TEST: Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - dekada doświadczenia
Land Rover Discovery Sport to prawdziwy rynkowy weteran, w końcu liczy on aż 10 lat. W międzyczasie przeszedł on 2 liftingi, z czego ostatni miał miejsce w 2023 roku i mocno zmienił kabinę brytyjskiego SUV-a. Czy mimo wieku nadal warto się nim zainteresować?

Z testu dowiesz się o:
Land Rover Discovery Sport 2024 - wymiary i bagażnik
Land Rover Discovery Sport zadebiutował w 2014 roku jako następca Freelandera. Samochód mierzy 4597 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2741 mm. Bagażnik pomieści 963 litry do linii dachu, jest ustawny, a opcjonalnie pomieści 3. rząd siedzeń. Rzeczywiście jest pojemny, ale do rolety szacuję jego pojemność na jakieś 500-550 litrów.

Wciąż prezentuje się elegancko i masywnie
Land Rover Discovery Sport wygląda masywnie i prezentuje się niczym mniejsza wersja Discovery V, który de facto wszedł na rynek 3 lata po nim. Widać to zwłaszcza po lampach czy sylwetce z charakterystycznym pochylonym słupkiem C i romboidalnym bocznym szybom bagażnika. Do większego Disco nawiązuje też charakterystyczne pofalowane przetłoczenie w klapie bagażnika z miejscem na tablicę rejestracyjną. Obecny kształt Discovery Sport zyskał w 2019 roku, wraz z pierwszym liftingiem, gdy zmieniono zderzaki i lampy, zastosowano standardowe oświetlenie LED i kilka innych nowości. Discovery Sport wygląda masywnie, bardziej jak terenówka niż bulwarowy SUV, nie licząc opcjonalnych, dużych 21-calowych felg.

Zmiany widać w kabinie, choć niekoniecznie na lepsze
Zmiany najbardziej widać po kabinie, która w obecnym wydaniu z RM24 absolutnie nie przypomina tej z 2014 roku. Różni się mocno nawet od tej poliftingowej z 2019 r. Przede wszystkim jest minimalistyczna, a jej główny element stanowi 11,2-calowy dotykowy wyświetlacz systemu Pivi Pro. Tak naprawdę w kabinie znajdziemy tylko dwa przyciski: od świateł awaryjnych i trybu Parking. Resztą funkcji, łącznie z klimatyzacją czy wyborem trybów jazdy, steruje się za pomocą ekranu dotykowego. Owszem, jego reakcje są bardzo dobre, a suwaki okazuję się wygodne, jednak nie zastąpią one znanych sprzed liftingu pokręteł. Pod względem ergonomii jest to zatem krok wstecz. Niemniej minimalizm kokpitu Land Rovera może się podobać…

Podobnie jak jego jakość wykonania. Wnętrze Land Rovera prezentuje się solidnie, wiele elementów obito skórą, większość solidnie zmontowano i jakiekolwiek trzaski są wnętrzu Discovery Sporta obce. Szkoda tylko, że zastosowano plastik zamiast aluminium, co w tej klasie i w tej cenie nie powinno mieć miejsca. Również centalne pałąki na konsoli środkowej mogłyby być lepiej spasowane. To jednak tylko nieliczne wpadki w kabinie Land Rovera.
Nowe multimedia Pivi Pro znamy z innych modeli, a zatem nie będę się rozwodzić. Są czytelne, łatwe w obsłudze, mają atrakcyjne grafiki i sporo funkcji, a także bezprzewodowego CarPlay’a. Przy okazji liftingu zmieniono też kierownicę, która zyskała panele dotykowe i zegary, a zatem mamy kokpit typowego współczesnego Land Rovera.

Przestronność i funkcjonalność Land Rovera czynią z niego dobry samochód rodzinny
Trudno narzekać na przestronność i funkcjonalność Land Rovera. Z przodu jest dużo miejsca w każdym kierunku, fotele są wygodne i mają elektryczną regulację oraz podgrzewanie, jednak słabo podpierają ciało w zakrętach. Z tyłu również miejsca nie brakuje, kanapa jest przesuwana i ma regulowany kąt pochylenia oparcia, siedzi się wysoko, a miejsca nie brakuje w żadnym kierunku. Czuć, że jest to typowy samochód rodzinny. Pasażerowie mogą liczyć także na trzecią strefę klimatyzacji, 2 porty USB-C, uchwyty na tablety z dedykowanym portem USB-A i podgrzewane siedzenia. Minus za niewygodny podłokietnik.
Land Rover Discovery Sport 2024 Dynamic HSE - wyposażenie
Również na wyposażenie nie można narzekać. Oprócz wcześniej wspomnianych elementów mamy m.in. wyświetlacz head-up, świetne audio Meridian, podgrzewaną kierownicę i przednią szybę, bardzo dobrej jakości zestaw kamer 360 stopni, zestaw systemów bezpieczeństwa, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika, indukcyjną ładowarkę, dach panoramiczny czy system keyless. Zabrakło natomiast funkcji wentylacji i masażu przednich foteli.

Land Rover Discovery Sport 2024 D200 - osiągi i spalanie
Pod maską znajdziemy 2-litrowego diesla o mocy 204 KM i maksymalnym momencie obrotowym 430 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,9 s, a prędkość maksymalna to 207 km/h. Napęd trafia na obie osie za pośrednictwem 9-stopniowej przekładni automatycznej firmy ZF. To właśnie ona jest najsłabszym ogniwem Disco Sporta. Reaguje z dużą zwłoką, by potem mocno szarpnąć całym autem. Szarpania zdarzają się także podczas spokojnej, teoretycznie płynnej jazdy, co jest wręcz niedopuszczalne. To samo trapiło RR Evoque’a, który również był wyposażony w tę przekładnię. Co ciekawe, modele z 8-biegowym automatem ZFa nie mają tych przypadłości. Plus za wyciszenie i kulturę pracy silnika.

Średnie spalanie wynosi jakieś 8-8,5 l, a podejrzewam że gdyby nie skrzynia to spokojnie spadłoby do okolic 7,5 l/100 km. Podczas spokojnej jazdy normą są wyniki z 6-tką z przodu, na autostradzie będzie to koło 8 l/100 km, zaś w mieście ponad 10 l i niemiłosierne wręcz szarpanie ze strony skrzyni.
Komfortowy i dobry w teren, ale na drodze trochę pływa
W efekcie odnoszę wrażenie, że Land Rover Discovery Sport nie przyspiesza, nawet po przełączeniu w tryb Sport. Co więcej, jego masę czuć na każdym zakręcie – auto mimo stosunkowo niewielkich gabarytów waży blisko 2 tony. Samochód mocno się przechyla się w zakrętach, nurkuje przy hamowaniu i jest typowym kanapowcem służącym do spokojnej, komfortowej jazdy. Pod tym względem czuć trochę wiek konstrukcji. Z drugiej strony duże, 21-calowe felgi z oponami o profilu 45 lekko zaburzają płynne wybieranie nierówności, choć i tak jest dobrze. Generalnie Discovery Sport jest autem nastawionym na komfort i to czuć na każdym kroku. Jest za to lepszy od swoich rywali w terenie – prześwit liczy 212 mm, a głębokość brodzenia to 800 mm. Dla porównania w głównym rywalu w postaci Mercedesa GLB wartości te wynoszą odpowiednio…

Land Rover Discovery Sport 2024 Dynamic HSE - cena
Land Rover Discovery Sport D200 kosztuje od 251 600 zł za bazową wersję S, natomiast testowana topowa konfiguracja Dynamic HSE to koszt 312 300 zł, zaś nasz egzemplarz wyceniono na 388 000 zł.
Land Rover Discovery Sport 2024 vs Mercedes GLB 2024
Dla porównania Mercedes GLB 220 d 4MATIC z 2-litrowym dieslem o mocy 190 KM kosztuje od 233 700 zł, zaś w podobnej konfiguracji co Land Rover, jego cena wynosi 308 777 zł. Samochód mierzy 4634 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2829 mm. Podobnie jak Land Rover, także GLB występuje z opcjonalnym 3. rzędem siedzeń. Bagażnik pomieści 565 litrów. Jednostka rozwija 400 Nm, samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,8 s i rozpędza się do 217 km/h. Napęd trafia na obie osie za pośrednictwem 8-stopniowej dwusprzęgłowej przekładni 8G-DCT.
Land Rover Discovery Sport 2024 vs Audi Q5 2024
Z kolei Audi Q5 40 TDI quattro S Tronic z 2-litrowym dieslem o mocy 204 KM kosztuje od 231 100 zł, zaś w podobnie wyposażonej konfiguracji 336 500 zł. Jednostka rozwija 204 KM i 400 Nm, a napęd trafia na obie osie za pośrednictwem 7-stopniowej dwusprzęgłowej przekładni S Tronic. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,6 s, a prędkość maksymalna to 222 km/h. Samochód mierzy 4682 mm długości, a jego rozstaw osi liczy 2819 mm. Bagażnik liczy 515 litrów, jednak samochód nie jest oferowany z trzecim rzędem siedzeń.
Land Rover Discovery Sport w ofercie Superauto.pl
W ofercie Superauto.pl znajdziecie kilka nowych i używanych Land Roverów Discovery Sport w różnych wersjach silnikowych i wyposażeniowych. Samochody pochodzą z 2023 i 2024 roku, wiele z nich dostaniecie od ręki. Możecie też liczyć na atrakcyjne finansowanie, minimum formalności oraz na sięgające kilkunastu procent rabaty.
Zobacz ofertę Land Rover Discovery Sport leasing na Superauto.pl
Podsumowanie
Podsumowując Land Rover Discovery Sport to typowy stateczny, komfortowy i rodzinny SUV, który stawia na funkcjonalność i przestronność, oferuje 3 rzędy siedzeń, bogate wyposażenie i wysoką jakość wykończenia. Z drugiej strony pewne aspekty zdradzają wiek konstrukcji, a skrzynia biegów skutecznie psuje potencjał dobrego bądź co bądź diesla. Ponadto Land Rover każe sobie słono płacić za jakby nie patrzeć już leciwy samochód. Owszem, lifting co nieco pomógł i odświeżył kabinę, jednak na tle nowszych i bardziej zaawansowanych rywali to zbyt mało. Z drugiej strony komfortowy Disco Sport z dieslem sprawdzi się dobrze w roli auta dla rodzin z dziećmi, zwłaszcza, gdy dobierzemy trzeci rząd siedzeń.