TEST: Honda Civic e:HEV Sport - szybsza niż wygląda
Złośliwi mówią, że najnowszy Civic jest nudny i nie oferuje znanego z poprzednika pazura. Sam tak myślałem, dopóki nią nie pojeździłem. Przekonałem się, że nowa Honda jest szybsza niż wygląda... Jest lepsza pod niemal każdym względem.
Z testu dowiesz się o:
Nowy Civic na żywo wygląda ładniej niż na zdjęciach
Poprzednia Honda Civic miała charakter i agresywną stylistykę, która od razu pozwalała rozpoznać, z jakim samochodem mamy do czynienia. W przypadku zaprezentowanej w 2021 roku XI generacji Honda postawiła na bardziej stonowane kształty. jego nadwozie wciąż wygląda dość nowocześnie i na żywo prezentuje się zgrabnie, jednocześnie auto ma dobrze dobrane proporcje, gdyż jest niskie (1,41 m wysokości), szerokie (1,8 m) i długie (4,55 m).

Niebieskie nadwozie w kolorze Premium Crystal Blue Metallic wyróżnia się z tłumu i dobrze pasuje do wyróżniających wersję Sport czarnych akcentów w postaci 18-calowych felg, grilla o wzorze plastra miodu, obudów lusterek oraz tylnego dyfuzora.
Funkcjonalność i przestronność w Hondzie Civic - było dobrze, jest przyzwoicie
Proste, smukłe linie, płynnie opadająca linia dachu w stylu coupe oraz nadwozie liftback sprawiają, że Civic jest nie tylko zgrabny, ale i praktyczny. Przynajmniej taki się wydaje… Civik od lat imponował pojemnością bagażnika i w najnowszej generacji z pozoru też tak powinno być. Niestety w praktyce kufer jest płytki. Liczy 409 litrów pojemności i ma niepraktyczny schodek. Zapewne jest to efekt umieszczenia baterii układu hybrydowego.

Jeśli już mowa o praktyczności, to pora zajrzeć do kabiny. Z przodu miejsca jest sporo, fotele z tapicerki i ekoskóry po bokach są wygodne i dobrze wyprofilowane, siedzi się nisko niczym w sportowym aucie. Także z tyłu jest nisko, choć brakuje miejsca nad głową. Za to na nogi go nie brakuje, co jest zasługą sporego rozstawu osi liczącego 2,73 m. Pasażerowie z tyłu mają do dyspozycji własne nawiewy, podłokietnik z cupholderami oraz 2 wejścia USB-A.
Honda Civic e:HEV 2023 - kabina, czyli "maksimum człowieka, minimum maszyny"
Deska rozdzielcza ma zupełnie nowy projekt, zaprojektowano ją zgodnie z zasadą „maksimum człowieka, minimum maszyny”. Wieńczy ją wolnostojący dotykowy ekran systemu multimedialnego o przekątnej 9 cali. Multimedia znamy z innych modeli Hondy, są proste w obsłudze, dobrze reagują na dotyk i oferują funkcje Apple CarPlay (bezprzewodowe) i AndroidAuto. Nic więcej nie trzeba. Telefon można ładować poprzez umieszczoną w wygodnym miejscu indukcyjną ładowarkę lub 2 porty USB-A.

Ciekawym elementem kabiny Civica jest biegnący przez całą szerokość kokpitu pas o strukturze plastra miodu skrywający kratki nawiewów. Wersję Sport wyróżniają także aluminiowe nakładki na pedały, pseudokarbonowe wykończenie konsoli środkowej (na szczęście nie jest to taki tandetny plastik jak w Mitsubishi Eclipse Crossie) czy elementy wykończeniowe z piano black na przednich drzwiach, kierownicy oraz desce rozdzielczej, na szczęście w umiarze.
Jakość i ergonomia - dobrze, z delikatnym wyjątkiem
Trudno narzekać na jakość nowego Civica. Większość elementów w kabinie jest miękka i przyjemna w dotyku, panele przednich i tylnych drzwi obito tapicerką, a podłokietniki na drzwiach i środkowy są miękkie i obszerne. Nic też nie trzeszczy. Jedynie panele drzwiowe potrafią nieprzyjemnie uginać się pod nawet delikatnym naciskiem.

Za to do ergonomii trudno się przyczepić. Wszystko jest czytelne i łatwe w obsłudze - spore pokrętła klimatyzacji, fizyczne pokrętło do regulacji głośności, wygodne pokrętła i przyciski na kierownicy i płynnie działający komputer pokładowy z wieloma wskazaniami – nic dodać nic ująć. Obsługę skrzyni biegów powierzono wygodnemu selektorowi na konsoli środkowej.

Honda CIvic e:HEV Sport 2023 - wyposażenie
Wyposażenie już seryjnie w testowanej środkowej wersji Sport jest całkiem bogate i obejmuje kamerę cofania, czujniki parkowania, nawigację, podgrzewane fotele, częściowo wirtualne zegary, system dostępu bezkluczykowego, dwustrefową automatyczną klimatyzację czy cały pakiet systemów bezpieczeństwa obejmujący m.in. aktywny tempomat, monitorowanie martwego pola i wzroku kierowcy, przypominanie o pasażerach tylnej kanapy przy wysiadaniu czy system Lane Assist, To właśnie ostatni z tych systemów najbardziej irytuje, bowiem jest strasznie nadwrażliwy i ma nieprzyjemny dźwięk.

Honda Civic e:HEV 2023 - osiągi i spalanie
Nowy Civic oferowany jest tylko w jednej wersji napędowej, którą jest wariant hybrydowy e:HEV. Bazuje on na 2-litrowym wolnossącym silniku benzynowym o mocy 143 KM oraz jednostce elektrycznej generującej 184 KM. Łącznie układ rozwija 184 KM i 315 Nm, zaś napęd trafia na przednie koła poprzez bezstopniową przekładnię (CVT). Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,9 s, a prędkość maksymalna to 180 km/h. W praktyce auto jest naprawdę dynamiczne, wydaje się być szybsze niż na papierze. Jednocześnie przekładnia nie wyje i działa bardzo płynnie. Dopiero powyżej 130 km/h pojawia się uciążliwe wycie, które sprawia, że odechciewa nam się jechać szybciej.

Civic e:HEV przekonuje także ekonomią. Średnie spalanie na poziomie 6,5 l/100 km jest naprawdę dobrym wynikiem jak na moc, gabaryty i osiągi pojazdu. W trasie przy prędkościach rzędu 130 km/h zużycie rośnie do około 6,8-7 l/100 km (przy 140 km/h jest to już ponad 8 litrów), zaś na drogach lokalnych można zejść do wyników z 4-ką z przodu. W mieście trzeba się liczyć z wartościami około 5,5 l/100 km. Civic to naprawdę oszczędne auto, nawet jak jeździmy nim dynamicznie, do czego akurat skłania. Bak o pojemności 40 litrów pozwala na przejechanie około 550-600 km na jednym tankowaniu.
Sprawia frajdę z każdego przejechanego kilometra, do tego zaskakuje komfortem
Podczas jazdy Civic pokazuje pełnię swoich możliwości i charakter, zwłaszcza, gdy zdarzy nam się wejść parę razy szybciej w zakręty czy rondo. Wówczas docenimy świetnie zestrojone podwozie japońskiej hybrydy, auto prowadzi się lekko i precyzyjnie, sprawiając wrażenie wręcz przyklejonego do drogi. Zapewnia to sporo frajdy, jednocześnie przy przyspieszaniu lekko wciska w fotel, co jest zasługą mocnego elektryka. Jednocześnie natura sportowca nie koliduje z komfortem jazdy, który jest zaskakująco wysoki. Mimo niskiego profilu auto sprawnie i cicho wybiera nierówności i dziury w jezdni. Układ kierowniczy jest bezpośredni, a hamulce skuteczne.

Honda Civic e:HEV 2023 - ceny i rywale
Nowa Honda Civic nie jest tanim autem. Już bazowa wersja Elegance kosztuje od 157 900 zł, testowana odmiana Sport 163 900 zł, zaś nasz egzemplarz wraz z paroma opcjami wyceniono na 168 439 zł. Topowy wariant Advance kosztuje od 177 900 zł.
Dla porównania główny konkurent w postaci Toyoty Corolli Hatchback w porównywalnej wersji GR SPORT z napędem hybrydowym 2.0 o mocy 196 KM kosztuje od 152 900 zł. Z drugiej strony Civic jest większy i bardziej praktyczny od Toyoty. Z kolei Opel Astra hatchback w wersji PHEV GS Line o mocy 180 KM kosztuje 188 500 zł.
Honda Civic w ofercie Superauto.pl
W ofercie Superauto.pl znajdziecie poprzednią Hondę Civic X generacji z 2019 roku w wersji sedan z silnikiem benzynowym 1.5 o mocy 182 KM i przekładnią CVT. Samochód dostępny jest od ręki. Możecie oczywiście liczyć na atrakcyjne finansowanie oraz minimum formalności.
Zobacz ofertę Honda Civic leasing na Superauto.pl
Podsumowanie
Słowem podsumowania nowa Honda Civic jest bardziej niepozorna od poprzednika, lecz sprawia wrażenie bardziej dopracowanej. Jej styl stanowi ukłon w stronę bardziej stonowanej IX generacji, lecz nie brakuje mu także sportowego sznytu poprzednika. Minimalistyczna kabina przekonuje jakością i ergonomią. Największym atutem Civica jest jednak układ napędowy, który świetnie łączy dobre osiągi z ekonomią. Jednocześnie Honda nie zatraciła swojego sportowego ducha, co udowadnia na każdym kilometrze. To bardzo przyjemna na co dzień i funkcjonalna zabawka. Szkoda tylko, że ucierpiała funkcjonalność, a cena jest dość wysoka.
