Jak prezentuje się Avenger z bliska? Byliśmy na premierze "polskiego" Jeepa
Pierwszy produkowany w Polsce samochód elektryczny? Byłem na polskiej premierze najnowszego Jeepa Avengera i mogę wspomnieć tylko tyle, że teraz nie umiem doczekać się testu...

Gdy powiem pierwszy produkowany w Polsce samochód elektryczny, zapewne część z Was pomyśli: Jak to, przecież Izery jeszcze nie ma! Owszem, nie ma i raczej tak szybko nie będzie. Byłem bowiem na premierze modelu, który realnie ma szansę stać się rynkowym bestsellerem. Chodzi tu oczywiście o Jeepa Avengera, samochód, który jeszcze przed trafieniem na rynek stał się hitem, zdobywając zaszczytny tytuł World Car Of The Year 2023. Ten najmniejszy model Jeepa stanowi prawdziwą rewolucję w historii amerykańskiej marki i jednocześnie krok milowy ku jej całkowitej elektryfikacji, co ma nastąpić już w 2030 roku. Avenger jest pierwszym modelem Jeepa zaprojektowanym w Europie (dokładniej rzecz ujmując we Włoszech) i z myślą o europejskich klientach. Wyposażono go w chińskie ogniwa, a jego produkcją zajmie się fabryka w Tychach, w której to począwszy od końca stycznia powstaje przeszło 100 Avengerów dziennie. Potencjał zatem jest spory.

Avenger nie zatracił DNA Jeepa
Jeep dopilnował jednak, by Avenger nie zatracił typowego dla amerykańskiej marki bojowego charakteru. W efekcie głównego projektanta nowego Avengera zabrano najpierw na kilka miesięcy do Stanów, gdzie miał okazję uczestniczyć w rajdach pustynnych Wrangleram i poznać specyfikę społeczności fanów Jeepa. Dopiero wtedy rozpoczęły się prace projektowe nad elektrycznym Jeepem. Dbałość o detale i przywiązanie do tradycji widać po wielu elementach nowego Avengera. Auto prezentuje się zgrabnie i masywnie, nie mogło zabraknąć oczywiście typowego dla Jeepów grilla z 7 pionowymi żebrami, które w elektrycznym Avengerze są zabudowane i można personalizować ich wygląd za pomocą specjalnych naklejek. Pojawiło się też parę nawiązań do kultowego Willysa, w tym motyw litery X we wzorze tylnych lamp oraz w kloszach przednich reflektorów czy trapezoidalne nadkola potrafiące zmieścić koła z felgami o rozmiarze od 16 do 18 cali. Grill tworzy jedną płaszczyznę z reflektorami, zaś lekko ścięte krańce przedniego zderzaka nie tylko chronią przed szkodami parkingowymi, ale i poprawiają aerodynamikę.

Mały na zewnątrz, ale ze sporym potencjałem
Jeep Avenger ma też pewne nawiązanie do nowego Wagoneera i Grand Cherokee w postaci "falującego" słupka C, nadającemu sylwetce lekkości. Klamki tylnych drzwi wkomponowano w słupki C. Autko mierzy zaledwie 4084 mm długości, a zatem jest o 16 cm krótszy od Renegade'a. Liczy przy tym 1776 mm szerokości i 1528 mm wysokości. Rozstaw osi to 2562 mm. Na progach przednich drzwi znajdziemy napisy AVENGER. Bojowego charakteru autu nadają także krótkie zwisy oraz wysoki, wynoszący aż 200 mm prześwit. W efekcie zdaniem Jeepa nowy Avenger zapewni wiodące w swoim segmencie parametry terenowe. Kąt rampowy wynosi 20 stopni, podobnie jak kąt natarcia, zaś kąt zejścia wynosi 32 stopnie. Samochód bazuje na nowej platformie eCMP koncernu Stellantis.

Ważna rola fabryki w Tychach
Jeszcze parę słów o roli tyskiej fabryki. Tomasz Gębka, dyrektor fabryki Stellantis w Tychach, zaznaczył, że nie chodzi tylko o zwykłe złożenie części od dostawców i pośredników; proces produkcyjny w tyskiej fabryce obejmuje coś więcej niż tylko montaż. Każde nadwozie jest spawane i układane do odpowiedniej geometrii, a następnie malowane w specjalnej lakierni. Wiele paneli, wytłoczek i komponentów, które trafiają do spawalni, jest produkowanych w Polsce, przy czym niektóre są tłoczone bezpośrednio w fabryce w Tychach, a inne wysyłane od polskich poddostawców. Silnik elektryczny pochodzi z fabryki Stellantisa we Francji, ale już silnik spalinowy jest produkowany na miejscu. Ponadto fotele, tapicerka i zderzaki pochodzą z Polski. Nawet moduły baterii, które pochodzą z Chin, są łączone w systemy i pakiety na miejscu.

Kabina Avengera tylko potęguje dobre wrażenie
Jeep Avenger robi dobre wrażenie także po zajrzeniu do kabiny. Wygląda ona stylowo i nowocześnie, a jednocześnie nie zabrakło w niej outdoorowego charakteru Jeepa. Po bokach deski rozdzielczej (zaraz po otwarciu drzwi) znajdziemy napis Jeep. Deskę rozdzielczą ożywia plastikowa listwa w kolorze nadwozia z napisem AVENGER. Uwagę zwraca także biegnąca przez niemal całą szerokość kokpitu praktyczna półka z podkładką we wzorze litery X, a także wyjmowana magnetyczna osłona schowka w konsoli centralnej (również z motywem litery X). Kabina wygląda minimalistycznie i nowocześnie. Centrum dowodzenia stanowi 10,25-calowy dotykowy wyświetlacz systemu multimedialnego, który jest przejrzysty i oferuje atrakcyjne grafiki oraz dobrą reakcję na dotyk. Drugi ekran o tej samej przekątnej znalazł się przed oczami kierownicy i pełni rolę wirtualnych zegarów. Jedynie w bazowych wersjach wirtualne zegary korzystają z 7-calowego wyświetlacza.

Jeep Avenger 2023 - przestronność i funkcjonalność
Przestronność kabiny jest typowa dla tej wielkości pojazdów. Z przodu siedzi się wygodnie, zaś z tyłu brakuje miejsca na nogi. Spory jest natomiast bagażnik, którego bazowa pojemność wynosi 355 litrów. Producent podkreśla także, że łączna pojemność schowków w kabinie wynosi aż 34 litry. Wykończenie Avengera stoi na przyzwoitym poziomie, aczkolwiek też mówiąc kolokwialnie szału nie ma. Panele przednich drzwi są miękkie, jednak już boczki czy góra deski rozdzielczej jest wykonana z twardego plastiku. Wszystko jest za to solidnie spasowane i żadne trzaski nie miały miejsca, pomimo tego, iż był to egzemplarz przedprodukcyjny. Masywna trójramienna kierownica z grubym i spłaszczonym u dołu wieńcem dobrze leży w dłoniach i pasuje do bojowego charakteru małego Jeepa.

W Polsce będzie także silnik spalinowy
Co ciekawe, Polska będzie jednym z trzech rynków, na których Avenger oferowany będzie także z jednostką spalinową. Będzie nią turbodoładowana jednostka benzynowa 1.2 PureTech o mocy 100 KM i maksymalnym momencie obrotowym 205 Nm, współpracująca z 6-biegową skrzynią manualną. Przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,6 s i rozpędza się do 184 km/h. Jej produkcja ruszy już w kwietniu i kosztować ma od 99 900 zł.
- Udało nam się przekonać centralę koncernu, że elektromobilność w Polsce nie jest na tyle rozwinięta, by budować plany sprzedaży wyłącznie na aucie elektrycznym. Dlatego nasz kraj będzie trzecim rynkiem w Europie, na którym Avenger będzie dostępny też w wersji benzynowej - podkreślił Janusz Ellert, dyrektor marki Jeep w Polsce.
Jeep Avenger 2023 - silnik i cena
Trzon oferty stanowić będzie jednak wariant elektryczny o mocy 156 KM i maksymalnym momencie obrotowym 260 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9 sekund, a prędkość maksymalna to 150 km/h. Baterie mają 54 kWh pojemności brutto (51 kWh netto) i zapewniają do 400 km zasięgu w trybie mieszanym według cyklu WLTP. Średnie zużycie prądu wynosi 15,3-15,9 kWh/100 km. Jest to najnowszy, wydajniejszy układ koncernu Stellantis, który sukcesywnie zastępuje stare baterie o pojemności 50 kWh brutto i znajdziemy go m.in. w Peugeocie e-308. Wydajność układu poprawia standardowa pompa ciepła, która w warunkach zimowych potrafi podnieść zasięg nawet o 10%. Akumulator można ładować z mocą do 100 kW na szybkich ładowarkach DC. Z kolei pokładowa ładowarka umożliwia korzystanie z ładowarek AC o mocy 11 kW. Wariant elektryczny startuje od 173 900 zł. Póki co dostępne są tylko odmiany przednionapędowe, jednak w przysżłości ofertę uzupełni odmiana z napędem na obie osie 4xe.

Jeep Avenger 2023 - wyposażenie
Bazowa wersja o nazwie Avenger posiada 16-calowe felgi stalowe, przednie światła LED, aktywny system hamowania awaryjnego z funkcją wykrywania pieszych, rowerzystów itp., system multimedialny z ekranem o przekątnej 10,25 cala oraz bezprzewodowe funkcje Apple CarPlay i Android Auto. Za topową wersję o nazwie Summit trzeba zapłacić już 205 200 złotych, ale wyposażono ją m.in. w 18-calowe felgi aluminiowe, ciekawe oświetlenie ambientowe wnętrza, projektorowe reflektory LED, tylne światła LED, pakiet zimowy, pakiet ADAS itp. Jeśli chodzi o oświetlenie ambientowe, pełni ono również funkcję ostrzegającą przed obiektami w martwym polu.
Podczas statycznej prezentacji Jeepa Avengera podkreślono, że tam, gdzie modele tej marki są produkowane, zdobywają również znaczący udział w rynku. Tych fabryk jest 11 w sześciu krajach - oprócz Polski to także USA, Meksyk, Brazylia, Włochy i Indie. I we Włoszech Jeep ma 10-proc. udział w segmencie SUV, a w Brazylii 20 proc. A zatem, czy Avenger stanie się bestsellerem także w Polsce? Ma ku temu duże szanse, choć cena może być dla niektórych zaporowa. Pozostaje tylko czekać na możliwość przetestowania go.
