Dacia Jogger 2022 1.0 TCe 110 SL Extreme - trzy w jednym
Wprowadzając na rynek Joggera Dacia zdecydowała się na dość odważny krok, zastępując jednocześnie trzy modele jednym. Test pokazał, że było to dobre posunięcie... nie licząc paru wyjątków.

Spis treści

Minivany tracą na popularności i stają się passe, zaś schedę po nich przejmują SUV-y i crossovery. Zwłaszcza te drugie zdają się być dobrym substytutem minivana, o czym już od blisko dekady przekonuje koncern Renault. Także Dacia postanowiła pójść tą drogą i zastąpić aż trzy modele jednym crossoverem, co wydaje się być dobrym posunięciem patrząc na popularność tego auta. Czy aby na pewno tak jest? Postanowiłem przekonać się o tym na własnej skórze.
Prezentuje się całkiem nieźle
Od razu widać, że Dacia Jogger jest całkiem wyrośniętym autem o sylwetce podniesionego kombi. Warto bowiem zaznaczyć, że prześwit rumuńskiego crossovera liczy aż 20 cm, a więc więcej niż w większości podobnej wielkości SUV-ów i crossoverów. Dacia Jogger zadebiutowała w drugiej połowie 2021 roku i od początku cieszy się sporą popularnością. Jest to swoista mieszanka kombi, crossovera oraz vana. Jednocześnie z nadwoziem mierzącym 4547 mm Jogger jest największym autem w obecnej gamie rumuńskiej marki. Nazwa Jogger odnosi się do „sportu, natury i pozytywnej energii”, co odzwierciedla typowe cechy marki jak przystępność cenową, solidność i praktyczność.

Przedni pas aż do słupka A wygląda niemal identycznie co w Sandero. Różnice zaczynają się od słupka B, gdzie widać podwyższoną linię dachu. W efekcie Dacia Jogger jest aż o 40 mm wyższa od Sandero (1784 mm). Sylwetka Joggera zdradza, że to dość duży samochód. Jednocześnie plastikowe nakładki na nadkola, drzwi i zderzaki oraz wynoszący aż 20 cm prześwit zdradzają nawiązania do crossoverów. Z tyłu nowa Dacia nawiązuje do Volvo, zwłaszcza pod względem kształtu tylnych lamp. Oczywiście nie zabrakło w nich charakterystycznego motywu litery Y. Uwagę zwracają także szerokie tylne drzwi mające ułatwiać dostęp do siedzisk tylnego rzędu. Zaskakuje także rozstaw osi, który liczy aż 2897 mm, zwłaszcza, że samochód bazuje na tej samej platformie CMF-B co Sandero czy Renault Clio.
W testowanym Joggerze uwagę zwraca żywy brązowy lakier Terracotta za 2700 zł, który dobrze współgra z czarnymi felgami i naklejkami charakterystycznymi dla topowej odmiany SL Extreme. Samochód wyróżniają także czarne relingi dachowe, przyciemniane tylne szyby oraz opcjonalny stelaż na rowery na dachu.
Kabina jest nam dobrze znana
…Gdyż pochodzi z Sandero i Logana. Mamy zatem prosty, przejrzysty kokpit z 8-calowym dotykowym ekranem systemu infotainment, z możliwością replikacji ekranu smartfona, nawigacją oraz specjalnym uchwytem na smartfona. Wspomniany system MEDIA NAV kosztuje dodatkowo 2500 zł. Odniosłem jednak wrażenie, że mocowanie wyświetlacza i uchwyt na smartfon gorzej spasowano niż w Sandero czy Loganie, mimo wyższej ceny Joggera. Klasyczne analogowe zegary z 4,2-calowym wyświetlaczem komputera pokładowego są czytelne, zaś poszczególne przyciski i przełączniki logicznie pogrupowano… Z jednym wyjątkiem. Jest nim przycisk świateł awaryjnych, który powinien znaleźć się pomiędzy środkowymi kratkami nawiewu, a nie pomiędzy przyciskami funkcyjnymi np. do włączania podgrzewania foteli (700 zł) czy dezaktywacji systemu start&stop. Sam system multimedialny mógłby też lepiej reagować na dotyk – dotyczy to zwłaszcza dotykowych przycisków-skrótów.

Przestronność i fukcjonalność - zaskakuje zarówno pozytywnie jak i negatywnie...
Przestronność Joggera stoi na przyzwoitym poziomie. Z przodu i w drugim rzędzie siedzi się wygodnie, choć spodziewałem się trochę większej przestrzeni na tylnej kanapie. Centralny podłokietnik ze sporym schowkiem jest wygodny, choć wymaga on dopłaty w wysokości 2500 zł (Pakiet Comfort Plus zawierający też monitorowanie martwego pola, automatyczny hamulec ręczny i fotel kierowcy z regulacją wysokości). Plus za rozkładane stoliki w oparciach przednich foteli (również element pakietu Comfort Plus), minus za niefortunne umieszczenie cupholderów w nich. Testowanego Joggera wyposażono też w trzeci rząd siedzeń, jednak zajęcie miejsca w nim to niezła gimnastyka. Na szczęście, gdy już tam zasiądziemy, okazuje się on zaskakująco wygodny i przestronny, wygospodarowano także podłokietniki, schowki na drobiazgi i osobne cupholdery. Nie zapomniano też o uchylanych szybach, które wykonano jednak z pleksi.

Bagażnik Joggera przy 7 osobach jest wręcz mikroskopijny i liczy raptem 160 litrów pojemności. Znacznie lepiej sytuacja prezentuje się, gdy złożymy oparcia 3 rzędu. Wówczas kufer liczy aż 708 litrów, zaś po złożeniu obu rzędów nawet 1819 l. Klapa podnosi się wysoko, dzięki czemu nie obijemy głowy przy pakowaniu Joggera. Fotele da się przesuwać, składać i wyjmować – według producenta Jogger oferuje aż 60 kombinacji ustawień foteli.
Pod maską typowo miejski silniczek, który daję radę... póki jedziemy na pusto
Pod maską Joggera znalazła się dobrze znana jednostka 1.0 TCe o mocy 110 KM i maksymalnym momencie obrotowym 200 Nm. Współpracuje ona z 6-biegową skrzynią manualną. Biegi zestopniowano dość krótko, z myślą o jeździe miejskiej, jednak także na trasie Jogger radzi sobie bez zastrzeżeń… o ile jedziemy na pusto, ewentualnie w parę osób. Jeśli będzie natomiast komplet pasażerów, wówczas mały silniczek nie wyrabia. Trzeba go trzymać na wysokich obrotach (dodam, że nawet bez obciążenia optymalnie jest go trzymać między 2500 a 3000 obr./min.), gdyż w przeciwnym przypadku samochód opornie się zbiera i sporo pali. To zdecydowanie zbyt mała jednostka, jeśli mamy podróżować tym autem całą rodziną.

Potwierdzają to zresztą wyniki spalania. W mieście zużycie wynosi około 7,5 l/100 km, na autostradzie rośnie do ponad 8 l/100 km, zaś w cyklu mieszanym wynosi ono 7 l/100 km. Podczas spokojnej jazdy drogami lokalnymi można zejść do 6 litrów, jednak to nadal nie są wyniki godne pochwały zważywszy na obecność zaledwie litrowej jednostki R3 pod maską.
Stawia na komfort
Podczas jazdy Jogger stawia na komfort, jego podwozie przypomina poniekąd Sandero i Logana, jednak za sprawą większych gabarytów i dłuższego rozstawu osi rumuński crossover wydaje się być stabilniejszy i bardziej komfortowy. Wszelkie sportowe zapędy tłumi jednak w zarodku, zaś wysoki prześwit i nadwozie dają o sobie znać poprzez znaczne przechyły. Układ kierowniczy chodzi lekko i pasuje do spokojnego, rodzinnego charakteru Joggera. Pomimo dość sporego nadwozia hamulce okazują się wystarczająco skuteczne, choć z tyłu można by już zastosować tarcze przy takich gabarytach.
Dacia Jogger 2022 - ceny
Cieszy fakt, że Dacia Jogger nadal pozostała rozsądnie wycenionym samochodem. Bazowy Jogger Essential w odmianie 5-osobowej z silnikiem 1.0 TCe o mocy 100 KM z instalacją LPG kosztuje od 74 300 zł. Wariant 7-osobowy wymaga dopłaty w wysokości 4500 zł. Silnik benzynowy występuje dopiero od bogatszej wersji Expression za 84 850 zł za wariant 5-osobowy. Co ciekawe, Jogger z LPG jest… tańszy o 1800 zł. Rozwija on jednak o 10 KM i 30 Nm mniej. Testowana, topowa odmiana SL Extreme kosztuje już od 93 900 zł za wariant 7-osobowy, zaś ze wspomnianymi opcjami nawet 101 400 zł. Mimo to wciąż nie jest to szokująca kwota jak za funkcjonalny i przestronny samochód dla 7 osób.

Jogger ma niewielu konkurentów i bije ich na głowę ceną. Jego rywale, o ile już są, to wymagają znacznie większych kwot. Bazowy Volkswagen Touran kosztuje od 126 290 zł za odmianę Comfortline z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM i sześciobiegową skrzynią manualną. Za trzeci rząd siedzeń musimy dopłacić dodatkowo 2030 zł. Alternatywą są też kombivany jak np. Renault Kangoo, które w bazowej wersji Ecquilibre z silnikiem benzynowym 1.33 o mocy 100 KM kosztuje od 107 900 zł. Jest to jednak samochód o użytkowym rodowodzie.
Dacia Jogger w ofercie Superauto.pl
W ofercie Superauto.pl znajdziecie kilka egzemplarzy Dacii Jogger w różnych wersjach wyposażenia, zarówno z silnikiem benzynowym jak i w wariancie z instalacją LPG. Wszystkie egzemplarze są fabrycznie nowe i pochodzą z 2022 roku. Większość z nich dostaniecie od ręki. Oczywiście możecie liczyć na atrakcyjne finansowanie oraz minimum formalności.
Sprawdź ofertę Dacia Jogger leasing na Superauto.pl
Pora na podsumowanie
Dacia Jogger okazała się naprawdę sympatycznym i wygodnym w codziennym użytkowaniu crossoverem, który również może się podobać dla oka. Dość masywne nadwozie i wysoki prześwit nadają mu bojowego charakteru. Jogger zaskakuje przestronnością i komfortem w trzecim rzędzie siedzeń, choć w pozostałych jest raczej standardowo. Na brak miejsca nikt nie powinien narzekać. Jogger przzekonuje przede wszystkim stosunkiem ceny do wielkości i tego, co oferuje. Próżno bowiem szukać równie wszechstronnego samochodu mogącego pomieścić 7 osób w kwocie poniżej 100 000 zł. Największą bolączką Joggera jest zdecydowanie zbyt słaba jednostka napędowa. Ciekawi mnie, jak spisze się układ hybrydowy rodem z Arkany, który za rok trafi do Joggera. Cóż, pożyjemy, zobaczymy.

