TEST: Subaru Crosstrek 2.0 i-S e-Boxer Platinum - SUV co nie boi się terenu
W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z prawdziwym zalewem SUV-ów, lecz tak naprawdę są one typowymi bulwarówkami. Wciąż jednak zdarzają się wyjątki, które lubią teren, a jednym z nich jest właśnie Subaru Crosstrek.

Z testu dowiesz się o:
Subaru Crosstrek 2024 - wymiary i bagażnik
Subaru Crosstrek zadebiutowało w 2022 roku jako gruntownie zmodernizowane XV. Crosstrek mierzy 4495 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2670 mm. Jest zatem typowym kompaktowym SUV-em. W tej sytuacji zaskakuje mikroskopijny bagażnik - liczy on raptem 315 litrów pojemności, czyli tyle co… w Skodzie Fabii.

Bojowa stylistyka, widać progres w stosunku do XV
Już na pierwszy rzut oka widać natomiast znaczny postęp w porównaniu do XV, jeśli chodzi o stylistykę. Owszem, sylwetka pozostała bez zmian, ale dzięki ostrzejszym kształtom przedniego pasa, nowemu grillowi i łezkowatym LED-owym lampom auto nabrało pazura. Co ciekawe, nakładek na zderzaki, nadkola i progi nie wykonano z typowego plastiku, lecz specjalnego chropowatego tworzywa, które ma być odporne na różne zadrapania i uszkodzenia w terenie. Wrażenie robi też spory prześwit wynoszący aż 220 mm. Z tyłu główną nowość stanowią „widełkowate” lampy w stylu Forestera. Uwagę zwraca też pokaźny dyfuzor ze wspomnanego już tworzywa.

Kabina Crosstreka łączy prostą analogowość z nowoczesnymi rozwiązaniami
Również kabina nawiązuje do pozostałych modeli, zwłaszcza do flagowego Outbacka, z którego zapożyczono system multimedialny z dużym pionowym ekranem dotykowym o przekątnej 11,6 cala. Nad nim umieszczono kamery elektronicznego „anioła stróża”, czyli pakietu systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy Subaru EyeSight.

Poza tym kabina Crosstreka jest dość tradycyjna – prosta, trochę przeładowana przyciskami kierownica, czytelne analogowe zegary i prosta obsługa instrumentów pokładowych – taka miła odmiana w stosunku do totalnie zdigitalizowanych aut. Same multimedia też są proste w obsłudze, ekran dobrze reaguje na dotyk, menu jest logiczne i ma czytelne ikony, do tego oferuje bezprzewodowego Apple CarPlay’a. Spory plus za pozostawienie fizycznych przycisków do regulacji temperatury i pokręteł.

Jakość nie porywa, przestronność i funkcjonalność już tak
Jeśli zaś chodzi o jakość wykonania, ta w Crosstreku jest przeciętna, aczkolwiek samo spasowanie jak przystało na Japończyka jest dobre. Na kokpicie mamy mieszankę miękkich i twardych tworzyw, zaś na drzwiach wykończenia ze skóry. Ciekawą fakturę ma tworzywo przed pasażerem, które ma być z założenia odporne na zabrudzenia.
Trudno mi natomiast narzekać na funkcjonalność i przestronność w Crosstreku. Fotele w wersji Platinum wykonano ze skóry, są naprawdę wygodne i obszerne, a przy tym mają podgrzewanie i elektryczną regulację. Nad głową miejsca też nie brakuje, podobnie jak na szerokość. Zaimponowała mi jednak wielkość schowka w podłokietniku. Z tyłu również jest sporo miejsca i siedzi się wygodnie, mamy 2 porty USB i podłokietnik, lecz zabrakło osobnych nawiewów.

Subaru Crosstrek 2024 Platinum - wyposażenie
Wyposażenie Crosstreka jest całkiem przyzwoite, choć parę braków znalazłem. Na pokładzie mamy m.in. aktywny tempomat, zestaw systemów bezpieczeństwa, czujniki z tyłu wraz z kamerą (przeciętnej jakości), keyless, podgrzewaną kierownicę oraz szyberdach. Zabrakło natomiast indukcyjnej ładowarki, przednich czujników parkowania czy podgrzewanej przedniej szyby.
Subaru Crosstrek 2024 i-S e-Boxer - osiągi i spalanie
Pod maską znajdziemy 2-litrową jednostkę benzynową typu bokser o mocy 136 KM i maksymalnym momencie obrotowym 182 Nm. Posiada ona układ mild hybrid z niewielkim silnikiem elektrycznym o mocy 16,7 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 10,8 s, a prędkość maksymalna to 198 km/h. Napęd trafia na obie osie za pośrednictwem bezstopniowej przekładni CVT. Jak przystało na Subaru, mamy tu do czynienia ze stałym napędem na obie osie.
Niestety dynamika jednostki napędowej rozczarowuje – Crosstrek nie ukrywa, że jest autem stworzonym do spokojnej jazdy. Ponadto przekładnia CVT strasznie wyje przy przyspieszaniu, a czasem zdarza się nawet szarpanie, choć w mieście przekonuje ona płynnością pracy.

Również spalanie nie przekonuje. Przy spokojnej jeździe w trybie mieszanym (trochę po mieście, trochę po drogach lokalnych) Crosstrek zużywa średnio w granicach 8-8,2 l/100 km. To dość sporo. Na autostradzie są to wyniki w okolicach 10 l i powyżej, zaś w mieście ponad 9 l. Średnio daje nam to zatem wynik ok. 9 litrów na 100 km. Bak liczy 48 litrów.
Bez sportowych doznań, za to wysoki komfort zarówno na asfalcie jak i w terenie
Na drodze Crosstrek przekonuje przede wszystkim komfortem. Nieważne, czy to większe dziury, studzienki czy też kostka brukowa – komfort jazdy cały czas jest przyzwoity. Układ kierowniczy również odpowiada zestrojeniu zawieszenia, podobnie jak hamulce, które nie grzeszą skutecznością. Istotną rolę odgrywają też fotele, które potęgują wrażenie komfortu. Szkoda tylko, że wyciszenie kabiny jest przeciętne – powyżej 100 km/h szumy powietrza są już mocno słyszalne.

Największe atuty Crosstrek pokazuje jednak po zjechaniu z asfaltu. Subaru wyposażyło swojego kompaktowego SUV-a w udoskonalony układ X-Mode pozwalający na wybór trybu pracy napędu AWD pod konkretny rodzaj terenu (m.in. śnieg/głębokie błoto, piasek oraz tryb normalny). Do tego mamy kąty natarcia, zejścia i rampowy wynoszące odpowiednio 19,3, 31,3 oraz 20,8 stopnia. Rzeczywiście w terenie Crosstrek spisuje się pewnie… oczywiście jak na SUV-a.
Subaru Crosstrek 2024 - cena
Cenowo Crosstrek mieści się w typowej średniej dla segmentu. Kosztuje on bowiem w testowanej topowej wersji Platinum 39 500 euro, czyli ok. 170 000 zł. Z kolei bazowa wersja Trend to wydatek 34 500 euro, czyli niecałych 150 tys. zł.
Subaru Crosstrek 2024 vs Hyundai Tucson 2024
Dla porównania Hyundai Tucson 1.6 T-GDI o mocy 150 KM ze skrzynią 7DCT i napędem na przód kosztuje w wersji Executive od 172 900 zł. Tucson mierzy 4500 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2680 mm. Bagażnik pomieści 577 litrów. Jednostka 1.6 T-GDI również korzysta z układu mild hybrid z instalacją 48V, zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 9,6 s i prędkość maksymalną 189 km/h. Prześwit liczy 170 mm, a kąty natarcia, zejścia i rampowy wynoszą odpowiednio 17,4, 23,4-25,7 oraz 16,7-17,3 stopnia. Wyposażenie standardowe wersji Executive obejmuje m.in.:
- Reflektory Full LED
- Wykończenie grilla w kolorze ciemnego chromu – LED
- Zderzaki z listwami ozdobnymi w kolorze chromu
- 18-calowe felgi
- Podgrzewane fotele przednie
- Podgrzewane zewnętrzne siedziska tylnej kanapy
- Oświetlenie ambient
- Podgrzewaną kierownicę
- Dwustrefową automatyczną klimatyzację
- Cyfrowe zegary z 10,25” kolorowym wyświetlaczem
- Inteligentny tempomat z funkcją Stop&Go
- Asystenta utrzymywania pasa ruchu (LKA), monitorowanie uwagi kierowcy (DAW), informowanie o odjechaniu poprzedzającego pojazdu (LVDA)
- Asystent unikania kolizji czołowych (FCA) z wykrywaniem pieszych i rowerzystów
- Przednie i tylne czujniki parkowania
- Kamerę cofania z dynamicznymi liniami pomocniczymi
- System multimedialny z 10,25” ekranem dotykowym, cyfrowym radiem DAB, nawigacja z usługami Hyundai LIVE i system telematyczny Bluelink, łączność Android Auto i Apple CarPlay
- Bezkluczykowy dostęp
Subaru Crosstrek 2024 vs Nissan Qashqai 2024
Nissan Qashqai Tekna 1.3 DIG-T MHEV o mocy 158 KM z bezstopniową skrzynią XTronic kosztuje od 185 650 zł. Mierzy on 4425 mm długości, a rozstaw osi liczy 2665 mm. Bagażnik pomieści 479 litrów. Jednostka Nissana rozwija 158 KM i 270 Nm i posiada układ mild hybrid z instalacją 48V. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9,9 s, a prędkość maksymalna to 198 km/h. Prześwit wynosi 180 mm. Wyposażenie standardowe wersji Tekna obejmuje m.in.:
- 19-calowe felgi
- Panoramiczne okno dachowe
- Wyświetlacz head-up 10,8"
- Elektryczne i bezdotykowe sterowanie klapy bagażnika
- Cyfrowe zegary z wyświetlaczem TFT 12,3"
- System kamer 360 stopni z funkcją wykrywania ruchomych obiektów
- Reflektory Full LED
- Kamerę cofania
- Automatyczną dwustrefową klimatyzację
- Rozbudowane oświetlenie ambient
- Półskórzaną tapicerkę
- Pakiet zimowy (podgrzewaną kierownicę, podgrzewaną przednią szybę, podgrzewane fotele przednie)
- Ładowarkę indukcyjną
- System Pro-Pilot (aktywny tempomat z asystentem pasa ruchu)
Podsumowanie
Podsumowując Subaru Crosstrek stanowi ciekawą alternatywę dla typowych bulwarowych SUV-ów. Tak naprawdę trudno doszukać się realnego konkurenta dla Crosstreka, gdyż praktycznie żaden model w tym segmencie nie oferuje takich możliwości terenowych co właśnie Subaru. Do tego auto wygląda atrakcyjniej od poprzednika i przekonuje komfortem podczas jazdy oraz przestronnym i funkcjonalnym wnętrzem. Ma jednak parę niedoróbek, w tym mały bagażnik i trochę za słaby układ napędowy ze skrzynią CVT – ani nie zapewnia osiągów ani tez nie pali mało. A cena – cóż, porównywalna z rywalami. Crosstrek sprawdzi się w szczególności wśród osób, które niekoniecznie potrzebują sporego bagażnika, a zamiast tego cenią komfort jazdy i potrzebują czasem zjechać z terenu bez obawy o uszkodzenie auta czy zakopanie się. Jest to świetne auto dla osób, które mieszkają w górach lub na podmokłych terenach wymagających auta z wysokim prześwitem i sprawnym napędem 4x4.