TEST: Cupra Formentor 2.0 TSI 190 KM. Wersja optymalna?
Cupra Formentor to samochód uniwersalny - sportowy, dynamiczny, ale również przestronny rodzinny, a nawet terenowy! Testujemy optymalną wersję z silnikiem 2.0 TSI o mocy 190 KM i napędem 4Drive.

W przeszłości wybór samochodu był oczywisty. Chciałeś sportowe? Wybór padał na coupe. Rodzinne? Kombi albo minivan. Dla szefa? Duży sedan. Do miasta? Mały hatchback. Dziś to się zmieniło i można wybrać np. sportowy samochód rodzinny z cechami terenówki. Nie da się? Na przykład Cupra Formentor może być kompaktowym crossoverem z wysokim zawieszeniem, pojemnym bagażnikiem i sylwetką coupe.
Cupra Formentor. Stylistyka tego auta się nie nudzi!


Rzadko kiedy zdarza się, że auto na długo po premierze wciąż wygląda świetnie i powoduje skręt szyi u innych kierowców czy przechodniów. Za każdym razem, gdy przejeżdża obok mnie Cupra Formentor, oglądam się za nią, bo jest po prostu ładna. Niedługo pewnie zobaczymy wersję po liftingu, ale ta wciąż obecna wygląda nadal genialnie. Cupra Formentor ma świetne proporcje, agresywne linie i rzuca się w oczy. Nawet jeśli ktoś wybierze bazową wersję 1.5 TSI o mocy 150 KM, musi się postarać, aby wyglądała przeciętnie. Wystarczy bowiem dodać opcjonalny lakier, najlepiej z matowym wykończeniem i zestaw 19-calowych felg, aby otrzymać samochód, za którym niemal wszyscy będą się oglądać. Ba! Zauważyłem, że po drogach jeździ niewiele konfiguracji z białym lakierem, a one też wyglądają świetnie! To również rewelacyjna baza do dalszych modyfikacji. Wybierając odmianę inną niż topowa VZ lub VZ5, skazujemy się na nieco groteskowe atrapy wydechów z tyłu. Jeśli komuś to przeszkadza, powinien udać się do firmy, która w to miejsce wstawi coś oddającego ducha Formentora.

Przetestowaliśmy! Test Cupra Formentor VZ
Z przodu w oczy rzuca się zderzak o sportowym stylu, wąskie lampy i duże wloty powietrza. Boki nadwozia są gładkie i napięte, z charakterystycznym wypukłym łukiem nad tylnym kołem. Z tyłu rzuca się w oczy świetlny pas LED ciągnący się przez całą szerokość auta. Szyba bagażnika jest mała, co wpływa na ograniczoną widoczność do tyłu, ale za to wygląda świetnie i dodaje linii klimatu a’la coupe. Poniżej mamy zderzak z ozdobnymi elementami, imitacją dyfuzora i wspomnianymi, dziwnymi atrapami wydechów. Styliści już mogli sobie w ogóle darować ten zabieg i wygładzić całość, albo po prostu zaserwować ładnie wykończone dwie końcówki po jednej stronie. Cupra Formentor wygląda znakomicie i choć ma kilka wspólnych cech z Leonem, to liczne nakładki i dodatki nadają mu indywidualnego charakteru. W końcu Formentor jest modelem wyłącznie Cupry, a nie Seata.


Cupra Formentor - wnętrze jest świetne, ale ergonomii tu brakuje…


Wnętrze Formentora ma wiele wspólnego z Leonem. To ma swoje plusy, np. minimalistyczny i świetny design, ale też minusy – prawie wszystko obsługujemy dotykiem. Fotele są sportowe i rasowe, ale też wygodne i komfortowe na długich trasach. Czarne wnętrze z eko-skórą oraz miedziane i szare dodatki tworzą świetny klimat. W połączeniu z ładnym podświetleniem ambientowym wszystko prezentuje się bardzo przyjemnie i rasowo. Trochę szkoda, że niektóre materiały są gorszej jakości, ale i tak wnętrze pozostawia bardzo pozytywne wrażenie. Gorzej jest z obsługą większości funkcji, np. ogrzewania foteli, nawiewów itp. Robimy to na ekranie dotykowym, a temperaturę i głośność regulujemy panelem pod ekranem. Panel nie ma podświetlenia i w nocy ciężko go używać, co jest mocno irytujące. Mam nadzieję, że po liftingu to się zmieni. Przestrzeni nie brakuje, a w bagażniku znajdziemy aż 450 lub 1475 litrów pojemności. Całkiem nieźle.
Cupra Formentor napęd. Wystarczająca moc i świetne prowadzenie
Do napędu testowanego Formentora służy silnik 2.0 TSI o mocy 190 KM. To znana i lubiana jednostka napędowa, legitymująca się maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 320 Nm. Napęd trafia na wszystkie koła za pośrednictwem 7-biegowej przekładni automatycznej DSG. To wszystko przekłada się na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 7,1 sekundy i prędkość maksymalną 220 km/h. Moim zdaniem, to w zupełności wystarczy do dynamicznej, przyjemnej jazdy, a jednocześnie nie męczy i nie budzi niepokoju u mniej doświadczonych kierowców. Poza tym silnik 2.0 TSI ma ogromny potencjał i jednym prostym programem jesteśmy w stanie podnieść moc kilkanaście procent bez większej ingerencji w podzespoły. A jak ze spalaniem?
Jest naprawdę nieźle. Nawet dane producenta mówiące o średnim spalaniu na poziomie 7,5 l/100 km (WLTP) nie są wyssane z palca. Jasne, trudno osiągnąć taki wynik, ale w trasie przy prędkości 120-140 km/h raczej nie przekroczymy tej wartości. Przy prędkości 100-120 km/h będzie to nieco ponad 7 l/100 km. W mieście? No tu już jest gorzej, bo wyniki 8-10 l/100 km przy normalnej jeździe nie są rzadkością. A jak prowadzi się ten crossover o mieszanym obliczu rodzinno-sportowym?
Napęd na cztery koła oczywiście mocno faworyzuje przednią oś, zaś tylna dołącza się wtedy, gdy jest taka potrzeba, ale działanie tego układu jest niezwykle sprawne i efektywne. Efekt podsterowności występuje naprawdę rzadko i to jest zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że mamy w końcu do czynienia z podwyższonym crossoverem. Prowadzenie jest pewne, przyjemne, choć czasami odnosiłem wrażenie, że układ kierowniczy jest sztucznie ciężki, a ograniczone wspomaganie kierownicy nie przekłada się na lepszą kontrolę i „czucie” auta. Z drugiej strony, to nie wersja VZ czy VZ5, aby mieć o to pretensje. Moim zdaniem 2.0 TSI o mocy 190 KM z napędem 4Drive to optymalne rozwiązanie, które zapewnia odpowiednią dynamikę, pewność prowadzenia i przyjemność z jazdy, ale nie jest tak angażujące i prowokujące, jak ponad 300-konna odmiana. No i kosztuje wyraźnie mniej.
Cupra Formentor. Ceny, wyposażenie i konkurencja
Najtańszego Formentora kupimy za 135 400 złotych i będzie to bazowa odmiana z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM i z manualną 6-biegową skrzynią. Za wersję z silnikiem 2.0 TSI o mocy 190 KM i z napędem na cztery koła 4Drive trzeba zapłacić już 164 700 złotych, ale moim zdaniem jest to dopłata w zupełności uzasadniona. Więcej mocy, napęd na cztery koła, automatyczna skrzynia biegów – dopłata warta rozważenia. A co możemy dokupić i ile to będzie kosztowało dodatkowo?
- Pakiet wspomagania jazdy XL (predykcyjny tempomat, asystent świateł drogowych etc.) – 3248 złotych
- System kamer 360 stopni – 2412 złotych
- Poduszka kolanowa kierowcy oraz boczne poduszki z tyłu – 1676 złotych
- Ogrzewanie postojowe – 4848 złotych
- Pakiet Navi System+ (12-calowy ekran, dynamiczna nawigacja 3D, 7 głośników etc.) – 4547 złotych
- Elektrycznie otwierany dach panoramiczny – 6606 złotych
- Adaptacyjne zawieszenie DCC – 4010 złotych
Po dodaniu kilku najciekawszych opcji i pakietów cena przekroczy 200 000 złotych. A co w tej kwocie oferuje konkurencja?
- Hyundai Tucson (N Line) 1.6 T-GDI 48V 180 KM (4WD) – 199 900 złotych
- Volkswagen Tiguan (R-Line) 2.0 TSI 190 KM (4Motion) – 199 590 złotych
Oczywiście można mieszać konfiguracje i decydować się na mocniejszy silnik, ale brak napędu na wszystkie koła i odwrotnie, iść w kierunku hybrydy, większego czy mniejszego nadwozia. Wybór jest ogromny, ale Formentor stanowi naprawdę mocną bazę do różnych konfiguracji, a nawet dalszych modyfikacji.
Podsumowanie
Cupra Formentor to świetne auto. Nie jest idealne i ma kilka irytujących cech, ale z nawiązką rekompensuje to swoimi zaletami. Prezentuje się rewelacyjnie, a w niektórych wersjach np. z matowym granatowym lakierem i miedzianymi akcentami, po prostu genialnie. Jest szybkie i dynamiczne, ale kiedy trzeba, spokojne i komfortowe. Ma dużo miejsca i praktyczne wnętrze. Ma też silnych rywali, ale designem ich przewyższa. Jeśli po pierwszym liftingu Hiszpanie poprawią wszystkie irytujące detale, będzie to auto bezkonkurencyjne w tej kategorii.