Rzecznik Finansowy chciałby zmian w ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych
Zmiany w wysokości kar za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC. Sprawdź, co zmieni się w nadchodzącym roku!

Kilka dni temu Rzecznik Finansowy skierował do Ministra Finansów propozycję zmiany ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Postulat zgłoszony przez rzecznika dotyczy przepisów w zakresie opłat za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Co trzeba wiedzieć o propozycji Rzecznika Finansowego, jak odniósł się do niej Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny?
Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC) jest ubezpieczeniem obowiązkowym. Do jego posiadania jest zobowiązany ustawowo każdy posiadacz pojazdu mechanicznego (m.in. samochodu osobowego, dostawczego, motocykla czy skutera). Zakres tego ubezpieczenia reguluje ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dlatego też zakres ubezpieczenia – niezależnie od zakładu ubezpieczeń, które sprzedało fakturę – jest taki sam.
Z uwagi na to, że OC jest ubezpieczeniem obowiązkowym, ustawodawca przewidział opłatę, która jest nakładana na tych posiadaczy pojazdów mechanicznych, którzy nie wykupią ubezpieczenia lub nie przedłużą go na kolejny okres. Wysokość opłaty, jaka obowiązuje w danym roku kalendarzowym, jest ustalana na podstawie minimalnego wynagrodzenia. W 2022 r. posiadacz samochodu osobowego, który będzie pozostawał bez ochrony ubezpieczeniowej dłużej niż 14 dni, zapłaci 6 020 zł. W roku 2023 opłata za brak ubezpieczenia OC wyniesie nawet 7 200 zł.
Rzecznik Finansowy: system nakładania kar może być krzywdzący
Rzecznik Finansowy zwrócił uwagę na obowiązującą w polskim prawie tzw. klauzulę prolongacyjną. Pozwala ona na automatyczne przedłużenie ochrony ubezpieczeniowej na kolejny okres. Dla wielu posiadaczy pojazdów mechanicznych jest ona korzystnym rozwiązaniem, jednak zdaniem rzecznika, zdarza się, że rozwiązanie to nie zadziała, a ubezpieczający może nie być tego świadomy. Jako przykłady sytuacji, w których klauzula prolongacyjna nie zadziałała, rzecznik podaje cofnięcie licencji dla Gefion Insurance A/S (wpływały do niego skargi osób, które nie wiedziały o tym fakcie i były przekonane, że posiadają ochronę ubezpieczeniową). Rzecznik podaje też inne sytuacje, w których mogło nie dojść do uiszczenia kolejnej raty składki ubezpieczeniowej (np. pobyt ubezpieczonego w szpitalu), a tym samym nie było możliwości przedłużenia umowy ubezpieczenia na kolejny rok.
Zdaniem rzecznika występują także sytuacje, w których, z uwagi na niejasne kwestie związane np. z przeniesieniem własności pojazdu, dochodzi do braku ochrony ubezpieczeniowej dla nabywcy pojazdu.
Według Rzecznika Finansowego sytuacje, w których posiadacze pojazdów nie zawarli ubezpieczenia OC z niezależnych od siebie przyczyn, powinny być uwzględnione przy nakładaniu opłaty. Proponuje także zastanowić się nad zrewidowaniem obowiązujących obecnie regulacji pod kątem możliwości innej gradacji opłat za brak ubezpieczenia, w zależności od okoliczności bądź okresu pozostawania bez ochrony ubezpieczeniowej.
Rzecznik Finansowy podkreśla także, że jego celem nie jest, żeby kierowcy się nie ubezpieczali i cyklicznie przypomina o obowiązku zawierania umów ubezpieczenia OC.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny: postulaty Rzecznika Finansowego są już spełnione
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odnosząc się do propozycji Rzecznika Finansowego, poinformował nas, że rozwiązania, o których wprowadzenie postuluje Rzecznik Finansowy (dotyczące zarówno gradacji wysokości opłaty w zależności od okresu zwłoki w zawarciu umowy ubezpieczenia, jak i również systemu umarzania opłat oraz udzielania ulg w ich spłacie ze względu na trudną sytuację życiowo-materialną osób zobowiązanych do opłacania ubezpieczenia) są już dzisiaj spełnione. UFG podkreśla, że gradacja została bardzo precyzyjnie określona w art. 88 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim
Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z nim wysokość opłat za brak umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest uzależniona od trzech czynników:
- krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku kalendarzowym,
- rodzaju pojazdu
- oraz długości okresu pozostawania bez ochrony ubezpieczeniowej.
Biorąc pod uwagę trzeci z wymienionych czynników, wysokość opłaty jest wyliczana następująco:
- przerwa w ochronie do 3 dni – 20% pełnej opłaty,
- od 4 do 14 dni – 50% pełnej opłaty,
- powyżej 14 dni – 100% opłaty.
W 2022 r. opłata w przypadku samochodu osobowego wynosi odpowiednio 1 200 zł, 3 010 zł i 6 020 zł.
UFG: ponad 2/3 spraw dotyczy braku ubezpieczenia przez więcej niż 14 dni
Z informacji otrzymanej z UFG wynika, że w zdecydowanej większości przypadków jego dłużnikami są osoby, które pozostawały bez obowiązkowej ochrony ubezpieczeniowej dłużej niż 14 dni. Dotyczy to aż ponad 2/3 wszystkich spraw prowadzonych przez Fundusz. Liczba spraw z przerwą w ochronie nie dłuższą niż 3 dni była mniejsza niż 1/5.
Fundusz podkreśla, że niezależnie od tego, jak długo właściciel pojazdu mechanicznego pozostaje bez ochrony, w każdym momencie ponosi on ryzyko wygenerowania sobie ogromnego długu. Może to być wynikiem spowodowania szkody nieubezpieczonym pojazdem i wzięcia na siebie osobistej odpowiedzialności za odszkodowania i świadczenia, które będą wypłacane poszkodowanym. UFG dodaje też, że opłata ma charakter prewencyjny. Ma chronić nie tylko interesy osób poszkodowanych, ale także majątek sprawcy szkody. Jej celem jest spowodowanie zachowania posiadacza pojazdu, które doprowadzi do zawarcia ubezpieczenia OC.
Średnia wysokość regresu UFG: 20 tys. zł
Niektórzy porównują wysokość opłaty za brak ubezpieczenia OC do średniej wysokości składki ubezpieczeniowej (500-600 zł). Właściwsze jest odniesienie jej do średniej wysokości regresu UFG. Na koniec września 2022 r. wynosił on ok. 20 tys. zł. Tyle średnio ma do zwrotu nieubezpieczony sprawca szkody/posiadacz pojazdu, za którego UFG wypłacił świadczenia i zaspokoił roszczenia poszkodowanych przez niego osób.
Na koniec 2021 r. UFG prowadził blisko 18 tys. spraw, w których nieubezpieczeni sprawcy byli winni ponad 310 mln zł. Niemal tysiąc posiadaczy pojazdów muszą zwrócić z własnej kieszeni od 100 tys. do 2 mln zł.
Sankcje za brak ubezpieczenia za granicą są bardziej dotkliwe
Ubezpieczyciele (oraz UFG) wypłacają odszkodowania i świadczenia w wysokości porównywalnej z pozostałymi krajami UE. Ile w takim razie wynoszą sankcje za brak ochrony ubezpieczeniowej obowiązujące w innych krajach unijnych?
Z danych podanych przez Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, że np. w:
- Belgii opłata za brak ważnego OC sięga 8 tys. euro,
- Austrii, Bułgarii, Chorwacji, na Cyprze, w Irlandii czy na Malcie, nieubezpieczeni kierowcy zapłacą od 5 do 7 tys. euro.
Niektóre kraje stosują inne metody przywołania posiadacza pojazdu mechanicznego do rozsądku, stosując środki do konfiskaty pojazdu włącznie, odebranie prawa jazdy czy nawet pozbawienia wolności (Belgia, do 6 miesięcy).
Trzeba także pamiętać, że we wszystkich krajach Unii Europejskiej obowiązuje taka sama wysokość sumy gwarancyjnej z ubezpieczenia OC p.p.m., a w procesach likwidacji szkód istotną i coraz bardziej ciążącą pozycję stanowią koszty części zamiennych dla tych samych pojazdów używanych na wielu rynkach i koszty robocizny. Trzeba także uwzględnić wzrost wysokości odszkodowań i świadczeń zasądzanych przez sądy. Z kolei sam Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny od początku swojej działalności do końca 2021 r. wypłacił 1,8 mld zł z tytułu odszkodowań i świadczeń z ubezpieczeń obowiązkowych.
Wnioski o ulgi w spłacie UFG traktuje indywidualnie
Każdy wniosek o ulgę w spłacie jest traktowany przez UFG indywidualnie i szczegółowo analizowany. Fundusz na wniosek zobowiązanego udziela ulgi w spłacie, np. w postaci nieoprocentowanych rat lub odroczenia terminu spłaty zobowiązania. O korzystaniu przez Fundusz możliwości ustawowego ulżenia w spłacie świadczy to, że 33% ogółem dochodzonych przez niego należności jest umarzanych.
Tylko ze względu na wyjątkowo trudną sytuację życiowo-materialną zobowiązanego w ostatnich czterech latach Fundusz umorzył i udzielił ulgi w spłacie dochodzonych należności z tytułu opłat w ponad 175 tysiącach spraw, zaś do końca października 2022 r. UFG umorzył i udzielił ulgi w spłacie w ponad 53 tysiącach spraw.
Przepisy nakładające obowiązek posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obowiązują w Polsce już od kilku dekad, a ich forma w tym czasie nieznacznie się zmieniła.
Kierowcy i posiadacze pojazdów mechanicznych powinni pamiętać o tym, że z ich posiadaniem łączy się nie tylko wygoda związana z jego użytkowaniem, ale także obowiązek ubezpieczenia go w zakresie obowiązkowego OC. Trzeba ponadto pamiętać, że przepisy dotyczące obowiązkowych ubezpieczeń nie są niczym nowym dla kierowców, a każdy posiadacz pojazdu mechanicznego musi pamiętać o wykupieniu polisy. Ponadto, jak zauważa UFG, opłata za brak ubezpieczenia (nawet w maksymalnej wysokości) jest nikłą sankcją w porównaniu do ryzyka, jakie ponosi nieubezpieczony sprawca zdarzenia drogowego.