TEST: Opel Astra PHEV GS Line - wreszcie jest "jakaś"
Opel Astra od lat był darzony sporym sentymentem i wpasowywał się w gusta Polaków. Nowe wcielenie już nie powstaje w Gliwicach, lecz nabrało charakteru. Zabrałem hybrydową Astrę na weekendowy wypad w góry, by sprawdzić, czy nadal jest równie wszechstronnym autem co poprzednicy.
Z testu dowiesz się o:
Historia Astry zaczęła się w 1991 roku, kiedy to zadebiutowała jej I generacja jako następca wysłużonego już Kadetta. Od 1998 roku uruchomiono fabrykę w Gliwicach, gdzie równolegle powstawała Astra I pod nazwą Classic i Astra II, czyli G. Wszystko zmieniło się w 2021 roku, wraz z premierą VI generacji Astry, której produkcję w całości przeniesiono do macierzystego Russelheim, wraz z DS 4. Astra VI generacji, czyli L, bazuje na Peugeocie 308 III, z którym dzieli platformę i rozwiązania techniczne.
Opel Astra L 2024 - wymiary i bagażnik
Samochód mierzy 4391 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2675 mm. Ot typowy kompakt, taki trochę "golfowaty", trochę francuski, po prostu hatchback. Bagażnik w odmianie PHEV liczy 352 litry i jest dość płytki. Pakowanie długich przedmiotów ułatwia tunel na narty i składane oparcie 40:60. Z drugiej strony odmiana spalinowa pomieści aż 422 litry bagażu. Przyznam się szczerze, że jadąc z kompletem pasażerów może być dość ciasno, ale koniec końców bagażnik okazał się na tyle ustawny, że udało się spakować wszystko co potrzebne, choć pewnym utrudnieniem okazała się pochylona kanapa drugiego rzędu. Doceniłem za to tunel na narty.

Astra L wygląda znacznie ciekawiej od poprzedników, nabrała charakteru
Do testu przypadła mi stylowa odmiana GS Line z kilkoma stylowymi dodatkami jak czarne listwy w linii okien, zderzak GS Black, przyciemniane szyby czy 17-calowe felgi Admiral. Wspomniane czarne dodatki świetnie pasują do obecnego w naszym egzemplarzu żywego czerwonego lakieru Kardio za 2700 zł. Sama Astra w nowym wydaniu nabrała charakteru, ma bardziej dynamiczną stylistykę z klinowatym przodem Opel Vizor płynnie przechodzącym w reflektory LED oraz centralnym przetłoczeniem na masce. Patrząc od boku w oczy rzuca się charakterystyczna sylwetka z szerokim, pochylonym słupkiem C. Z tyłu zaś mamy smukłe lampy będące rozwinięciem poprzednika oraz ciekawy spojler z umieszczonym centralnie pionowym światłem STOP.

Nowoczesna i wreszcie atrakcyjna kabina, a przy tym bardziej ergonomiczna niż w Peugeocie
Jeszcze bardziej zmieniła się kabina Astry. Przede wszystkim wygląda ona nowocześnie, a przy tym jest bardziej przejrzysta i ergonomiczna od tej w Peugeocie, o DS 4 już nie wspominając. Mamy lekko zwrócony w stronę kierowcy kokpit z dwoma 10-calowymi wyświetlaczami, ta więc znany z Mokki Pure Panel, sportową trójramienną kierownicę z perforowanym i podgrzewanym wieńcem oraz dobrze wyprofilowane i wygodne fotele z szarej tapicerki i ekoskóry po bokach. W GS Line jest też czarna podsufitka.

Co prawda wnętrzu Opla trudno odmówić stylu, to i tak w porównaniu do koncernowych braci wydaje się ona dość stonowana. Z drugiej strony doceniłem obecność fizycznych przycisków do obsługi klimatyzacji i podstawowych przycisków-skrótów, które są pod ręką. Obsługa multimediów przypomina DS 4, a zatem oferują dobrą reakcję na dotyk, atrakcyjne grafiki i bezprzewodowego Apple CarPlay’a i AndroidAuto, lecz samo menu jest mniej logiczne niż np. w VW Golfie.
Kabina Astry jest też solidnie zmontowana. Dominują miękkie tworzywa, na panelach drzwi mamy obicia z przyjemnej skóry, a poszczególne elementy solidnie zmontowano. Jedyny minus za sporą ilość piano black na konsoli środkowej i przeciętny plastik na niej.

Przestronność i funkcjonalność Astry jest typowa dla segmentu C
Pod względem przestronności Astra również prezentuje klasową średnią, oferując porównywalną kabinę z Peugeotem 308. Z przodu mamy zatem sporo miejsca w każdym kierunku, a zabudowana konsola przyjemnie otula podróżujących. Fotele z certyfikatem AGR mają regulowane na długość zagłówki, wysuwaną podpórkę pod uda i są naprawdę wygodne, o czym przekonałem się na własnej skórze. Z tyłu zaś wygodnie będzie dwójce średniej postury dorosłym pasażerom, którzy znajdą wystarczająco miejsca w każdym kierunku, choć na nogi przydałoby się trochę więcej. Ponadto mogą oni też liczyć na osobne nawiewy, wejście USB-C oraz na podłokietnik.

Opel Astra 2024 PHEV GS Line - wyposażenie
Wyposażenie testowanej Astry określiłbym jako wystarczające z paroma wyjątkami. Na pokładzie znalazły się bowiem podgrzewana kierownica, podgrzewane fotele, podgrzewana przednia szyba, wejścia USB-C, cyfrowe zegary, aktywny tempomat, kamery 360 stopni, czujniki z przodu i z tyłu, Front Assist, keyless czy dwustrefowa klimatyzacja. Zabrakło natomiast indukcyjnej ładowarki, monitorowania martwego pola czy elektrycznej klapy bagażnika. Przede wszystkim zabrakło mi jednak lepszych świateł, gdyż seryjne w Astrze reflektory LED są po prostu słabe, zwłaszcza podczas jazdy po zmroku krętymi i wąskimi drogami. Zdecydowanie lepsze byłyby reflektory IntelliLux LED z topowej Astry GSe.

Opel Astra 2024 PHEV - osiągi i spalanie
Pod maską znajdziemy dobrze znany z całego koncernu układ hybrydowy plug-in rozwijający 180 KM i 360 Nm. Bazuje na jednostce 1.6 Turbo o mocy 150 KM i 110-konnym silniku elektrycznym. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,6 s, a prędkość maksymalna to 225 km/h. Napęd trafia na przednie koła za pośrednictwem 8-stopniowej przekładni automatycznej. Na osiągi trudno narzekać, bowiem Astra jest naprawdę zrywna i nie brakuje jej dynamiki zarówno przy niższych jak i przy wyższych prędkościach. Skrzynia działa zazwyczaj płynnie i sprawnie, choć zdarzają się jej pojedyncze szarpnięcia, ale ten typ tak ma – dotyczy to praktycznie każdego auta Stellantisa z tym układem. W górach zdarzało się skrzyni szarpać, jednak na dynamikę absolutnie nie mogłem narzekać.

Astra przekonuje za to niskim zużyciem paliwa. Co prawda deklarowany przez producenta zasięg na poziomie 63 km włóżmy od razu między bajki, lecz sama obecność PHEVa daje wymierne korzyści przez pierwsze 100 km jazdy mieszanej, gdzie Astra zużyła średnio 4,9 l/100 km. Podobną trasę zrobiłem z pustymi bateriami i wówczas było to już około 7-7,3 l/100 km. Spora różnica, prawda? Komputer pokazał mi zaledwie 20 km zasięgu na prądzie i rzeczywiście szybko on ubywał. Baterie mają 12,4 kWh pojemności. W mieście z naładowanymi bateriami udało mi się zejść nawet do 2,8 l/100 km, zaś z pustymi trzeba liczyć około 6,5-7 l. Bak liczy 40 litrów. Na autostradzie przy 140 km/h spalanie wynosi około 8-8,5 l/100 km, natomiast na drogach lokalnych między 6,7 a 7,2 l/100 km.
Bardzo przyjemne zawieszenie, wciąż idealne na polskie drogi
Podwozie Astry zawsze było określane jako idealne na polskie drogi. Nie inaczej jest w przypadku nowej generacji. Samochód jest zwinny, pewnie pokonuje kolejne zakręty, a przy tym zaskakująco dobrze rozprawia się z nierównościami i dziurami, w czym także zasługa 17-calowych felg. Bardzo spodobał mi się układ jezdny Astry. wydajny tryb rekuperacji. Doceniłem go zwłaszcza w warunkach górskich, gdzie zjeżdżając mogłem naładować nawet kilka % baterii za pomocą samej rekuperacji i tym samym oszczędzać również hamulce.
Opel Astra 2024 PHEV GS Line - cena
Astra zawsze kojarzona była z samochodem za rozsądną cenę. Owszem, Astra, pozostała w granicach rozsądku, ale już nie tak jak kiedyś. Bazowa Astra Edition z 1.2-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 110 KM i skrzynią manualną kosztuje 111 950 zł, zaś nasz egzemplarz w wersji GS Line z układem PHEV startuje od 182 500 zł, a z paroma opcjami jego finalna cena to 187 700 zł.
Opel Astra 2024 vs Peugeot 308 2024
Dla porównania Peugeot 308 Allure PHEV z tym samym napędem kosztuje 183 300 zł. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,7 s, a prędkość maksymalna to 225 km/h. Samochód mierzy 4367 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2675 mm. Bagażnik pomieści 361 litrów. Wyposażenie standardowe wersji Allure obejmuje m.in.:
- Czujniki parkowania z tyłu
- Kamerę cofania
- Felgi aluminiowe 17" Halong + opony 225/45/R17
- Tapicerkę Falgo materiałową, łączoną z elementami ze skóry ekologicznej
- Fotele z dodatkowym trzymaniem bocznym
- Tylny podłokietnik z otworem do przewozu długich przedmiotów
- Szyby boczne tylne i szyba tylna przyciemniane
- Klimatyzację automatyczną, dwustrefową, z czujnikiem jakości powietrza (Air Quality System)
- Reflektory przednie Eco LED z systemem High Beam Assist (HBA)
- Światła LED do jazdy dziennej
- Tylne świała LED
- i-Toggles: dodatkowy ekran dotykowy z programowalnymi wirtualnymi przyciskami
- i-Connect Advanced: Mirror Screen kompatybilny z Apple Carplay/Android Auto, wbudowana nawigacja, dwa gniazda USB -C, gniazdo 12V
- Możliwość zdalnego uruchomienia wstępnego przygotowania termicznego pojazdu przed podróżą.
- Ładowarkę pokładową 3,7 kW
- Przewód ładowania trybu 2 do gniazdka naściennego 230 V
- Centralny ekran dotykowy 10"
Opel Astra 2024 vs Seat Leon 2024
Seat Leon FR e-Hybrid o mocy 204 KM kosztuje 175 700 zł. Bazuje na silniku 1.4 TSI o mocy 150 KM i jednostce elektrycznej. Napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem 6-stopniowej dwusprzęgłowej przekładni DSG. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,5 s, a prędkość maksymalna to 220 km/h. Zasięg na prądzie wynosi 62 km, a baterie mają 13 kWh pojemności. Leon mierzy 4368 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2686 mm. Bagażnik pomieści 270 litrów. Wyposażenie standardowe wersji FR obejmuje m.in.:
- Pakiet wspomagania jazdy M dla samochodów z Media System: Asystent świateł drogowych High Beam Assist oraz Aktywny tempomat (ACC)
- SEAT Drive Profile: 4 profile jazdy umożliwiające zmianę reakcji silnika, wspomagania kierownicy oraz skrzyni biegów DSG
- Czujniki parkowania z tyłu
- Pakiet Comfort: Automatyczna klimatyzacja trzystrefowa, Podłokietnik z przodu, 2 x USB typu C z przodu i 2 x USB typu C z tyłu
- Wirtualny kokpit: cyfrowa tablica przyrządów z kolorowym ekranem TFT 10,25”
- Pakiet praktyczny: Czujnik deszczu, Automatyczna funkcja opóźnionego wyłączania świateł: Coming and Leaving Home, Automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne
- System bezkluczykowego dostępu i uruchamiania samochodu KESSY
- Elektrycznie regulowane, podgrzewane i składane lusterka boczne z funkcją automatycznego obniżania się lusterka pasażera podczas cofania
- Media System: 8,25-calowy kolorowy ekran dotykowy, Radio FM, 7 głośników, Bluetooth
- Full Link
- Pakiet Full LED: Pełne przednie światła LED, Dynamiczne kierunkowskazy tylnych świateł, Oświetlenie powitalne LED w lusterkach bocznych i tylnych światłach, Funkcja świateł autostradowych, Automatyczna funkcja opóźnionego wyłączania świateł Coming and Leaving Home
- Przednie światła przeciwmgielne LED z funkcją doświetlania zakrętów
- Lusterka boczne w kolorze Cosmo Grey i klamki w kolorze nadwozia
- Obramowanie osłony chłodnicy w kolorze Cosmo Grey
- Dedykowane zderzaki FR
- Podświetlane nakładki progowe FR w przednich drzwiach w technologii LED
- 17-calowe felgi aluminiowe FR DYNAMIC
- Sportowe zawieszenie z prześwitem obniżonym o 15 mm
- Wnętrze FR w kolorze czarnym, tapicerka grafitowa z czerwonymi przeszyciami, elementy dekoracyjne imitujące szczotkowane aluminium
- Sportową kierownicę wielofunkcyjną z logo FR obszyta skórą z czerwonym przeszyciem
- Pakiet diodowego oświetlenia wnętrza: Diodowe oświetlenie schowka przed dźwignią zmiany biegów, Oświetlenie przestrzeni na nogi w technologii LED
- Kabel do ładowania prądem zmiennym AC z gniazdka domowego (10A, mode 2)
Opel Astra 2024 vs Skoda Octavia 2024
Skoda Octavia iV Sportline o mocy 204 KM to koszt 170 700 zł. Jest to ten sam układ napędowy co w Seacie Leonie. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,7 s, a prędkość maksymalna to 220 km/h. Zasięg na prądzie wynosi między 52 a 70 km. Samochód mierzy 4689 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2686 mm. Bagażnik pomieści 450 litrów. Wyposażenie standardowe wersji Sportline obejmuje m.in.:
- Sportową kierownicę wielofunkcyjną (z manetkami dla skrzyni DSG)
- Sportowe fotele pokryte tkaniną Thermoflux
- Czarną podsufitkę
- Składane oparcie tylnej kanapy z przestrzeni bagażowej
- Czarna osłona grilla oraz czarne matowe listwy wokół szyb bocznych
- Czarny napis "Škoda/Octavia" pokrywie bagażnika
- Obudowy lusterek zewnętrznych w kolorze czarnym, lakierowane
- Obręcze kół ze stopów lekkich Perseus 7,5J x 18”, antracytowe
- Progresywny układ kierowniczy
- Elektrycznie sterowane, podgrzewane, składane lusterka zewnetrzne
- Czujniki parkowania z tyłu oraz z przodu z Manoeuvre Assist
- Reflektory główne LED Top Matrix
- Pakiet Chrom - chromowana listwa wokół krawędzi okien bocznych
- Radio Bolero (10”, 2xUSB-C)
- Kessy Full – bezkluczykowy system obsługi samochodu
- Podgrzewane fotele przednie
- Sunset - przyciemniane tylne szyby boczne i szyba pokrywy bagażnika
- Kamerę cofania
- Automatyczną dwustrefową klimatyzację
- SmartLink z połączeniem bezprzewodowym
Opel Astra w ofercie Superauto.pl
W ofercie Superauto.pl znajdziecie kilkadziesiąt egzemplarzy Opla Astry w różnych wersjach silnikowych, wyposażeniowych i nadwoziowych. Wszystkie samochody są fabrycznie nowe i pochodzą z 2023 roku, większość z nich dostaniecie od ręki. Możecie też liczyć na atrakcyjne finansowanie, minimum formalności oraz sięgające przeszło 20% rabaty względem ceny katalogowej.
Sprawdź ofertę Opel Astra leasing na Superauto.pl
Podsumowanie
Podsumowując, nowy Opel Astra w najnowszym wcieleniu jest jednym z ciekawszych kompaktów. Zachował swój niemiecki pragmatyzm w postaci ergonomicznego, solidnie wykonanego i funkcjonalnego wnętrza i dodaje do tego szczyptę sportowego charakteru wersji GS Line, która świetnie pasuje do dynamicznej stylistyki nadwozia i dobrych osiągów, jakie zapewnia napęd hybrydowy. Do tego możemy liczyć na niskie zużycie paliwa, a układ jezdny jest wręcz idealnie dostrojony pod nasze drogi. Wpływ Francuzów widać także po kabinie, która wreszcie przestała być nudna. W najnowszym wcieleniu Astra w końcu stała się „jakaś”, choć musimy za to rzecz jasna więcej zapłacić i wcale nie dostajemy kompletnie wyposażonego auta. Na szczęście są też bogatsze wersje.