Systemy obsługi głosowej w samochodach - co warto wiedzieć?
W dobie coraz większej digitalizacji obsługa głosowa staje się niejako koniecznością i jednocześnie znacznym udogodnieniem dla kierowcy... Pod warunkiem, że działa jak należy. W których markach obsługa głosowa działa dobrze, a w których niekoniecznie?

Jeszcze nigdy samochody nie były tak zdigitalizowane co właśnie teraz. Wystarczy bowiem, że wsiądziemy do pierwszego lepszego, nawet niekoniecznie drogiego samochodu i jesteśmy wręcz zdominowani przez ekrany. Obsługi większości funkcji coraz częściej odbywa za pomocą dotykowych wyświetlaczy. Jest to absorbujące i zwłaszcza podczas jazdy może stwarzać zagrożenie. Testy przeprowadzone w 2022 roku przez szwedzki magazyn Vi Bilägare porównały czas potrzebny na wykonanie trzech prostych czynności w dwóch samochodach: klasycznym i pełnym ekranów. Klasycznie wymagało to 10 sekund, w przypadku auat z ekranem aż 45 sekund. Producenci jednak próbują przekonać użytkowników do coraz bardziej zaawansowanych systemów obsługi głosowej, które mają rzekomo pozwolić użytkownikom na obsługę wielu funkcji bez odrywania wzroku od jezdni. Niektóre z tych systemów działają jednak niezbyt dobrze. Postanowiłem się przyjrzeć systemom obsługi głosowej oferowanym przez czołowych producentów.
Dowiedz się więcej o zaawansowanych funkcjach systemów infotainment w samochodach: Ukryte funkcje systemów infotainment w autach premium na Superauto.pl
Systemy obsługi głosowej w samochodach - zasady działania, funkcje
Oczywiście priorytetem stosowania i ciągłego udoskonalania asystentów głosowych jest poprawa bezpieczeństwa. Systemy rozpoznawania mowy umożliwiają kierowcy obsługę różnych funkcji auta bez konieczności zdejmowania rąk z kierownicy czy odwracania wzroku od drogi, co znacząco redukuje ryzyko kolizji. Dzięki prostym poleceniom głosowym można uruchomić nawigację, odtwarzać muzykę, sterować klimatyzacją, prowadzić rozmowy telefoniczne czy odbierać powiadomienia. Producentom zależy na tym, aby ograniczyć interakcje manualne podczas jazdy. Asystenci głosowi coraz lepiej rozumieją polecenia kierowcy i się od niego uczą, docelowo mają nawet interpretować kontekst oraz intencje wypowiedzi.
Praktycznie w każdym samochodzie obsługę głosową aktywujemy poprzez przycisk na kierownicy z symbolem mikrofonu. Możemy też aktywować asystenta poprzez komendę uruchamiającą, np. "Hej, Mercedes" lub Hej, BMW". Następnie wskazujemy na konkretną czynność, np. "Zmniejsz temperaturę do 20 stopni" lub "Prowadź do Warszawy i konkretny adres (np. ulica X, nr Y)". Ci bardziej zaawansowani asystenci obsługą nawet kilka funkcji na raz, np. poprzez komendę "Hej Mercedes, jestem zmęczony" aktywujemy masaż, włączamy muzykę relaksacyjną i odpalamy delikatne oświetlenie Ambiente. Coraz częściej producenci stosują też sztuczną inteligencję, w tym ChataGPT, co pozwala na stosowanie jeszcze bardziej rozbudowanych poleceń głosowych i sprawniejsze uczenie się asystenta w postaci awatara. Przykładem jest tutaj nowe Audi A6.
Należy mówić wyraźnie, zwykłym tonem i naturalnym językiem, wydawać komendy dopiero po usłyszeniu sygnału dźwiękowego sygnalizującego gotowość systemu. Powinniśmy też mieć zamknięte szyby i dach, a także poprosić pasażerów o przerwanie rozmowy, aby uniknąć zakłóceń.
Systemy obsługi głosowej u poszczególnych producentów - zestawienie
Jak wygląda kwestia obsługi głosowej w przypadku poszczególnych producentów? Wybrałem kilka przykładowych marek, z którymi miałem już styczność i w których autach asystent głosowy radził sobie dobrze, a w których bardziej irytował niż pomagał.
Mercedes (MBUX)
Zacznę od Mercedesa, gdyż moim zdaniem oferuje on jednego z lepszych asystentów głosowych na rynku. Na przykładzie Klasy E S214 przekonałem się, że potrafi on wyręczyć kierowcę w wielu kluczowych czynnościach. Asystent dobrze radzi sobie z językiem polskim i sprawnie reaguje na poszczególne komendy, np. dotyczące uruchomienia masażu, wybrania celu w nawigacji, włączenie lub dezaktywację wyświetlacza HUD, zmniejszenia lub zwiększenia temperatury klimatyzacji czy też wykonania jakiegoś połączenia. Z drugiej strony czasami trzeba mu powtórzyć daną komendę, jednak wymaga to jego ponownej aktywacji, co bywa dość irytujące. Niektóre funkcje również nie są obsługiwane jak należy - możemy np. zmienić kolor oświetlenia Ambiente, jednak już z regulacją jego jasności asystent sobie nie radzi.... Tak na marginesie, opowiada za to całkiem niezłe kawały.
Z kolei w modelu GLC przekonałem się o kolejnych "wymyślnych" funkcjach asystenta głosowego. Pozwala on m.in. na sterowanie dachem panoramicznym za pomocą prostych komend (wystarczy powiedzieć "Otwórz okno dachowe"), sprawdzić aktualne ciśnienie w każdej z opon czy nawet sterować poszczególnymi szybami bocznymi (np. "Otwórz okno kierowcy" albo "Otwórz okno pasażera"). Oczywiście przy wyższych prędkościach hałas może utrudnić późniejsze "głosowe" zamknięcie szyb, ale w mieście sprawdza się bardzo dobrze.

Volvo (Google)
Asystent głosowy Google w Volvo działa dość sprawnie i przypomina w obsłudze smartfony z Androidem. Możemy bez problemu ustawić cel w nawigacji, wykonać połączenie czy zmienić temperaturę klimatyzacji, a także włączyć podgrzewanie lub masaż foteli. Oczywiście ideałem nie jest, jednak sprawność i sposób jego obsługi zasługują na uznanie. Przede wszystkim w moim odczuciu jest on intuicyjny w obsłudze z racji na podobieństwo do funkcji znanej ze smartfonów.

Peugeot (Connect Nav)
System obsługi głosowej w Peugeocie 508 działa tość topornie. Przede wszystkim czas oczekiwania na jego reakcję, a następnie na realizację polecenia, jest znacznie dłuższy niż w Volvo i Mercedesie. W dodatku wiele funkcji działa w ograniczony sposób lub też dopuszczane przez system polecenia są zerojedynkowe. Przykładowo korzystanie z nawigacji bazuje na poleceniu "Nawiguj", podczas gdy wielu innych producentów dopuszcza stosowania kilku typów poleceń jak "Prowadź do" czy też "Ustaw adres nawigacji na....". Zaskoczył mnie też brak możliwości obsługi klimatyzacji - mimo obsługi klimy za pomocą ekranu dotykowego nie możemy posłużyć się w tym celu asystentem głosowym. Nie zmienimy też koloru świetlenia Ambiente za pomocą asystenta głosowego. Obsługa głosowa w Peugeocie 508 przydaje się głównie do ustawiania stacji radiowej, wyboru utworu w przypadku odtwarzania zapisanych playlist czy też do dzwonienia.
Skoda (Laura)
Najnowsze modele Skody oferują już rozbudowanego asystenta głosowego, którego aktywujemy za pomocą komendy "OK, Skoda" lub "OK, Laura". Korzysta on z ChataGPT, dzięki czemu wahlarz dostępnych dyspozycji jest całkiem szeroki. Oprócz standardowych jak sterowanie klimatyzacją, ustawianie nawigacji czy zmiana podświetlenia Ambiente, potrafi on również włączać podgrzewanie kierownicy, przełączać pomiędzy poszczególnymi trybami jazdy, a nawet włączyć podgrzewanie kierownicy mimo obecności dedykowanego fizycznego przycisku od tej funkcji. W elektrycznym SUV-ie Elroq możemy też np. poprosić o znalezienie najbliższej ładowarki lub też opowiedzenie dowcipu. Wiele z tych funkcji sposobem obsługi przypomina asystenta z Mercedesa, jednak przy dłuższym użytkowaniu widać, że Skodzie (a właściwie Laurze) zdarzają się momenty "przestoju" i potrafi czasami gubić wątki, czasami potrzebuje też czysto "podręcznikowych" komend. Przykładowo, jeśli zechcemy zmienić temperaturę przed pasażerem, najlepiej powiedzieć "Ustaw temperaturę po prawej stronie z przodu na X stopni", ale zazwyczaj wystarczy powiedzieć naturalnym językiem, tj. "Zmień temperaturę przed pasażerem na X stopni". Są to niuanse, jednak jako całość oceniam system obsługi głosowej w Skodzie Elroq pozytywnie.
