TCO samochodu elektrycznego - ile wynosi?
Samochody elektryczne są coraz popularniejsze i stają się przystępniejsze cenowo. Powszechnie mówi się też, że ich eksploatacja jest dużo tańsza od auta spalinowego. Jak w praktyce wygląda TCO samochodu elektrycznego? Analizujemy na przykładzie Kii EV3.
Z artykułu dowiesz się o:
Po ubiegłorocznej zapaści na rynku elektryków nie ma już śladu, zaś obecnie samochody elektryczne notują imponujące wzrosty sprzedaży, co zawdzięczamy nowemu programowi dopłat "NaszEAuto" oraz pojawieniu się nowych, bardziej przystępnych cenowo modeli. Od stycznia do września zarejestrowano w Polsce aż 25 829 samochodów elektrycznych, co oznacza wzrost aż o 106,7% rok do roku. Pozwoliło to zwiększyć elektrykom udział w rynku aż o 2,9 p.p, do poziomu 5,7%. W samym wrześniu miały one aż 8,9% udziału w rynku. Prym wiedzie Tesla, zaś na pozostałych miejscach podium plasują się BYD oraz BMW. Z kolei wśród modeli sporym zainteresowaniem cieszy się Kia EV3, która za stosunkowo rozsądną cenę oferuje naprawdę przyzwoite parametry. To właśnie na jej przykładzie przeanalizujemy TCO samochodu elektrycznego.
Co składa się na TCO?
Na początek warto wyjaśnić, czym właściwie jest TCO i jakie elementy obejmuje. Skrót TCO (Total Cost of Ownership) oznacza całkowity koszt posiadania pojazdu, czyli wszystkie wydatki związane z jego użytkowaniem. W skład TCO wchodzą m.in. koszty finansowania, serwisowania, ubezpieczenia, paliwa, napraw oraz bieżącej eksploatacji — takie jak wymiana płynów, filtrów czy opon. Uwzględnia się także części ulegające zużyciu (np. wycieraczki, klocki i tarcze hamulcowe), spadek wartości auta, opłaty administracyjne, a także koszty zarządzania flotą, parkowania i utrzymania czystości pojazdu (np. myjnie, czyszczenie wnętrza). Termin TCO jest szczególnie często wykorzystywany w firmach do analizy pełnych kosztów użytkowania samochodów służbowych w okresie finansowania, który zazwyczaj trwa od 3 do 5 lat.
Jak obniżyć TCO samochodu?
Istnieją jednak sposoby na zmniejszenie całkowitego kosztu posiadania pojazdu (TCO). Oczywiście jednym z nich może być niższa cena zakupu, ale wpływ na TCO mają także inne czynniki. Warto mieć na uwadze, że im popularniejszy jest dany model samochodu, tym łatwiej i taniej można zdobyć do niego części zamienne oraz eksploatacyjne, co dodatkowo przekłada się na wyższą wartość przy jego odsprzedaży. Ważny jest również wybór solidnych, markowych opon i komponentów, a także właściwe dopasowanie wersji silnikowej i wyposażenia. Na obniżenie TCO wpływają również dobrze dobrane warunki finansowania oraz dokładne porównanie ofert ubezpieczeniowych. Wszystkie te elementy razem pozwalają realnie ograniczyć całkowite koszty użytkowania samochodu.
W przypadku samochodu elektrycznego, w tym Kii EV3, jeszcze łatwiej można obniżyć TCO samochodu. Zwłaszcza, jeżeli posiadamy instalację fotowoltaiczną i ładujemy samochód za pomocą wallboxa, wykorzystując wyprodukowaną energię, wówczas znacząco obniżamy koszty eksploatacji. Nawet, gdy nie mamy fotowoltaiki, warto ładować auto nocą, gdyż wówczas obowiązuje taryfa nocna, kiedy to stawka za energię jest niższa. Póki co dostępność części zamiennych do Kii EV3 jest umiarkowana, co wynika z faktu, że jest to świeży model, gdyż trafiła na rynek dopiero pod koniec 2024 roku. Pozycja Kii na rynku jest mocna, także wśród aut BEV, a 7-letnia gwarancja z limitem do 150 000 km, dodatkowo jest wabikiem na klientów i to również dzięki niej Kia EV3 nie powinna dużo tracić na wartości jak na elektryka.
TCO samochodu elektrycznego na przykładzie Kii EV3
Załóżmy, że kupujemy Kię EV3 w podstawowej, choć i tak już korzystnie wyposażonej wersji Air, z silnikiem o mocy 204 KM i bateriami o pojemności 58,3 kWh. Taki samochód startuje od 166 900 zł. Za rejestrację pojazdu zapłacimy 160 zł. Następnie wybieramy optymalne dla nas finansowanie. Wybierając zewnętrzne finansowanie modelu Kia EV3 - leasing na okres 36 miesięcy, przy wpłacie własnej na poziomie 25% (41 000 zł) oraz wykupie na poziomie 22% (29 000 zł), miesięczna rata netto wyniesie nas 1853 zł.
Zakup i finansowanie to początek drabinki. Dalej są ubezpieczenia, serwis czy opony
Pełny pakiet ubezpieczeń (AC, OC, NNW, Assistance) na rok wyniesie 2925, co po 3 latach oznacza wydatek rzędu 8775 zł. Zakładamy, że właściciel jest bezdzietnym mężczyzną w wieku 36 lat, kawalerem i ma prawo jazdy od 18 lat oraz nie spowodował wcześniej szkody komunikacyjnej, a polisę OC wykupuje od 10 lat. Deklarowany roczny przebieg samochodu wynosi do 15 000 km.
Kia udziela gwarancji na 7 lat lub 150 000 km bądź też na 3 lata bez limitu kilometrów. Przeglądy odbywają się co 2 lata lub 30 000 km, a jednorazowy koszt przeglądu wynosi 1444 zł. W praktyce jedynym płynem, który musimy samodzielnie uzupełniać, jest płyn do spryskiwaczy. Jego roczny koszt, obejmujący zarówno wersję letnią, jak i zimową, nie powinien przekroczyć 30–40 zł.
Standardowo otrzymujemy samochód na letnich oponach. Komplet opon marki Brigdestone o rozmiarze 215/60 R17 wyniesie nas 2396 zł. Do tego trzeba doliczyć koszt wymiany opon na poziomie około 200 zł. Zakładając wymianę opon dwa razy w ciągu roku, zapłacimy w ciągu 3 lat około 1200 zł.
Ile wyniesie nas prąd do samochodu elektrycznego?
Dochodzimy do kolejnej kwestii, jaką są koszty prądu, będącego odpowiednikiem paliwa w przypadku samochodów spalinowych. Według producenta Kia EV3 zużywa średnio 14,9 kWh na 100 km. Tutaj musimy rozgraniczyć korzystanie z szybkich ładowarek, gdzie prąd jest drogi i ładowanie samochodu z domu, gdzie stawka jest znacznie niższa. Zakładając, że ładujemy samochód tylko za pomocą wallboxa w garażu, przyjmujemy średni koszt energii w taryfie G12 na poziomie 0,52 zł za kWh, zakładając korzystanie z tańszej taryfy (od 22:00 do 6:00 oraz od 13:00 do 15:00). Zakładając, że robimy rocznie 15 000 km, koszt przejechania 100 km wynosi jedynie 7,75 zł, a przy założeniu rocznego przebiegu na poziomie 15 000 km wydamy na prąd 1162,20 zł w ciągu roku, a przez 3 lata będzie to 3486,60 zł. Wzięliśmy pod uwagę aktualne stawki z PGE z października 2025.
Jeżeli natomiast planujemy ładowanie samochodu za pomocą publicznych ładowarek prądem zmiennym (AC), wówczas koszty są odpowiednio wyższe. Zakładając, że za 1 kWh energii z punktów ładowania Tauronu zapłacimy między 1,33 a 1,88 zł brutto (uśredniając około 1,55 zł za kWh), koszt przejechania 100 km wyniesie nas 23,09 zł, a w skali roku będzie to już koszt 3464 zł, zaś w ciągu 3 lat będzie to już 10 392 zł. Wzięliśmy pod uwagę aktualne stawki z Tauronu z października 2025.
| Rodzaj ładowania | Cena za 1 kWh (brutto) | Koszt przejechania 1 km | Koszt przejechania 100 km | Koszt roczny (15 000 km) | Koszt przez 3 lata (45 000 km) | Różnica względem ładowania domowego |
|---|---|---|---|---|---|---|
| Ładowanie domowe | ok. 0,52 zł | 0,0775 zł | 7,75 zł | 1 162,20 zł | 3 486,60 zł | |
| Ładowanie publiczne (AC, Tauron) | ok. 1,55 zł | 0,2309 zł | 23,09 zł | 3 464,00 zł | 10 392,00 zł | +198% wyższe koszty |
Jak widać, koszty prądu nawet w przypadku ładowania prądem zmiennym są niskie. Oczywiście są też koszty niepoliczalne jak czas, przy czym zakładając, że podłączamy auto na noc lub też do punktu ładowania w miejscu pracy, wcale nie odczujemy kilkugodzinnego ładowania baterii.
Nie należy również pomijać kosztów wynikających z dojazdów do serwisu oraz przestojów pojazdów, które stanowią istotny element całkowitego kosztu posiadania (TCO). Do tego dochodzą wydatki związane z obsługą księgową i kadrową, opłaty za parkingi, myjnie oraz utrzymanie czystości samochodów. Na koniec warto uwzględnić również koszty administracyjne floty – w tym systemy zarządzania oraz obsługę umów.
Utrata wartości na poziomie prawie 50%
Pozostaje jeszcze kwestia utraty wartości. Nie jest tajemnicą, że samochody elektryczne tracą stosunkowo sporo na wartości, co wynika też z szybkiego postępu technologicznego i niepropronalnie wysokiej względem modeli spalinowych ceny. Najnowsze modele, w tym także Kia EV3, powinny sobie z tym lepiej poradzić, gdyż różnica względem modelu spalinowego jest stosunkowo nieduża, a sam model jako nowość rynkowa posiada aktualne technologie. Z badania przygotowanego przez Info-Ekspert wynika, że po 3 latach i przebiegu 60 000 km Kia EV3 powinna stracić około 49,9% swojej pierwotnej wartości, co oznacza, że po 3 latach Kia EV3 kosztowałaby 83 617 zł. Samochód straciłby zatem 83 283 zł, co jest wynikiem porównywalnym z podobnymi modelami jak np. Hyundai Kona Electric.
TCO samochodu elektrycznego na przykładzie Kii EV3
TCO – Kia EV3 Air (3 lata / 45 000 km)
| Kategoria kosztu | Opis / Założenie | Koszt jednostkowy (brutto) | Okres / Ilość | Łączny koszt (brutto) |
|---|---|---|---|---|
| Cena zakupu | Cena katalogowa Kii EV3 Air | 166 900 zł | - | 166 900 zł |
| Rejestracja | Opłata urzędowa | 160 zł | jednorazowo | 160 zł |
| Wpłata własna (25%) | Część ceny przy leasingu | 41 000 zł | jednorazowo | 41 000 zł |
| Rata leasingowa | 1853 zł netto / mies. (≈ 2279 zł brutto) | 2279 zł | 36 mies. | 82 044 zł |
| Wykup końcowy (22%) | Cena wykupu po 36 mies. | 29 000 zł | jednorazowo | 29 000 zł |
| Ubezpieczenie (OC+AC+NNW+Assistance) | 2925 zł / rok | 2925 zł | 3 lata | 8 775 zł |
| Serwis okresowy | 1444 zł / przegląd (co 2 lata) | 1444 zł | 2 przeglądy (0 i 2 rok) | 2 888 zł |
| Płyn do spryskiwaczy | ok. 35 zł / rok | 35 zł | 3 lata | 105 zł |
| Opony (komplet zimowy Bridgestone 215/60 R17) | Komplet zimowy | 2 396 zł | 1 komplet | 2 396 zł |
| Wymiana opon | ok. 200 zł × 2/rok | 400 zł | 3 lata | 1 200 zł |
| Energia elektryczna (ładowanie domowe) | 0,52 zł/kWh × 14,9 kWh/100 km × 45 000 km | 7,75 zł / 100 km | 45 000 km | 3 486,60 zł |
| Energia elektryczna (ładowanie publiczne – AC) | 1,55 zł/kWh × 14,9 kWh/100 km × 45 000 km | 23,09 zł / 100 km | 45 000 km | 10 392 zł |
| Utrata wartości (deprecjacja) | 49,9% po 3 latach (166 900 → 83 617 zł) | - | - | 83 283 zł |
Podsumowanie kosztów (3 lata)
| Kategoria | Łączny koszt (brutto) | Uwagi |
|---|---|---|
| Zakup / leasing (z wykupem) | 152 204 zł | 41 000 zł wpłata + 82 044 zł raty + 29 000 zł wykup + 160 zł rejestracja |
| Ubezpieczenie, serwis, eksploatacja | 12 964 zł | Ubezp. + serwis + płyny + opony + wymiany |
| Energia elektryczna (domowe ładowanie) | 3 487 zł | Najtańszy scenariusz |
| Energia elektryczna (publiczne ładowanie) | 10 392 zł | Alternatywny scenariusz |
| Utrata wartości | 83 283 zł | Realna deprecjacja po 3 latach |
| SUMA TCO (ładowanie domowe) | ≈ 251 938 zł | |
| SUMA TCO (ładowanie publiczne) | ≈ 258 843 zł |
Podsumowanie
Użytkowanie samochodu elektrycznego faktycznie wychodzi stosunkowo tanio, zwłaszcza, jeśli korzystamy z taryfy nocnej. Różnica między ładowaniem domowym a publicznym wynosi około 6900 zł w skali 3 lat. TCO samochodu elektrycznego na przykładzie Kii EV3 wynosi około 252-259 tys. zł w ciągu 3 lat, czyli około 83 980 - 86 280 zł rocznie, zaś koszt przejechania kilometra wynosi 5,60-5,75 zł, przy założeniu rocznego przebiegu na poziomie 45 000 km. Największy udział w TCO mają deprecjacja (ok. 33%) oraz finansowanie (ok. 32%). Oczywiście są też pewne zmienne jak ceny prądu, ubezpieczenia czy koszty niepoliczalne, ale w przypadku auta elektrycznego można je łatwiej zredukować (głównie koszty prądu), ładując z odpowiedniego źródła energii i o odpowiedniej porze.