TEST: Alfa Romeo Tonale 1.5 T4 Hybrid Edizione Speciale – uwodzi, ale czy porywa?
Włosi pokładają wielkie nadzieje w swoim nowym SUV-ie. Alfa Romeo Tonale ma arcyważne zadanie poprawy rentowności marki. Posiada ku temu wszelkie atuty, ale czy dorówna niemieckim rywalom?

Z testu dowiesz się o:
Alfy Romeo od lat uwodzą wyszukanym stylem, ale często wymagał on od właściciela wielu wyrzeczeń. Włosi przekonują jednak, że poprawili jakość swoich produktów, które mają być godnymi rywalami BMW i Audi. Ich najnowszy SUV Tonale ma wydobyć Alfę z dołka, w jakim włoska marka znajduje się już od wielu lat.
Urzeka już na pierwszy rzut oka jak każda Alfa
Alfa Romeo Tonale zadebiutowała na początku 2022 roku, po licznych perturbacjach i opóźnieniach. Kiedy już jednak się ukazała, onieśmieliła swym designem. Patrząc na nią od razu widać, że mamy do czynienia z Alfą. Charakterystyczny grill Scudetto, uwodzicielskie obłe kształty, 19-calowe felgi o typowym dla marki wzorze czy czerwony lakier pastelowy RED – to wszystko działa na zmysły. Obła sylwetka przypomina mniejszą wersję Stelvio.

Na uwagę zasługują też same lampy – Tonale jest bowiem pierwszą Alfą z matrycowymi reflektorami LED, które wyglądają intrygująco i mają ciekawe animacje. Także tylne lampy połączone blendą świetlną uwodzą wzorem krzywej sinusoidalnej. Uwagę zwraca też włoska flaga na obudowach lusterek.
Alfa Romeo Tonale 2023 - wymiary
Alfa Romeo Tonale mierzy 4528 mm długości, a rozstaw osi liczy 2636 mm. Auto bazuje na platformie SCCS rodem z Jeepa Compassa. Bagażnik ma 500 litrów pojemności, jednak w praktyce jego wielkość nie odbiega od kompaktów.

Sportowy sznyt czuć także w kabinie
Także kabinie nie brakuje sportowego sznytu. Gruba kierownica z ogromnymi aluminiowymi manetkami niczym w Stelvio, fotele z czarnej alcantary z czerwonymi akcentami i logo Alfy na zagłówkach, czarna podsufitka czy kokpit zorientowany na kierowcę – tu nie ma przypadku. Włochom udało się połączyć funkcjonalność kompaktowego SUV-a ze sportowym charakterem marki… Przynajmniej wizualnie.

Deskę wieńczy dotykowy wolnostojący wyświetlacz o przekątnej 10,25 cala, oferujący niezłą reakcję na dotyk, bezprzewodowego Apple CarPlay’a i AndroidAuto, przypomina multimedia z Compassa.
Alfa Romeo Tonale 2023 - jakość wykonania i ergonomia
Przed kierowcą znalazł się zestaw wirtualnych zegarów w stylowych tubach. Są czytelne i działają płynnie, jednak odnoszę wrażenie, że obsługę komputera pokładowego niepotrzebnie skomplikowano. Na szczęście reszta kwestii ergonomicznych jest bez zastrzeżeń – wygodna obsługa klimatyzacji za pomocą fizycznych przełączników, pokrętło do regulacji głośności czy wreszcie pokrętło od systemu D.N.A – wszystko pod ręką. Co ciekawe, silnik odpalamy z kierownicy.

Do paru rzeczy doczepię się natomiast w kwestii jakości wykonania. Co prawda większość kluczowych tworzyw jest miękka i przyjemna w dotyku, dobre wrażenie robi też skórzany pas na kokpicie, jednak już góra kokpitu, daszek nad zegarami i panele drzwi mogłyby być bardziej miękkie, zaś plastikowa obudowa zegarów jest słabo spasowana. Nie spodobał mi się także plastik na drzwiach i konsoli środkowej imitujący aluminium. Żeby tak nie narzekać, pochwalę Włochów za stylowe oświetlenie ambiente w postaci gradientowej listwy biegnącej przez całą szerokość deski rozdzielczej.
Z przodu siedzi się wygodnie, konsola szczelnie otula kierowcę, zaś z tyłu miejsca jest podobnie jak w Compassie, są osobne nawiewy i wejścia USB A i C. Pokrewieństwo z Jeepem zdradza wąska kabina.

Alfa Romeo Tonale 2023 Edizione Speciale - wyposażenie
Wyposażenie Tonale jest bogate, jednak paru rzeczy zabrakło. Na pokładzie znalazł się pakiet autonomicznej jazdy ADAS 2 Plus (7000 zł) obejmujący m.in. aktywny tempomat, czujniki parkowania, kamerę 360 stopni (miała problem z płynnością), monitorowanie martwego pola, Lane Assist i asystenta jazdy w korku, a także pakiet zimowy (2500 zł) obejmujący podgrzewane dysze wycieraczek oraz podgrzewanie kierownicy i przednich foteli. Brakuje elektryki foteli czy ekranu head-up.
Alfa Romeo Tonale 2023 1.5 T4 Hybrid - osiągi i spalanie
Pod maską znalazła się silnik benzynowy 1.5 R4 oferujący 160 KM i 240 Nm, współpracuje on z silnikiem elektrycznym o mocy 20 KM i ma instalację 48V, co czyni go miękką hybrydą. Napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem 7-stopniowej dwusprzęgłowej przekładni. To właśnie ona okazała się największą bolączką Tonale.

Sprint od 0 do 100 km/h trwa 8,8 s ,a prędkość maksymalna to 210 km/h. W praktyce skrzynia często szarpie, gubi się i reaguje ze zwłoką, skutecznie niwelując przyjemność z jazdy. Wspomniałem o przyjemności z jazdy nie bez powodu, bowiem układ jezdny ma spore rezerwy i Tonale prowadzi się bardzo dobrze i precyzyjnie, co jest także zasługą układu kierowniczego. Auto ma też skuteczne hamulce. Jednocześnie komfort jest przyzwoity, choć z racji na niski profil czuć większe wyboje.
Tonale jest za to oszczędna. Średnia z testu wynosząca 6,8 l/100 km jest naprawdę dobrym wynikiem. Bak ma 55 l, stąd też zrobimy na nim ponad 700 km. Na autostradzie spalanie wynosi między 7,2 a 7,5 l/100 km, zaś w mieście są to wyniki rzędu 5,5-6 l. Na drogach lokalnych bez trudu zejdziemy do 6 l/100 km.

Alfa Romeo Tonale 2023 - cena i rywale
Bazowe Tonale Super z silnikiem 1.5 Hybrid o mocy 130 KM w wersji Super kosztuje od 161 400 zł. 160-konny wariant występuje od odmiany Ti za 191 400 zł, zaś nasz egzemplarz w wersji Edizione Speciale kosztuje od 189 000 zł, a z opcjami 198 750 zł.
Dla porównania BMW X1 sDrive20i o mocy 170 KM kosztuje 185 000 zł, Audi Q3 35 TFSI S-Tronic o mocy 150 KM 160 200 zł, zaś Mercedes GLA 200 o mocy 163 KM kosztuje 196 000 zł.
Alfa Romeo Tonale w ofercie Superauto.pl
W ofercie Superauto.pl znajdziecie kilka egzemplarzy Alfy Romeo Tonale w różnych wersjach silnikowych i wyposażeniowych. Dominują samochody fabrycznie nowe z 2023 roku i dostępne od ręki. Możecie liczyć na atrakcyjne finansowanie, minimum formalności oraz na sięgające nawet kilkunastu procent rabaty.
Zobacz ofertę Alfa Romeo Tonale leasing na Superauto.pl
Podsumowanie
Podsumowując, Włosi włożyli sporo serca w Tonale i to rzeczywiście widać. Samochód wygląda świetnie, nie brakuje mu charakteru zarówno na zewnątrz jak i w kabinie, jednocześnie łącząc funkcjonalność i komfort crossovera ze znaną od lat sportową żyłką, o czym najlepiej świadczy zestrojenie podwozia. Do tego dochodzi ekonomiczny układ napędowy i konkurencyjna cena. W pakiecie tych atutów trudno jednak przejść obojętnie obok delikatnie mówiąc fatalnej skrzyni biegów, która odbiera sporo przyjemności z prowadzenia tego auta, a dynamika pozostawia pewien niedosyt. Cała reszta jak najbardziej na tak!
