Badanie techniczne pojazdu - nowe przepisy 2025
Będzie drożej. Od września za przegląd samochodu osobowego zapłacimy 149 zł.
Aktualizacja z dnia 11 sierpnia 2025 – podwyżki opłat za przegląd samochodu
Jak poinformował wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec, od września 2025 roku wzrosną stawki za przeprowadzenie badania technicznego samochodu. Już za niecały miesiąc kierowcy zapłacą za przegląd samochodu 149 zł – o 50 zł więcej niż dotychczas. W przypadku badania technicznego pozostałych typów pojazdów cena za przegląd wzrośnie proporcjonalnie Nowa cena przeglądu technicznego z instalacją LPG będzie wynosiła 243 zł..
Od 2004 roku stawka za przegląd samochodu osobowego bez instalacji LPG wynosiła 98 zł i nie była zmieniana na przestrzeni lat. Jak dodaje wiceminister, pozostałe opłaty za inne rodzaje badań mają wzrosnąć proporcjonalnie do proponowanej podwyżki. Wyliczenia stawki zostały oparte na wskaźnikach inflacji od 2020 roku.
Za wykonanie badania technicznego w aucie z napędem 4x4 zapłacimy więcej niż w przypadku zwykłej osobówki.
Resort planuje zmiany, które zaskoczą właścicieli samochodów z napędem na cztery koła. – W takich autach badanie techniczne jest wykonywane w szerszym zakresie. Stąd skłaniamy się ku temu, żeby pojazdy z napędem 4x4 były wyżej wycenione niż inne auta osobowe – zapowiedział wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Można więc zapytać: Dlaczego mam płacić drożej?
– W przypadku badania technicznego pojazdów ze stałym napędem 4x4 istnieje duże ryzyko uszkodzenia auta na rolkach, które nie rozpoznają takiego napędu – mówi dziennik.pl Andrzej Dąbrowski. – Dlatego diagności rzeczywiście zobligowani są do zastosowania innych, bardziej pracochłonnych procedur z użyciem opóźnieniomierza. Zatem podwyższona opłata za takie badanie jest uzasadniona – ocenia ekspert.
Samochód z silnikiem Diesla bez filtra DPF? Można się pożegnać z dowodem rejestracyjnym. Podwyżka opłat za badania techniczne powiązana jest także z modernizacją wyposażenia stacji diagnostycznych. Jednym z elementów będzie wymiana obecnie stosowanych dymomierzy na liczniki cząstek stałych, które pozwolą ustalić, czy w pojeździe z silnikiem Diesla filtr DPF jest uszkodzony lub został usunięty.
Będzie więcej negatywnych wyników badań technicznych, a kierowcy częściej będą wracali z odmową. Wynika to m.in. z tego, że w wielu nowszych autach zamontowane są ograniczniki obrotów na biegu jałowym – silnik nie osiąga więcej niż np. 1500 obr./min. Pomiar dymomierzem wymaga pracy na pełnych obrotach, nawet powyżej 4000 obr./min, a urządzenie liczy średnią z trzech pomiarów. Z tego powodu niektórzy kierowcy obawiają się, że taka procedura może uszkodzić silnik, a w mocno zużytych jednostkach istnieje nawet ryzyko tzw. rozbiegania silnika.
Wprowadzenie liczników cząstek stałych spowoduje, że więcej badań zakończy się wynikiem negatywnym. Kierowcy, którzy nie mają zamontowanego sprawnego DPF, nie otrzymają pozytywnego wyniku badania technicznego. Montaż nowego filtra to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych – koszt zależy od marki i modelu samochodu. Czy za usunięcie DPF będą nakładane kary? Można się tego spodziewać, choć na potwierdzenie tej informacji trzeba jeszcze zaczekać.
Obecnie na stacjach kontrolnych do badania diesli używa się dymomierzy, które mierzą przepuszczalność światła w spalinach. Jednak w przypadku nowszych pojazdów spełniających normy Euro 5 i wyższe sprzęt ten przestaje być skuteczny.
Podwyżki za przegląd samochodu są odpowiedzią na apel diagnostów, którzy od lat wskazywali na rosnące koszty życia i prowadzenia działalności. Jak podkreśla Związek Pracodawców Stacji Kontroli Pojazdów oraz Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, od 2004 roku koszty prowadzenia SKP wzrosły o 70%.
– Urealnienie opłat za badanie techniczne pojazdów jest tylko elementem zapowiadanej wcześniej reformy całego systemu badań technicznych pojazdów w Polsce – ocenił Bukowiec. –Ministerstwo Infrastruktury ma już plany na polepszenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, co zostanie odzwierciedlone w projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ten projekt jest procedowany, został zgłoszony przez resort do zespołu programowania prac rządu. Projekt ma na celu uszczelnienie systemu badań technicznych pojazdów, stworzenie spójnego nadzoru nad prawidłowością ich przeprowadzania. Wprowadzony zostanie m.in. nowy system szkolenia diagnostów, dzięki któremu będą oni mogli cyklicznie podnosić kompetencje i kwalifikacje, tak aby sprostać wyzwaniom wynikającym z nieustannego postępu technologicznego– zapowiedział.
Oprócz wspomnianej podwyżki, ustawa zakłada również możliwość badania technicznego 30 dni przed wyznaczonym terminem, bez skracania okresu ważności kolejnego badania. W praktyce oznacza to, że kierowcy, którzy zdecydowali się wykonać przegląd samochodu przed wyznaczonym terminem mogą liczyć na wydłużenie jego ważności maksymalnie do 13 miesięcy. Nowym obowiązkiem podczas przeprowadzanego badania technicznego będzie również prowadzenie dokumentacji fotograficznej danego samochodu.
Dziś diagności nie prowadzą dokumentacji fotograficznej każdego kontrolowanego pojazdu. Reforma ma to zmienić i do bazy CEP diagnosta będzie musiał wysłać po 5 zdjęć każdego auta. Lista obejmuje:
- Przód i tył pojazdu,
- Dwa boki – lewa i prawa strona auta czy motocykla także będzie mogła być ujęta po przekątnej,
- Drogomierz z przebiegiem auta (licznik kilometrów).
Ministerstwo wprowadzi także kary dla kierowców za spóźnienie na badanie techniczne. Sankcje przewidziano na trzech poziomach:
- Spóźnienie o tydzień to stawka wyższa o 100 proc. – przy nowej cenie na poziomie 149 zł za badanie auta opłata karna wyniesie niecałe 300 zł za 7 dni poślizgu;
- Po 3 tygodniach stawka rosłaby o 200 proc., czyli na dziś do prawie 450 zł;
- 90 dni opóźnienia cena wyższa od standardowej o 300 proc. – dziś w takiej sytuacji kierowca za badanie techniczne miałby zapłacić niemal 600 zł.
Pieniądze z dodatkowych opłat w części mają trafić na infrastrukturę służącą bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Część otrzyma Transportowy Dozór Techniczny, który nadzoruje SKP. Część tych środków ministerstwo chce również przekazać do stacji diagnostycznych, czyli byłby to dodatkowy dochód SKP.
Aktualizacja 14.08.2024
Walka właścicieli stacji diagnostycznych o waloryzację opłat za badanie techniczne trwa! Szansę w tej sprawie upatruje się w mianowanym pod koniec lipca sektretarzu stanu Ministerstwa Infrastruktury - Stanisława Bukowca (trzecia Droga), który jeszcze za czasów rządu PiS był współautorem interpelacji w zwiazku ze zmianami opłat za obowiązkowe badanie techniczne.
W związku z tą zmianą Polska Izba Stacji kontroli pojazdów zwróciła się do nowego wiceministra, z prośbą o ponowne rozpatrzenie dotychczas składanych wniosków i zainicjowanie działanie, w związku ze skłądaną interpelacją poselską nr 5767 z dnia 5 września 2022 r. (w rzeczywistości 35 767 - przyp. red.) skierowanej do Ministra Infrastruktury w sprawie postulatów przedsiębiorców z branży stacji kontroli pojazdów.
2.07 Nie będzie podwyżek cen na stacjach diagnostycznych - oficjalna decyzja Ministerstwa
Ministerstwo Infrastruktury dementuje krążące w mediach nieprawdziwe informacje na temat wprowadzenia od lipca 2024 roku podwyżki opłat za badanie techniczne pojazdu. Dodatkowo podkreśla, że żadne prace w tym zakresie nie są aktualnie prowadzone.
Na łamach Superauto.pl wskazywaliśmy potencjalne scenariusze tej sprawy oraz proponowane przez środowisko diagnostyczne stawki, jakie mogłyby zrekompensować dotychczasowy brak podwyżek cen za badania techniczne, a także pozwolić w przyszłości na finansowy rozwój tej gałęzi rynku motoryzacyjnego.
Wypowiedź ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka na platformie X dementująca wszelkie informacje związane z podwyżką cen przeglądów technicznych spotkała się z komentarzem przedstawicieli PISK (Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów), której propozycje zmiany przepisów przytaczaliśmy w niniejszym artykule.
- Jako izba gospodarcza zrzeszająca przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów z dużym smutkiem odbieramy tę informację. Pragniemy wskazać, że od wielu miesięcy – we wszystkich spotkaniach z osobami odpowiedzialnymi za kwestie opłat za badania techniczne pojazdów – zapewniano nas, że analizy dotyczące nowego cennika są prowadzone. Mamy nadzieję, że w jak najszybszym czasie działania Ministerstwa Infrastruktury doprowadzą do zainicjowania konkretnego procesu legislacyjnego - podnoszą przedstawiciele PISKP. - Z naszej strony, jako izba gospodarcza, publicznie deklarujemy, że będziemy cały czas prowadzić intensywne działania, aby doprowadzić do powstania nowego rozporządzenia w tym zakresie. Deklarujemy także chęć uczestniczenia we wszystkich pracach o charakterze legislacyjnym – dodają.
Od 1 lipca 2024 roku na stacji diagnostycznej nadal za obowiązkowy przegląd pojazdu zapłacimy 98 zł.
Aktualizacja: 6.05.2024 Nowa cena badania technicznego 2024 r. - jaka będzie?
Aż o 150% mogą wzrosnąć ceny obowiązkowego badania technicznego. Propozycja diagnostów forsowana w Ministerstwie Infrastruktury wynosi 246 zł i zyskała poparcie Komisji Infrastruktury Senatu RP.
Niezmienna od 20 lat stawka za badanie stanu technicznego wynosi dzisiaj 98 zł w przypadku auta osobowego oraz 162 zł w przypadku auta osobowego z instalacją gazową. Waloryzacją stawek zajęła się Komisja Infrastruktury Senatu RP. Senatorowie wnioskują do Ministerstwa Infrastruktury o zmianę w ustawie Prawie o ruchu drogowym zapisu o waloryzacji stawek za badanie. Co według Komisji ma mieć wpływ na wysokość stawki? M.in. koszty związane z prowadzeniem działalności, zmieniająca się sytuacja gospodarcza, postęp technologiczny i rozwój motoryzacji. To sporo czynników jak na obowiązkową opłatę i stale wzrastającą liczbę nowych punktów diagnostycznych w Polsce.
W lipcu 2023 roku Minister Infrastruktury odrzucił petycję dotyczącą waloryzacji stawek.
Wtedy w piśmie jasno wskazano wzrost liczby punktów diagnostycznych na mapie polski, które pomimo obowiązujących stawek widzą rentowność w prowadzeniu działalności w tym zakresie. . Liczba stacji kontroli pojazdów w 2022 r. wyniosła 5410, a według stanu na dzień 21 czerwca 2023 r. w Polsce funkcjonowało 5449 stacji kontroli pojazdów.
Nowa propozycja stawki, odrzuca 300% podwyżki opłaty, jaką Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów proponowała jeszcze w ubiegłym roku. Propozycją nowej stawki zajęło się Stworzyszenie Inżynierów i techników Komunikacji RP, które wykazało jaka powinna być stawka za badanie techniczne uwzględniając m.in. minimalne wynagrodzenie.
W efekcie badanie techniczne pojazdu powinno zostać wycenione na kwotę 246 zł brutto. Wskazują dodatkowo, że w ustawie – Prawo o ruchu drogowym powinien pojawić się mechanizm corocznej automatycznej waloryzacji wysokości opłat za badania o wskaźnik inflacji za poprzedni rok. – Opłata za badanie w dotychczas obowiązującej wysokości to poważne zagrożenie dla rzetelności wykonywanych badań. Diagności przymykają oczy na wiele usterek, aby tylko klient wrócił do po raz kolejny. Tworzą się więc patologie, co nie powinno mieć miejsca. Urealnienie wysokości opłaty za badanie jest niezbędne i leży w interesie wszystkich, dlatego SDCM wspólnie z PISKP i kilkoma innymi organizacjami jak STM czy Dekra od dawna zabiega o zmiany w tym zakresie – powiedział Tomasz Bęben, prezes zarządu Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).
Minister Infrastruktury Radosław Weber powiedział, że przepisy wejdą w życie we wrześniu. Rząd poparł projekt zmian. Rada Ministrów przyjęła projekt zmieniający sposób przeprowadzania badań technicznych pojazdów. Aby dostosować się do dyrektyw unijnych, państwo powinno nadzorować kontrolę jakości badań maszynowych, powiedział Weber. Z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów wynika, że ponad 300 tys. kierowców robi badania co najmniej 30 dni po terminie.
Rząd właśnie ogłosił przyjęcie nowelizacji przepisów dotyczących badania technicznego pojazdów. Co uległo zmianie? W zasadzie niewiele jednak wdrożono pewne regulacje, które mają zapobiec podbijania przeglądów “na lewo” oraz kary za spóźnienie z przeglądem
- Chcemy, wdrażając dyrektywę unijną za pośrednictwem Państwowego Dozoru Technicznego, nadzorować kontrolę jakości badań technicznych - powiedział na briefingu prasowym wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
Brak ważnego przeglądu technicznego - kary
Nowe przepisy mocno uderzają w zapominalskich. Do tej pory, za brak ważnego badania technicznego obowiązywała kara grzywny, konfiskata dowodu rejestracyjnego oraz obowiązek wykonania badania technicznego w ciągu 7 dni od dnia nałożenia kary. Do 31 grudnia 2021 roku mandat za brak przeglądu wahał się od 20 do 500 zł.
Od 1 stycznia 2022 r. za brak ważnego okresowego badania technicznego grozi mandat od 1500 do 5000 zł.
Od września, w ramach wprowadzonych zmian, po przekroczeniu daty wykonania badania technicznego o 30 dni mandat nałożony na kierującego wyniesie podwójną wartość tzn. 3000 zł.
Ile kosztuje badanie techniczne pojazdu?
Badanie techniczne pojazdu 2024
Wraz z wyborami i zmianą partii rządzącej, diagności ponownie apelują do Ministra Infrastruktury o waloryzację opłat za badania techniczne, które nie uległy zmianie od 20 lat.
Jak podkreślają diagności, stawka za wykonanie badania technicznego wynosząca 98 zł nie zmieniła się od 2004 roku, choć w ciągu 20 lat minimalne wynagrodzenie wzrosło o 513%. Przedstawiciele Stacji kontroli Pojazdów ponownie zaapelowali do Ministra Infrastruktury o podjęcie dialogu w celu waloryzacji stawki za przegląd podkreślając, że rolą stacji diagnostycznych jest przede wszystkim eliminowanie z dróg pojazdów, które zagrażają bezpieczeństwu na drodze, a aktualne opłaty dla wielu stacji są mocno zaporowe i ledwie pozwalają na utrzymanie się na rynku wielu punktów.
“Sito obowiązkowych badań technicznych musi skutecznie eliminować z dróg niesprawne pojazdy, które powinny zostać ponownie dopuszczone do ruchu dopiero po usunięciu usterek. Kontrola stanu technicznego pojazdów pełni ważną funkcję dla całego społeczeństwa, bo przecież wszyscy jesteśmy uczestnikami ruchu drogowego. SKP nie mogą więc być skazane na działanie na granicy rentowności lub wręcz wykonywać badania poniżej kosztów ich wykonania kompensując sobie wykonywaniem innej – dochodowej działalności, by nie dokładać do interesu. Opłata za badanie w tej wysokości to poważne zagrożenie dla rzetelności wykonywanych badań. Diagności przymykają oczy na wiele usterek, aby tylko klient wrócił do nich na kolejne badanie w przyszłości. Tworzą się więc patologie, co nie powinno mieć miejsca. Urealnienie wysokości opłaty za badanie jest niezbędne i leży w interesie wszystkich, dlatego SDCM wspólnie z PISKP i kilkoma innymi organizacjami jak Stowarzyszenie Techniki Motoryzacyjnej czy Związek Dealerów Samochodów wystosowało wspólny apel do Ministerstwa Infrastruktury, w którym wzywamy do pilnego zajęcia się tą kwestią – mówi Tomasz Bęben, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.”
Przegląd samochodu- nowe stawki
W sieci krąży wiele teorii na temat stawki, jaka byłaby aktualnie adekwatna do wykonywanej pracy i kosztów utrzymania. Pojawiają się wiadomości, że przegląd będzie kosztował kierowcę nawet 500 zł. Tak wysoka podwyżka raczej nie uzyska pozytywnej opinii rządzących i samych kierowców.
Jak podkreśla Marcin Barankiewicz, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, optymalną stawką za wykonanie przeglądu może być stawka 246 zł brutto, czyli 200 zł netto.
W odróżnieniu od innych punktów oferujących serwis samochodów, takich jak stacje wulkanizacji, na których dokonujemy sezonowej wymiany opon, stacje kontroli pojazdów nie mogą podwyższyć kwoty badania, bo ta ustalana jest przez ministerstwo, jednak utrzymanie stacji diagnostycznej oraz jej wyposażenie zgodne z przepisami leży w gestii właściciela. Wyposażenie w nowe urządzenia czy ich kalibracja to koszty, na które stacja musi sama zarobić.
Jak podkreślono podczas briefingu, zmiany w prawie nie niosą za sobą podwyższenia opłat za wykonanie podstawowego badania technicznego pojazdu - cena badania technicznego pojazdu pozostaje bez zmian. Dokumentacja fotograficzna wykonanego przeglądu, archiwum cyfrowe, a także konieczność aktualizacji bazy CEPIK. Pomimo rozszerzenia obowiązków diagnosty, cena za badanie pozostaje bez zmian.
Badanie techniczne pojazdu cena
- motorower - 51 zł
- motocykl - 63 zł
- ciągnik rolniczy - 63 zł
- przyczepa do 3.5 t - 79 zł
- samochód osobowy do 3.5 tony - 99 zł (w tym 1 zł opłaty ewidencyjnej)
- samochód ciężarowy/dostawczy do 3.5 t - 99 zł
- autobus (15 osób) - 99 zł
- samochód osobowy z LPG/CNG 162 zł (99 zł za badanie techniczne pojazdu + 63 zł za badanie specjalistyczny instalacji gazowej)
Opłaty za ponowne sprawdzenie mechanizmów zespołów w pojazdach, w których stwierdzono usterki podczas badań technicznych:
- Ustawienie i natężenie świateł drogowych i świateł mijania - 14 zł
- Sprawdzenie toksyczności spalin - 14 zł
- Działanie amortyzatorów jednej osi - 14 zł
- Skuteczność i równomierność działania hamulców - 20 zł
- Połączenie układu kierowniczego oraz jałowego ruchu koła kierownicy, luzów w zawieszeniu - 20 zł
- Poziom hałasu - 20 zł
- Geometria kół jednej osi - 36 zł
- Wszystkie inne usterki łącznie - 20 zł
Opłaty związane z dodatkowymi badaniami technicznymi pojazdu:
Skierowanie od organów kontroli ruchu drogowego
- Usterki lub warunki techniczne – za każdą usterkę lub badany układ osobno - 20 zł
- Dane techniczne niezgodne ze stanem rzeczywistym - 51 zł
- Badanie specjalistyczne po wypadku lub kolizji - 94 zł
- Skierowanie od starosty
- Gdy zachodzi podejrzenie, że pojazd nie spełnia określonych warunków technicznych - 20 zł
- Ustalenie danych pojazdu na potrzeby rejestracji - 64 zł
- Badanie specjalistyczne po wypadku lub kolizji - 94 zł
- Pozostałe dodatkowe badania techniczne
- Badanie samochodu, który ma być używany jako taksówka - 42 zł
- Po wprowadzeniu zmian konstrukcyjnych, które powodują zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym - 82 zł
- Badanie po montażu instalacji do zasilania gazem - 114 zł
Ile kosztuje badanie techniczne pojazdu po terminie?
Jazda bez ważnego przeglądu jest obarczona ryzykiem otrzymania dotkliwego mandatu, a także formalnościami, które nierzadko spędzają sen z powiek kierowców. Badanie techniczne pojazdu można wykonać po terminie.
Do tej pory, za wykonanie badania technicznego po terminie wysokość opłaty nierzadko była taka sama jak cena bazowa. Po przekroczeniu 45 dni od daty wyznaczenia przeglądu stawka wzrastała o 50% ceny bazowej. Od 1 września, w przypadku gdy badanie zostanie wykonane 30 dni po terminie, klient będzie musiał zapłacić podwójną stawkę.
Badanie techniczne pojazdu po terminie cena
- motorower - 102 zł
- motocykl -126 zł
- ciągnik rolniczy - 126 zł
- przyczepa do 3.5 t - 158 zł
- samochód osobowy do 3.5 tony - 198 zł (w tym 1 zł opłaty ewidencyjnej)
- samochód ciężarowy/dostawczy do 3.5 t - 198 zł
- autobus (15 osób) - 198 zł
- samochód osobowy z LPG/CNG 324 zł (99 zł za badanie techniczne pojazdu + 63 zł za badanie specjalistyczny instalacji gazowej)
Dodatkowa opłata nie będzie stanowiła przychodu dla stacji diagnostycznej a przychód opodatkowany dla Transportowego Dozoru Technicznego.
Diagności vs. TDT
Sytuacja między diagnostami a rządem od kilkunastu miesięcy stale się zaognia. Brak podwyższenia cen przeglądów, pomimo wzrastających kosztów życia czy utrzymania, nałożenia dodatkowych obowiązków w postaci dokumentacji każdego pojazdu, archiwizowania dokumentów z wykonanych przeglądów przez okres 5 lat oraz możliwość utraty uprawnień w przypadku zaskarżenia negatywnego wyniki badania technicznego. Kończąc na rozwinięciu praw samych organów TDT mających od 1 września prawo do współpracy ze starostwami w dziedzinie nadzorowania pracy stacji kontroli pojazdów.
Odwołanie od negatywnego wyniku badania
Od 1 września 2022 roku każdy właściciel, którego pojazd nie przeszedł pozytywnie badania technicznego będzie miał prawo odwołania się od wyniku. W tym przypadku, badanie zostanie przeprowadzone ponownie (stacja kontroli pojazdu zostanie wyznaczona przez TDT) pod nadzorem inspektora Transportu Dozoru Technicznego, który stwierdzi czy faktycznie pojazd nie nadaje się do użytkownika.
Taki mechanizm może doprowadzić do wielu patologii.
Utrata uprawnień diagnostycznych
Nowe przepisy, poza kilkoma punktami dotyczącymi podwyższenia kar za brak terminowości, w dużej mierze dotykają przede wszystkim diagnostów oraz ich pracy. W projekcie przewidziano także zaostrzenie przepisów regulujących sytuacje, w których diagnosta może utracić uprawnienia do wykonywania zawodu. Wśród nich znalazły się:
- brak wymaganego wyposażenia kontrolno-pomiarowego
- wydanie zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu niezgodnego ze stanem faktycznym lub dokonanie wpisu w dowodzie rejestracyjnym albo pozwoleniu czasowym niezgodnego ze stanem faktycznym.