TEST: Cupra Leon ST VZ DSG 4Drive - wzór daily cara?
Idealny daily car? Oczywiście, że kombi. Sportowe kombi wcale nie musi mieć ceny z kosmosu i pochodzić z segmentu premium. Świetnym przykładem jest Cupra Leon ST VZ, która łączy funkcjonalność auta rodzinnego z osiągami i prowadzeniem hot hatcha.

Z testu dowiesz się o:
Zapewne nieraz spotkaliście się z pojęciem daily cara. Najprościej mówiąc to samochód na co dzień. W praktyce daily car ma nieco szerszy wydźwięk i wiąże się z emocjami oraz subiektywnymi odczuciami. Otóż mianem daily cara określa się auto łączące cechy pojazdu sportowego jak dobre prowadzenie, frajda z jazdy czy ponadprzeciętne moc i osiągi, z funkcjonalnością i rozsądnymi kosztami eksploatacji. Teoretycznie synonimem daily cara są hot hatche, jednak jako hatchbacki mają one ograniczone bagażniki i stosunkowo ciasne kabiny. Co w przypadku jeśli mamy dwójkę lub trójkę małych dzieci i nie chcemy rezygnować ze sportowych emocji? Rozwiązaniem jest Cupra Leon ST VZ, która zapewnia osiągi i wrażenia z prowadzenia rasowego hot hatcha ze wszystkimi walorami rodzinnego kombi. Czyżby był to zatem wzór daila cara?
Tylko nie mówcie mi Seat! Cupra Leon wreszcie nabrała charakteru
Cupra od 2018 roku jest oddzielną marką i cieszy się sporym zainteresowaniem. Leon jest jednak ostatnim modelem będącym tak naprawdę rebrandowanym Seatem, pomimo tego, że jego premiera odbyła się w 2020 roku, a więc już po wydzieleniu marki Cupra. Rzeczywiście jak dotąd różnice w stylistyce były wręcz symboliczne, jednak w 2024 roku Cupra przeprowadziła lifting Leona, zmieniając jego oblicze na tle tańszego pierwowzoru. Samochód zyskał nowy przód z bardziej zabudowanym grillem, przypominający dziób rekina, reflektory Matrix LED z trzema charakterystycznymi dla marki trójkątami świetlnymi oraz nowy tylny pas z blendą świetlną z nową sygnaturą lamp (ponownie motyw trzech trójkątów) i podświetlanym logo marki. Identyczny pakiet zmian otrzymał też SUV Formentor, którego sprawdzałem na początku roku. Testowany egzemplarz prezentuje się jeszcze bardziej rasowo, m.in. dzięki 20-calowym felgom R19 z oponami o wyjątkowo niskim profilu 235/35 (2349 zł), a także opcjonalnemu matowemu lakierowi Century Bronze Matt za 10 951 zł czy karbonowym obudowom lusterek w kolorze czarnym (3236 zł). Zapomniałbym o jeszcze jednym - cztery okrągłe końcówki wydechu nie pozwalają zapomnieć, że mamy do czynienia z autem o ponadprzeciętnych osiągach.

Cupra Leon ST VZ 4Drive 2025 - wymiary i bagażnik. To wciąż prawdziwe kombi
Cupra Leon ST jest typowym kompaktowym kombi i takie też ma proporcje, jego sylwetka jest prosta i pozbawiona zbędnych udziwnień. Samochód mierzy niecałe 4,66 m długości, a jego rozstaw osi liczy blisko 2,69 m. Auto na daily powinno być funkcjonalne. Leon ST pomieści od 620 do aż 1600 litrów, a jego bagażnik jest ustawny i ma sprytne haczyki oraz półki na drobiazgi. Do tego możemy liczyć na elektrycznie sterowaną klapę oraz opcjonalny elektrycznie wysuwany hak holowniczy (3933 zł).

Kabina z Seata, ale jakby bardziej rasowa
Rzut oka na kabinę zdradza powiązania z Seatem Leonem. Mamy ten sam, lekko zwrócony w stronę kierowcy kokpit z wolnostojącym wyświetlaczem systemu infotainment i dotykowymi suwakami do regulacji głośności i temperatury, które przy okazji liftingu wreszcie zyskały podświetlenie. Sam ekran również nieco urósł i liczy teraz 12,9 cala przekątnej, zyskał też odświeżony interfejs i jest bardziej responsywny. Oczywiśce o tak oczywistych sprawach jak bezprzewodowy Apple CarPlay i AndroidAuto nie muszę wspominać. Jedyne, czego mi zabrakło w multimediach Cupry, to choćby paru fizycznych przycisków-skrótów - wszystkim steruje się dotykowo. Oczywiście sytuację częściowo ratuje obsługa głosowa. Na całe szczęście pozostawiono fizyczne przyciski na kierownicy. Na swoim miejscu pozostały natomiast cyfrowe zegary z 10,25-calowym wyświetlaczem, którym subtelnie odświeżono grafikę i działają one bez zarzutu, oferując przy tym sporo opcji konfiguracji.
Kabiny Cupry Leona absolutnie nie nazwałbym nudną - liczne sportowe detale jak aluminiowe nakładki na pedały, listwy ozdobne imitujące aluminium czy akcenty w kolorze miedzi, środek kierownicy o fakturze włókna węglowego czy kubełkowe fotele Sabelta z tapicerki, ekoskóry i wstawkami z alcantary Dinamica nie pozwalają zapomnieć o sportowych genach hiszpańskiego kombi. Gdy siądziemy z tyłu, zwrócimy z pewnością uwagę na karbonowe obudowy przednich foteli.

Jakość przyzwoita, ale nie idealna
Jakościowo na pierwszy rzut oka jest dobrze, jednak spasowanie poszczególnych elementów bywa różne. Jest sporo miękkich tworzyw, góra deski rozdzielczej jest przyjemna i ma ozdobne przeszycia w kolorze miedzi, kierownica również ma ozdobne przeszycia, podobnie jak obudowa konsoli środkowej czy ramki nawiewów i głośników opcjonalnego audio Sennheiser. Miękkie jest też obicie konsoli środkowej, a także boczki i panele przednich drzwi. Przyjemne są też obite skórą uchwyty na drzwiach z ozdobnymi przeszyciami w kolorze miedzi. Z drugiej strony obudowy bocznych nawiewów potrafią skrzypieć, podobnie jak uchwyty na drzwiach i dach panoramiczny, potrafią skrzypieć nie tylko podczas jazdy. Tutaj niestety Cupra nie pozwala zapomnieć o tym, że nie należy do grona producentów premium.
Kombi ma być przestronne i funkcjonalne - tutaj także Leon ST nie zawodzi
Jednocześnie hiszpańskie kombi okazuje się przestronne i oferuje komfortowe warunki dla czwórki dorosłych. Kubełkowe fotele Sabelta okazuja się nie tylko świetnie wyprofilowane, ale i wygodne, do tego mają elektryczną regulację oraz podgrzewanie. Ilość i pojemność schowków z przodu jest akceptowalna, choć wcale nie rekordowa. Z tyłu jest sporo przestrzeni na nogi i nad głowami, kanapa jest dobrze wyprofilowana, jednak trójce podróżujących przeszkadzać będzie wysoki tunel środkowy. Możemy za to liczyć na trzecią strefę klimatyzacji oraz na 2 porty USB-C.

Cupra Leon ST VZ 2025 - wyposażenie
Testowana Cupra Leon ST już w standardzie oferuje bogate wyposażenie z racji na wersję VZ, jednak wyposażono ją również w liczne opcje, z których większość wchodzi w skład pakietu Extreme (przed liftingiem był to pakiet Cup). Co prawda podnosi on cenę pojazdu aż o 37 955 zł, jednak obejmuje wspomniane już 19-calowe felgi, fotele kubełkowe Sabelta z elektryczną regulacją i pamięcią ustawień, poduszkę kolanową kierowcy oraz boczne poduszki z tyłu, zewnętrzne listwy progowe Cupry, tylny spojler lakierowany w kolorze czarnym, inteligentnego asystenta parkowania, pakiet PURE PERFORMANCE (m.in. reflektory Matrix LED Ultra), pakiet IMMERSIVE (audio Sennheiser o mocy 425 W) oraz pakiet Akebono (hamulce wyczynowe z zaciskami Akebono z przodu). Z innych opcji obecnych w Leonie warto wspomnieć o pakiecie SKYLINE (5476 zł) oferującym elektrycznie sterowany dach panoramiczny.

Cupra Leon ST 2025 VZ DSG 4Drive - napęd i osiągi
Najważniejsze jednak są wrażenia z jazdy oraz to co drzemie pod maską. Tam znajduje się 2-litrowa jednostka TSI rodem z Golfa R i podobnie jak w nim, rozwija ona 333 KM oraz 420 Nm, co oznacza o 23 KM i 20 Nm więcej niż przed liftingiem. Dodam tylko, że najmocniejszy wariant zarezerwowano właśnie dla kombi, podobnie jak napęd na obie osie 4Drive. W efekcie mamy wręcz piorunujące osiągi. Pierwszą setkę uzyskujemy już po 4,8 s, a samochód rozpędza się do 250 km/h. W sprincie pomaga oczywiście procedura startu Launch Control. Z drugiej strony trzeba uważać by nie przegrzać skrzyni - przekonałem się o tym, że przekładnia DSG w Cuprze ma dość przeciętne chłodzenie i po szybszej jeździe autostradowej i paru próbach procedury startu skrzynia potrafi tymczasowo przejść w tryb awaryjny w celu schłodzenia oleju. W aucie o takich osiągach spodziewałbym się dodatkowej chłodnicy oleju.

Mnóstwo werwy, prowadzenie jak po sznurku i tryb Drift... Tylko trochę cicho
Generalnie jednak w każdym zakresie prędkości Cupra ma mnóstwo werwy i chętnie reaguje na każde muśnięcie pedału przyspieszenia. Robi to nadzwyczaj dobrze zwłaszcza w najostrzejszych trybach jak Sport czy Cupra, gdzie skrzynia pracuje jeszcze szybciej, trzyma silnik na wyższych obrotach, usztywnia się też zawieszenie i układ kierowniczy, zaś z głośników dobywa się rasowy dźwięk... No właśnie, tutaj chyba znalazłem główną wadę Cupry - sztuczny dźwięk. Na szczęście możemy go dezaktywować i wsłuchiwać się w delikatne, wręcz przytłumione strzały z układu wydechowego. Aż prosi się o prawdziwy "popcorn" i rasowy układ wydechowy z prawdziwego zdarzenia. Wśród nowości zarezerwowanych dla wariantu ST VZ 4Drive znalazł się tryb Drift, którego działania chyba nie muszę wyjaśniać, a także aktywny tryb rozdzielania momentu obrotowego.
Cupra Leon ST VZ z napędem 4Drive prowadzi się wręcz jak po sznurku. Szybko zapomniałem, że mam do czynienia z mierzącym blisko 4,7 m kombi, a odczuciami przypomina mi on raczej rasowego hot hatcha. Jest sztywny, zwarty i sprawia wrażenie zawsze gotowego na jeszcze więcej. Oczywiście każdą studzienkę odczujemy w nim wyraźnie, na większych dziurach trzeba uważać na opony i felgi, a jazda po kostce brukowej to wyzwanie. Z drugiej strony nie jest tu aż tak sztywno jak np. w Alpine A110, stąd też da się nim jeździć na co dzień. Swoje z pewnością robi też seryjne adaptacyjne zawieszenie, które dobrze współgra z poszczególnymi trybami jazdy z zakresu Cupra Drive Profile. Układ kierowniczy jak to w Cuprze jest bezpośredni, mamy poczucie pełnej kontroli nad autem, a kierownica z peforowanym i spłaszczonym wieńcem świetnie leży w dłoniach. Wyczynowe hamulce z zaciskami Akebono to już klasa sama w sobie, po prostu prawdziwe "żylety". Podczas jazdy autostradowej doceniłem też system monitorowania martwego pola w postaci ostrzegawczych pasków ambientowych na drzwiach. Jak kwestia wyciszenia kabiny? Tak jak w Seacie, czyli przeciętnie.

Cupra Leon ST 2025 VZ DSG 4Drive - spalanie. Dwie natury
Cupra Leon ST w wersji VZ DSG 4Drive potrafi pochłaniać szybko swój 55-litrowy zbiornik paliwa. Zwykle starcza on na jakieś 500-550 km, co w praktyce oznacza spalanie na poziomie 10,5-11 l/100 km. Zważywszy na osiągi, moc i gabaryty auta, to rozsądny wynik. Oczywiście wykorzystywanie możliwości Cupry spokojnie podniesie ten wynik o kilka litrów lub zbliży nas nawet do "dwudziestki". Leonem można jednak też jeździć spokojnie jak przystało na rodzinne kombi. Wówczas zejdziemy nawet do wyników z 8 czy 7 z przodu.
Cupra Leon ST 2025 VZ DSG 4Drive - cena i gwarancja
Pora zajrzeć do cennika. Auć... Bazowa Cupra Leon ST VZ DSG 4Drive kosztuje 214 200 zł, jednak wraz z opcjami jego finalna cena wynosi już 278 240 zł. Sporo jak za kompaktowe kombi marki popularnej. Cupra udziela gwarancji na 5 lat lub 150 000 km.
Cupra Leon 2025 vs Volkswagen Golf 2025
Dla porównania wyposażony w ten sam napęd i oferujący identyczne osiągi Volkswagen Golf R Variant 4MOTION startuje od 201 090 zł, jednak po doposażeniu do poziomu porównywalnego z Cuprą jego cena rośnie do 247 090 zł, co nadal jest znacznie niższą kwotą. Dostajemy w zamian lepiej wykonaną kabinę i podobną funkcjonalność (bagażnik 611-1642 l), a także bogatszą listę opcji (np. nieoferowany w Cuprze ekran HUD). Z drugiej strony Golf ma bardziej stonowany design od Cupry, zarówno nadwozia jak i wnętrza, a VW oferuje krótszą gwarancję (2 lata bez limitu kilometrów).
Cupra Leon 2025 vs Mercedes CLA 2025
Z kolei Mercedes-AMG CLA 35 4MATIC Shooting Brake startuje od 267 300 zł i korzysta z 2-litrowej jednostki benzynowej rozwijającej 306 KM oraz 400 Nm, wyposażonej w układ MHEV z 14-konnym silnikiem elektrycznym. Napęd trafia na obie osie za pośrednictwem 8-stopniowej dwusprzęgłowej przekładni DCT. CLA oferuje podobne osiągi (4,9 s od 0 do 100 km/h i 250 km/h prędkości maksymalnej), jeszcze ciekawszy styl (nadwozie Shooting Brake) i lepiej wykonaną kabinę, poza tym jest już produktem marki premium. Z drugiej strony ma ciaśniejsze wnętrze i mniejszy bagażnik (505 l), a także w bazowej wersji ustępuje Cuprze poziomem wyposażenia. Ma za to znacznie więcej opcji dostępnych w konfiguratorze. Mercedes daje gwarancję na 2 lata bez limitu kilometrów.
Cupra Leon w ofercie Superauto.pl
W ofercie Superauto.pl znajdziecie kilkadziesiąt egzemplarzy fabrycznie nowej Cupry Leona w różnych wersjach silnikowych, wyposażeniowych i nadwoziowych. Samochody są nowe i pochodzą z 2024 oraz z 2025 roku, wiele z nich dostaniecie od ręki. Możecie liczyć na atrakcyjne finansowanie, minimum formalności oraz na sięgające przeszło 20% rabaty.
Zobacz ofertę Cupra Leon leasing na Superauto.pl
Podsumowanie
Podsumowując Cupra Leon ST w wersji VZ DSG 4Drive to przykład świetnego daily cara. Z jednej strony ma przestronne i funkcjonalne wnętrze oraz typowy dla kombi spory bagażnik, a z drugiej jej prowadzenie, osiągi i charakterystyka układu napędowego na każdym kroku powodują banana na twarzy i przywodzą na myśl rasowego hot hatcha. Powiedziałbym, że Cupra Leon ST to klasyczny przykład sleepera, czyli samochodu, który w funkcjonalnym i stonowanym nadwoziu oferuje osiągi auta sportowego. Do charakteru Cupry świetnie pasują jej rozmaite sportowe akcenty jak wstawki w kolorze miedzi, lakier matowy czy fotele kubełkowe. Do tego dochodzi bogate wyposażenie z zakresu komfortu i mamy wzorowego daily cara, który też przy spokojnej jeździe potrafi być oszczędny. Oczywiście musimy pogodzić się z ograniczonym komfortem i drobnymi wpadkami w kwestii jakości wykończenia, a także trochę wygórowaną ceną, jednak otrzymujemy w zamian naprawdę wszechstronny samochód.