TEST: BMW X7 xDrive40d 340 KM.
Przetestowaliśmy BMW X7. Ten duży SUV segmentu Premium to gwarancja prestiżu. Cena - 500 000 zł, ale w Superauto.pl X7 dostępny jest z rabatem do 20%. Co w pakiecie? Komfort, przestrzeń i sportowe emocje.

Gdy zobaczyłem to auto pierwszy raz na zdjęciach prasowych, nieznacznie się skrzywiłem, pokręciłem nosem i w sumie tyle. Bez oburzenia i marudzenia, że znów stworzyli niezgrabne auto z aparycją bobra. W sumie już przywykłem do tego grilla i w takim aucie jak X7, w pewnym sensie to pasuje. Poza tym na żywo ten samochód prezentuje się lepiej i odzwierciedla w pełni charakter i cel tego samochodu. Mówiąc kolokwialnie – czuć „piniondz”! I tak ma być.
BMW X7 Wyprzedaż rocznika 2023 w Superauto.pl z rabatem do 20%
Planujesz zakup BMW X7? W ofercie Superauto.pl znajdziesz modele BMW X7 z upustem do 20%. Skorzystaj z finansowania i odbierz dodatkowy rabat na zakup samochodu. Dlaczego warto? W naszej ofercie znajdziesz model X7 w bogatych wersjach wyposażenia rozszerzone o pakiety M Sport oraz Comfort. Nietuzinkowe konfiguracje, pełna paleta kolorystyczna nadwozia. Samochody są nowe, bez przebiegu oraz gotowe od odbioru od ręki. Oferta finansowania została przygotowana zarówno dla firm, jak i osób prywatnych. Skorzystaj z elastycznego leasingu lub kredytu.


Jeśli ktoś chce być anonimowy, subtelny i nie lubi rzucać się w oczy, kupi sobie Hyundaia Santa Fe. Zapłaci ¼ tej ceny, również otrzyma obszerne i komfortowe wnętrze. Co innego X7. To auto kupuje się, aby wkurzać wszystkich dookoła.
Wielki, niezgrabny, nieskromny i niezwykle…
…komfortowy! Jak mi się tym autem dobrze jeździło! Może za wyjątkiem handlowej niedzieli przed świętami. Popełniłem błąd taktyczny i wybrałem się do galerii handlowej myśląc (oj jak się myliłem), że normalni ludzie siedzą w domu i szykują się do świąt tj. myjąc okna, odkurzając w miejscach, w które nikt nigdy nie zagląda i trzepiąc dywany, lepiąc pierniki itp. Tak, to było głupie. Parking podziemny wyglądał jak mrowisko, w którym kłębi się tłum kierowców w swoich autach wystawianych z garażu tylko kilka razy w roku na najważniejsze święta tj. Wielkanoc, Boże Narodzenie, Międzynarodowy Dzień Producentów Świeczek Zapachowych oraz Dzień Bez Biustonosza (ten akurat celebruję).
BMW X7 był w tym chaosie niczym słoń w składzie porcelany. Zjechałem kilka pięter parkingu, co zajęło mi około 45 minut (!!), stojąc w międzyczasie w zatorach, słuchając trąbienia podobnych mi głupców, którzy rwali włosy z głowy i zastanawiali się, co im do łba strzeliło, żeby tu wjeżdżać. Nie zliczę ile siwych włosów mi przybyło, ale pewnie niemało. Na ciasnych zakrętach prowadzących na ślimaki do wjazdów/zjazdów musiałem „łamać się” tym bunkrem kilka razy, łapiąc przy tym niejednokrotnie solidne pąsy ze wstydu. Bez kamer 360 stopni i czujników parkowania dookoła auta pewnie bym wysiadł, zostawił kluczyki i niech się dzieje wola nieba.
Wniosek – to auto nie jest stworzone (delikatnie mówiąc) do miasta. Są duże SUVy, które w mieście radzą sobie kiepsko, są i takie, które da się okiełznać, ale nie BMW X7. Jasne, można, jeśli ktoś ma anielską cierpliwość, ale są pewne granice. Z tym klocem, który mierzy 5181 mm długości, 2000 mm szerokości (bez lusterek oczywiście) oraz 1835 mm wysokości, hasanie po zatłoczonych piętrowych parkingach to sport ekstremalny. Drugi raz nie będę taki głupi. Za to trasa…
Szybki, wygodny i zaskakująco oszczędny?
Trasa to żywioł tego auta. Pneumatyczne zawieszenie już nikogo nie dziwi w tym segmencie, więc i tutaj spodziewałem się naprawdę rewelacyjnego komfortu. Nie zawiodłem się. Pewnym małym rozczarowaniem jest prowadzenie – oczywiście nieco leniwe i pasujące do masy/gabarytów – ale jeśli ktoś chce charakteru tradycyjnego BMW, musi celować w niższe segmenty lub ostatecznie X5. Większe modele starają się oszukać fizykę, prowadzą się dobrze, pewnie, ale nie do końca sportowo. Warto to sprawdzić przed ewentualnym zakupem, bo jeśli ktoś myśli, że przesiadając się np. z Serii 5 do X7 poczuje te same emocje, niech lepiej zejdzie na ziemię.



BMW X7 w trasie jest niemal jak pociąg. Silny, zdecydowany, stabilny jakby jechał po szynach, ale w zakrętach… no bywa różnie. Ale trudno oszukać fizykę. Masa 2,5 tony, prześwit ponad 22 centymetrów i blisko 5,2 metra długości. Cudów nie ma. Ale są zaskoczenia. W mieście ten kolos jest w stanie spalić 10-11 l/100 km, a jeśli się postaramy, nawet poniżej „dychy”. W trasie przy prędkości 70-100 km/h nawet 7 l/100 km! Prędkości 120-140 km/h – 8-9 l/100 km. W takim bunkrze na kołach!
BMW X7 2023 - silnik
Chciałoby się napisać, że jedyna prawilna jednostka napędowa dla takiego auta – wysokoprężna 3-litrowa rzędowa „szóstka” o mocy 340 KM i momencie obrotowym 700 Nm. W połączeniu z napędem xDrive i 8-biegowym, bezbłędnie i aksamitnie działającym automatem, BMW X7 rozpędza się od 0 do 100 km/h w 5,9 sekundy i osiąga 245 km/h prędkości maksymalnej. Zasięg na pełnym zbiorniku paliwa (80 litrów) to nawet 1000 kilometrów. Nic tylko lać i jechać przed siebie! A jak wspomniałem, jazda jest niezwykle komfortowa.
BMW X7 - wnętrze. Komfortowo i przestronnie
BMW X7 to prawdziwie rodzinna limuzyna w opakowaniu luksusowego SUVa. Jeśli BMW Serii 7 to klasyczna limuzyna (choć w nowej odsłonie chyba nie do końca), tak BMW X7 jest autem dla całej rodziny tegoż prezesa. Komfort? Porównywalny. Przestrzeń? Podobnie. Gadżety? Są, ale nie tak spektakularne. Funkcjonalność? Ta jest niesamowita! Auto jest w wersji 6-osobowej i w drugim rzędzie mamy dwa pełnowymiarowe fotele o ogromnym zakresie regulacji, niezwykle komfortowe (te poduszki są fenomenalne) i oczywiście elektrycznie składane. W trzecim rzędzie miejsca jest oczywiście mniej, ale dwójka dzieci będzie miała tam jak w niebie. Własna strefa klimatyzacji, okno dachowe itp. Poza tym za trzecim rzędem siedzeń jest jeszcze sporo bagażnika np. na weekendowe bagaże. Po złożeniu trzeciego rzędu bagażnik wystarczy, aby zapakować się na kilkutygodniowy urlop, a jeśli miejsca zabraknie, można podczepić przyczepę – hak składa się, a jakże, elektrycznie.

BMW X7 2023 - cena
…a będzie to rozmowa trudna i wyczerpująca. Wiadomo, że to, co dobre, sporo kosztuje i podobnie jest z BMW X7. Zabawę zaczynamy od kwoty 485 000 złotych, a testowana wersja 6-osobowa z napędem xDrive40d to koszt co najmniej 499 400 złotych. Jakby nie patrzeć, połowa „bańki” już pękła. No ale czym byłby segment premium, gdyby nie kuszące, liczne i absurdalnie drogie wyposażenie dodatkowe. No to zaczynajmy wyliczankę:
- Opcjonalny lakier – od 6200 do 19 900 złotych
- 23-calowe felgi – 27 500 złotych
- Skórzana tapicerka BMW Individual – 14 700 złotych
- Pakiet Comfort (podgrzewanie foteli, podłokietników etc.) – 5700 złotych
- Pakiet xOffroad – 9800 złotych
- Pakiet Exclusive (wentylacja foteli, podświetlane okno dachowe etc.) – 25 800 złotych
- Podświetlane nerki – 2600 złotych
- 5-strefowa klimatyzacja – 5100 złotych
- Zawieszenie pneumatyczne – 13 400 złotych
- Zestaw audio Bowers&Wilkins – 23 000 złotych
Przebicie bariery 600 000 złotych to żaden problem, a po dodaniu większości zapewne wyjdzie i 640 000 złotych.
BMW X7 wyprzedaż 2023
Do 20% rabatu na zakup nowego BMW X7 z rocznika 2023. Tyle wynosi aktualna oferta promocyjna na zakup modelu X7 w Superauto.pl. W ofercie prezentujemy ponad 60 egzemplarzu modelu BMW X7 w różnych konfiguracjach wyposażenia oraz w bogatej gamie kolorystycznej. Poznaj ofertę finansowania i zamów BWM X7 dostępne od ręki
Podsumowanie
BMW X7 to rewelacyjne auto. Nie ma charakteru typowego BMW, nie posiada sportowych cech, no chyba, że ścigamy się o to, kto wkurzy więcej osób w okolicy tym bezwstydnym i ostentacyjnym autem. Ale czy to jego wada? Wręcz przeciwnie! Jeśli ktoś szuka auta, które nie tylko wkurzy sąsiada i innych, ale przede wszystkim zapewni komfort całej rodzinie nawet w dalekiej podróży, to świetnie trafił. Jako jedyne auto? Raczej nie, ale jako drugie/trzecie tylko do podróży w nieznane? Jak znalazł. A gdybym był bogaty, pewnie w garażu na co dzień miałbym M440i GranCoupe, do zabawy M2, a X7 na wakacje do Nicei. A teraz czas się obudzić z tego pięknego snu…