektrycznych. Utworzyły ją Huawei, Changan Automobile oraz wytwórca baterii do aut elektrycznych CATL. W grudniu 2021 roku powstała marka Aito wraz z jej pierwszym samochodem w postaci hybrydowego SUV-a M5. Kooperację z Changanem zacieśniono po raz kolejny w styczniu 2024, tworząc kolejną spółkę joint-venture o nazwie Newcool, skoncentrowaną na rozwoju inteligentnej technologii i oprogramowania do samochodów.
Pod koniec 2023 roku zadebiutował Luxeed S7, będący efektem współpracy Huawei i Chery Autos. Jest to duży elektryczny sedan w stylu coupe. Auto bazuje na platformie EOX od Chery zaprojektowanej z myślą o dwusilnikowych elektrykach z napędem na obie osie. Samochód mierzy 4971 mm długości, 1963 mm szerokości oraz 1474 mm wysokości, a jego rozstaw osi sięga 2950 mm. Wersja jednosilnikowa rozwija 296 KM, a dwusilnikowa 496 KM. Prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. Zasięg według cyklu CLTC ma wynosić 700 km. Architektura 800V pozwala na zwiększenie zasięgu o 430 km w 15 minut. Huawei wyposaży Luxeeda S7 w zaawansowany system komputerowy na bazie systemu HarmonyOS 4, radar 4D, platformy do realizowania trybu autonomicznej jazdy czy system ADS 2.0, który umożliwia również samodzielne parkowanie.

Zacznijmy od Google. Należąca do amerykańskiego giganta spółka Waymo powstała w 2009 roku i zajmuje się rozwojem samochodów autonomicznych. W 2014 roku Google uzyskał patent i zgodę na usługę transportową obejmującą pojazdy autonomiczne jako metodę mobilności. W tym samym roku zaprezentowano prototyp autonomicznego pojazdu elektrycznego, pozbawionego kierownicy i pedałów. Z kolei w grudniu 2014 roku ujawniono prototyp pojazdu Firefly, który wyjechał na drogi rejonu zatoki San Francisco na początku 2015 roku. Projekt Firefly zakończono w 2017 roku. Google nie odeszło jednak od mobilności, lecz zmieniło model biznesowy. Waymo rozwija obecnie autonomiczną mobilność przy wykorzystaniu pojazdów innych producentów, takich jak Toyota, Lexus, Audi czy Jaguar. Przykładowo w San Francisco możemy odbyć przejazd autonomicznym Jaguarem I-Pace - koszt 9 minutowego kursu to około 9 dolarów, czyli nieco taniej niż klasycznym Uberem.

Apple
Pierwsze informacje na temat wkroczenia Apple'a na rynek motoryzacyjny pojawiły się już w 2008 roku. W 2014 roku producent z Cupertino rozpoczął prace nad "Projektem Titan" mającym na celu opracowanie samochodu elektrycznego z możliwością jazdy autonomicznej. Zatrudniono ponad 1000 ekspertów i inżynierów motoryzacyjnych, w tym także pracujących wcześniej dla Tesli. Początkowy plan zakładał opracowanie w pełni autonomicznego pojazdu bez kierownicy i pedałów i obejmującego układ siedzeń skierowanych do wewnątrz, umożliwiając pasażerom prowadzenie rozmów twarzą w twarz. Następnie ograniczono się do bardziej klasycznego projektu pojazdu, w którym to jazda w pełni autonomiczna możliwa byłaby wyłącznie na autostradzie. Samochód miał wykorzystywać czujniki LiDAR, kamery i czujniki radarowe. W 2017 roku Apple uzyskało zezwolenia od władz Kalifornii na testy technologii autonomicznej jazdy.
W międzyczasie firma szukała partnera strategicznego z branży motoryzacyjnej. Spekulowało się nawet, że mogły to być Hyundai oraz Kia. W międzyczasie doszło do zwolnień i konflktów w kierownictwie i ponownej rekrutacji dużego zespołu inżynierów. Spekuluje się, że iCar od Apple zadebiutuje w 2026 roku i kosztować będzie około 100 000 dolarów.
Aktualizacja z dnia 28 lutego 2024 - Apple Car anulowany
Z najnowszego raportu Bloomberga wynika, że rozwijane przez przeszło 10 lat, ambitne przedsięwzięcie giganta z Cuppertino zostało anulowane. O zakończeniu projektu poinformował dyrektor operacyjny Jeff Williams oraz wiceprezes Apple, Kevin Lynch. Zespół odpowiedzialny za projekt liczył blisko 2000 osób, w tym wiele osób z branży motoryzacyjnej, np. pracujących wcześniej dla Tesli. Powodem tej decyzji jest skupienie się na rozwoju funkcji AI dla oprogramowania Apple'a, gdzie trafi część pracowników zatrudnionych przy projekcie samochodu.
Xiaomi
W grudniu 2023 roku Xiaomi zaprezentowało swój pierwszy samochód w postaci modelu SU7. Producent złożył też wniosek o licencję na sprzedaż swojego samochodu w Chinach. Pojazd elektryczny będzie produkowany na zlecenie przez Beijing Automotive Industry Holding Co. Ltd (BAIC). Xiaomi SU7 to elektryczny sedan o wymiarach 4997 mm/1963 mm/1455 mm i rozstawie osi 3000 mm. Producent smartfonów pokazał wersję z LiDARem montowanym za przednią szybą na obłym wybrzuszeniu oraz bez LiDARa. Samochód działa pod kontrolą systemu HyperOS, który odpowiada za sterowanie systemem multimedialnym i poszczególnymi funkcjami pojazdu, można go też zintegrować z innymi urządzeniami z ekosystemu Xiaomi. Prace nad systemem HyperOS trwały od 2014 roku i jest on oparty na integracji znacznie zmodyfikowanego Androida. Niewykluczone, że otwieranie samochodu będzie możliwe także poprzez rozpoznawanie twarzy.

Nowe pojazdy elektryczne Xiaomi mogą jeździć samodzielnie dzięki platformie Xiaomi Pilot. System ten wykorzystuje kamery pokładowe do poruszania się i oceny przeszkód. Podstawowy wariant SU7 może przyspieszyć od 0 do 100 w ciągu 5,28 sekundy, podczas gdy wariant Max, jak twierdzi producent, może pokonać ten sam dystans w imponujące 2,78 sekundy. Baterie w bazowej wersji mają 73,6 kWh pojemności i zapewniają 668 km zasięgu według cyklu CLTC. Korzysta on z architektury 400V. Samochód ma napęd na tył i rozwija 299 KM. Mocniejszy wariant ma napęd na obie osie, rozwija 673 KM i ma baterie o pojemności 101 kWh, architekturę 800V i zasięg na poziomie 800 km według cyklu CLTC.
Aktualizacja z dnia 28 lutego 2024 - znamy kolejne szczegóły Xiaomi SU7
Podczas Światowego Kongresu Telefonii Komórkowej w Barcelonie Xiaomi ujawniło kolejne szczegóły swojego pierwszego samochodu, który gościł na stoisku chińskiego giganta. Xiaomi SU7 zaoferuje 210 km/h prędkości maksymalnej, zaś SU7 Max nawet 265 km/h. W kabinie znajdziemy natomiast 16,3-calowy centralny ekran, 56-calowy wyświetlacz HUD oraz 7,1-calową, ruchomą deskę rozdzielczą. System sterowania bazuje na czipie Snapdragon 8295 z mocą obliczeniową dla SI na poziomie do 30 TOPS, co ma wystarczyć do obsługi do 5 ekranów. Jest on gotowy do pracy w niecałe 1,5 sekundy po otwarciu drzwi auta. System automatycznego prowadzenia auta ma zmieniać działanie sensorów zależnie od scenariusza. Siatka wykrywania elementów otoczenia może pracować z rozdzielczością od 5 do 20 cm i zasięgiem od 5 cm do 250 metrów. Za parkowanie odpowiadać będzie z kolei autorski system sztucznej inteligencji. Wśród sensorów znajdziemy LiDAR, 12 radarów naddźwiękowych, 3 radary pracujące na falach milimetrowych oraz aż 11 kamer. Samochód trafi na rynek jeszcze w tym roku.
Aktualizacja z dnia 28 maja 2025 - Xiaomi z drugim modelem. Tym razem to SUV YU7
Xiaomi YU7 doczekało się oficjalnej premiery. Samochód wygląda niczym Ferrari Purosangue i Aston Martin DBX, ma stanowić konkurencję dla Tesli Model X, BMW iX czy Mercedesa EQE SUV. Stylistyka i rozwiązania techniczne zostały zaczerpnięte z SU7. Oznacza to nowoczesne i smukłe kształty (współczynnik oporu powietrza Cd zaledwie 0,245) oraz instalację 800V pozwalającą na szybkie ładowanie, dzięki czemu zwiększymy zasięg o 600 km w zaledwie 15 minut. Samochód w topowej wersji przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,2 s i rozpędza się do 253 km/h, oferuje moc 690 KM. Samochód mierzy 4,99 m długości, 1,99 m szerokości oraz 1,6 m wysokości, a jego rozstaw osi liczy 3 m. Maksymalna pojemność bagażnika po złożeniu tylnego rzędu sięga 1970 l. Imponuje też frunk, który pomieści aż 141 litrów. Podobnie jak w SU7, także na dachu Xiaomi YU7 znajdziemy LiDAR, co zwiastuje zastosowanie zaawansowanych funkcji z zakresu autonomicznej jazdy. W projektowaniu auta uczestniczył Chris Bangle.
Nowoczesna i minimalistyczna kabina skrywa zaawansowane multimedia z 16,1-calowym wyświetlaczem, które otrzymają bezprzewodowe aktualizacje. System bazuje na procesorze Snapdragon Gen 3. Dane dotyczące otoczenia dostarcza LiDAR, radar 4D, 11 kamer wysokiej rozdzielczości i 12 radarów ultradźwiękowych. Cała kabina pokryta jest w 100% miękkimi w dotyku materiałami, a siedzenia w całości obszyto skórą Nappa. Tylny rząd wyposażono elektrycznie sterowane fotele regulowane w zakresie do 135 stopni. Xiaomi YU7 korzysta z baterii CATL i będzie dostępne w trzech konfiguracjach silnika:
- wersji z pojedynczym silnikiem i napędem na tylne koła (320 KM i 528 Nm, 0-100 km/h w 5,88 s, baterie 96,3 kWh, zasięg CLTC do 835 km)
- wersji Pro z dwoma silnikami i napędem na cztery koła (496 KM i 690 Nm, 0-100 km/h w 4,27 s, baterie 96,3 kWh, zasięg CLTC do 770 km)
- wydajnej wersji Max z dwoma silnikami i napędem na cztery koła (690 KM i 866 Nm, 0-100 km/h w 3,23 s, baterie 101,7 kWh, zasięg CLTC do 760 km).
Według producenta ładowanie baterii od 10 do 80% trwa zaledwie 12 minut. Ceny Xiaomi YU7 poznamy w lipcu bieżącego roku. Pierwszy SUV Xiaomi trafi do sprzedaży w chinach w połowie 2025 roku, a jego produkcja odbywa się we współpracy z firmą BAIC.
Aktualizacja z dnia 20 sierpnia 2025 - Xiaomi sprzedało łącznie 300 000 samochodów. Od 2027 roku także w Europie
Od początku działalności jako producent samochodów Xiaomi sprzedało już ponad 300 000 aut. Tylko w II kwartale 2025 roku chiński koncern dostarczył klientom 81 302 samochody, a w samym lipcu ponad 30 tys. sztuk, co pozwoliło zmniejszyć stratę operacyjną segmentu EV do poziomu 300 mln juanów (ok. 151,8 mln zł). Jeszcze w tym roku firma spodziewa się rentowności. Ważnym krokiem ku temu była premiera SUV-a YU7 Series w czerwcu, na którego w zaledwie 18 godzin od debiutu spłynęło przeszło 240 000 zamówień.
Xiaomi zainwestowało rekordowe 7,8 mld juanów (ok. 3,9 mld zł) w badania i rozwój, skupiając się na sztucznej inteligencji, chipach oraz technologiach związanych z motoryzacją. W obszarze elektromobilności firma rozwija systemy AI oraz własne układy scalone, w tym autorski, 3-nanometrowy procesor XRING O1.
Według Bloomberga chiński koncern planuje rozpocząć oficjalnie sprzedaż na rynku europejskim do 2027 roku.
Sony
W 2020 roku na targach elektroniki użytkowej w Las Vegas Sony zaprezentowało prototyp samochodu elektrycznego o nazwie Vision-S. W pracach nad prototypem uczestniczyły Bosch, Qualcomm, NVidia i Continental, a wszystkiemu przewodziło właśnie Sony. Wnętrze pomieści 4 osoby. Pojazd ma 4,89 m długości, 1,9 m szerokości oraz 1,45 m wysokości oraz aż 3 m rozstawu osi. Vision-S został wręcz naszpikowany nowoczesnymi technologiami. Samochód został wyposażony w szereg czujników i radarów. Łącznie na pokładzie pojazdu znalazły się aż 33 czujniki, które cały czas monitorują otoczenie wokół auta, wykrywając innych uczestników ruchu. Monitorowana jest także kabina. Napęd składał się z dwóch silników elektrycznych o łącznej mocy 272 KM każdy, przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosiło 4,8 s, a prędkość maksymalna 200 km/h.

W 2022 roku Sony na targach w Las Vegas ponownie zaskoczyło i pokazało prototyp 7-osobowego SUV-a Vision-S SUV. Samochód ma 4,9 m długości, 1,93 m szerokości i 1,65 m wysokości, a jego rozstaw osi sięga 3,03 m. Auto korzysta z dwóch silników o mocy 272 KM każdy, a napęd trafia na obie osie. Vision-S SUV ma te same zawieszenie pneumatyczne co sedan, lecz wyższy o 2,5 cm prześwit, wynoszący 15,7 cm. Sony chwaliło się również, że na samochodzie zostało porozrzucanych aż 40 różnych czujników (w tym LiDAR).
W czerwcu 2022 roku Honda i Sony podpisały umowę o utworzeniu nowego, wspólnego przedsiębiorstwa. Spółka skupiać się ma na sprzedaży samochodów elektrycznych i świadczeniu szeroko pojętych usług mobilności. Sprzedaż samochodów elektrycznych w ramach nowej firmy rozpocznie się najprawdopodobniej w 2025 roku.