TEST SAMOCHODU: Opel Mokka Ultimate 1.2 Turbo A8
Druga generacja modelu Opel Mokka w niczym nie przypomina swojego poprzednika. To on wyznacza nowy kierunek rozwoju Opla przy projektowaniu coraz ciekawszych samochodów miejskich. Poznaj relacje z testu oraz jak prezentuje się na tle konkurencji.

Opel Mokka Ultimate 1.2 Turbo A8 – test
Opel Mokka drugiej generacji to świeży i oryginalny design i brak jakiegokolwiek podobieństwa do poprzedniego modelu. W informacji prasowej przedstawiającej to auto Opel napisał, że Mokka jest samochodem zaprojektowanym z myślą o wzbudzaniu emocji. Tego, jakie emocje towarzyszyły testowi tego auta, dowiesz się z tego tekstu.
Mokka, znana też pod nazwą mocha to napój kawowy składający się z espresso, gorącego mleka i czekolady. Od 2012 r. to także nazwa miejskiego crossovera produkowanego przez Opla i znanego też jako Vauxhall Mokka, Buick Encore, czy Chevrolet Trax. Jesienią 2020 r. Producent z Rüsselsheim pokazał drugą generację tego modelu. Prezentując go, dyrektor generalny firmy Opel Michael Lohscheller powiedział – wraz z nową Mokką, praktycznie na nowo odkryliśmy Opla. Jaki jest więc nowy Opel Mokka, samochód zbudowany od nowa i – według Michaela Lohschellera – przedstawiający wszystko, co Opel reprezentuje dziś i w przyszłości (radość z jazdy, wydajność i innowacyjność w każdym znaczeniu tego słowa)? Dowiedz się!
Jak wygląda Opel Mokka?

Druga generacja Opla Mokka pod względem wyglądu nie ma nic wspólnego ze swoją poprzedniczką. Oba modele różnią się od siebie niczym dzień od nocy, czy zima od lata. Czym wyróżnia się nowy Opel Mokka? Przede wszystkim nowoczesnym, zgrabnym i proporcjonalnym nadwoziem, nowym panelem przednim (Mokka była pierwszym modelem Opla, w którym został zastosowany panel Opel Vizor, który osłania m.in. kamery, czujniki i reflektory). W jego centralnej umieszczone jest logo marki (Blitz). W aucie, którym jeździłem, było ono czarne (to element pakietu wizualnego Black, w ramach którego dostępne były też: napisana czarną czcionką nazwa modelu na klapie bagażnika i czarne nakładki na zderzakach).

Maska (jak przystało na crossovera) jest poprowadzona poziomo. Przez jej środek część biegnie przetłoczenie, które dzieli ją symetrycznie na dwie części.
Jeszcze jednym elementem wyróżniającym Opla Mokkę są wąskie LED-owe światła do jazdy dziennej (ich kształt jest powielony w tylnych lampach).
Rozmiary Opla Mokka są następujące:
- długość – 4 151 mm,
- szerokość (z rozłożonymi lusterkami) – 1 987 mm,
- wysokość – 1 534 mm,
- rozstaw osi – 2 557 mm (w wersji elektrycznej 2 561 mm).
Bagażnik samochodu z napędem spalinowym mieści 350 l. W przypadku Mokki-e jego pojemność to 310 l.
Zazwyczaj każda nowa generacja samochodu jest większa od poprzedniej. Opel Mokka jest wyjątkiem od tej reguły. Druga generacja tego crossovera straciła 12,4 cm na długości i wysokości. Jest za to minimalnie szersza (o 1 cm) i ma o 0,2 cm większy rozstaw osi.
Opel Mokka 2023 wnętrze

We wnętrzu Opla Mokki uwagę zwracają dwa połączone ze sobą ekrany. Ten przed kierowcą ma 12 cali i zastępuje zestaw wskaźników (wyświetlają się na nim takie informacje jak m.in. prędkość, obroty silnika, jego temperatura czy ilość paliwa w zbiorniku). Drugi, którym obsługuje się system multimedialny, ma 10 cali i jest dotykowy.
Ekran systemu multimedialnego nie wystaje z deski tak jak w innych samochodach. Nie tworzy też, razem z ekranem wskaźników, linii prostej. Jest skierowany pod niewielkim kątem w stronę kierowcy (oba ekrany tworzą lekki łuk).
Kabina Opla Mokki utrzymana jest w ciemnej tonacji. Czerń podsufitki i deski rozdzielczej rozjaśniają nieco szara tapicerka foteli (obite są alcantarą łączoną ze sztuczną skórą) oraz dekory na desce rozdzielczej o strukturze przypominającej włókno węglowe. Do tego trzeba jeszcze dodać spłaszczoną u dołu kierownicę, za którą znajdują się manetki do ręcznej zmiany przełożeń.
Projektanci Opla Mokki nie zrezygnowali na całe szczęście z fizycznych pokręteł i przycisków do regulacji głośności i wyłączania radia, obsługi systemu inforozrywki, czy do sterowania nawiewem oraz klimatyzacją. W tym ostatnim przypadku zastosowane zostało rozwiązanie hybrydowe (temperaturę i szybkość nawiewu reguluje się pokrętłami. Kierunek nawiewu ustawia się na ekranie dotykowym po wcześniejszym wciśnięciu przycisku MENU znajdującego się na jednym z pokręteł). Co ciekawe, na panelu do sterowania jednostrefową klimatyzacją automatyczną były trzy pokrętła. Jedno było przeznaczone do ustawiania szybkości nawiewu, a dwoma (!) regulowało się temperaturę. Przecież jedno z nich mogło być przeznaczone do ustawiania kierunku nawiewu.
Przycisk do włączania podgrzewania kierownicy znajdował się właśnie na niej. Rozwiązanie idealne.
Łyżką dziegciu w tej beczce miodu była spora ilość piano black, którym oblane były, i to bardzo obficie, nie tylko centralny panel, na którym znajdował się m.in. wybierak automatycznej skrzyni biegów i przełącznik rodzajów jazdy, ale także ekrany na desce rozdzielczej. Tak duża ilość piano black to nie tylko permanentne zbieranie kurzu z tego tworzywa (ma to do siebie, że kurz lgnie do niego bardzo chętnie, a towarzyszą mu odciski palców), ale też uważanie, żeby się nie rysowało. Rozwiązanie? Dobrej jakości folia bezbarwna.
Opel Mokka - Silniki i jazda
Wybór jednostek napędowych, jakie mogą znaleźć się pod maską Opla Mokka, nie jest zbyt wielki. Do wyboru jest trzycylindrowy turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1.2 l i mocy 100 lub 130 KM, lub silnik elektryczny o mocy 136 KM, dla którego źródłem energii elektrycznej jest akumulator o pojemności 50 kWh.
Silnik benzynowy o mocy 100 KM może współpracować z 6-biegową skrzynią manualną, a mocniejszy – z ośmiobiegową skrzynią automatyczną.
Nie przepadam za silnikami trzycylindrowymi i w dającej się przewidzieć przyszłości raczej nie zmieni się moje podejście do jednostek napędowych z nieparzystą liczbą cylindrów. Irytuje mnie ich praca na niskich obrotach, czy wstrząsy przy włączaniu silnika przez system Stop&Start. Mimo tego jednak jazdę Oplem Mokka wspominam miło. W aucie miejskim silnik o mocy 130 KM w ośmiobiegowym automatem sprawdzał się znakomicie. Po raz kolejny przekonałem się, że zwłaszcza w mieście taki duet jest rozwiązaniem niemal idealnym. Dlaczego niemal idealnym, a nie idealnym? Podczas bardzo wolnej jazdy (np. w korku) silnik nieco szarpał. Miałem wrażenie, jakby chciał się wyłączyć, a po chwili uruchamiał się z powrotem.
Skrzynia zmieniała biegi płynnie i bez szarpnięć. Tak więc o tym, że już jadę na wyższym biegu, mogłem się przekonać, słuchając zmieniających się obrotów silnika i obserwując wartości zmieniające się na obrotomierzu.
Nieco irytował mnie też brak hamulca postojowego, zwłaszcza podczas jazdy w mieście. Zazwyczaj idzie on w parze z elektrycznym hamulcem ręcznym. Zazwyczaj, ale – jak pokazuje ten przykład – niestety nie zawsze.
Kiedy jednak trafiałem na zielone światła na skrzyżowaniach, przez które przejeżdżałem i udawało mi się utrzymywać prędkość w granicach 50 km/h (lub, tam gdzie dopuszczały to znaki, większą), to jazda stawała się bardzo przyjemna. Silnik pracował cicho, a jego obroty utrzymywały się w zakresie ok. 2 tys. na minutę.
W aucie można było także używać trzech trybów jazdy. Do wyboru były trzy:
- Normal (ustawiony domyślnie),
- Eco – można go włączyć podczas jazdy w czasie szczytu komunikacyjnego, kiedy i tak jedzie się z prędkością nie większą niż 20-30 km/h
- i Sport – jego włączeniu nie towarzyszy przyspieszenie wbijające w oparcie. Na ekranie wskaźników pojawiają się czerwone elementy, skrzynia biegów zmienia przełożenia na wyższe przy większych obrotach silnika, szybsza jest też reakcja na mocniejsze wciśnięcie pedału gazu. Co najważniejsze, jazda z włączonym trybem SPORT nie przekłada się na drastyczny wzrost zużycia paliwa.
Opel Mokka – cena i wyposażenie
Opel Mokka jest dostępny w czterech wersjach wyposażenia:
- Edition,
- Elegance,
- GS
- i Ultimate.
Nie wszystkie jednak wersje silnikowe są dostępne w każdej wersji. Słabszy silnik można zamówić tylko do wersji Edition (od 104 800 zł) i Elegance (od 114 000 zł). Mocniejsza jednostka jest dostępna w wersjach Elegance (od 126 350 zł), GS (od 130 650 zł) i Ultimate (od 135 200 zł). Podobnie jest w przypadku napędu elektrycznego. Jego katalogowe ceny zaczynają się od 184 300 zł (Elegance), od 188 300 zł (GS) i od 192 000 zł (Ultimate).
Podczas testu jeździłem Mokką w wersji Ultimate. Dopłaty wymagał lakier metalizowany (2 700 zł), czarna maska (1 000 zł), alarm (800 zł), zaawansowany system automatycznego parkowania (700 zł) i pakiet wizualny Black (1 500 zł). Łączna cena auta wynosiła więc 141 900 zł.
Standardowe wyposażenie samochodu składało się m.in. z:
- systemu wykrywania zmęczenia kierowcy,
- zaawansowanego układu wykrywania pieszych i rowerzystów,
- zaawansowanego systemu zapobiegania kolizji i hamowania awaryjnego,
- tempomatu adaptacyjnego Stop&Go,
- panoramicznej kamery cofania 180°,
- czujników parkowania z przodu, z tyłu i po bokach,
- układu ostrzegania o pojeździe w martwym polu,
- systemu Multimedia Navi Pro z łączami Bluetooth, USB i tunerem cyfrowym DAB, nawigacją 3D z mapami Europy, systemem OpelConnect, Apple CarPlay i Android Auto i kolorowym ekranem dotykowym 10 cali Pure Panel HD,
- kolorowego dwunastocalowego wyświetlacza wskaźników,
- automatycznej klimatyzacji,
- podgrzewanej sportowej kierownicy pokrytej skórą, spłaszczonej u dołu, z przyciskami sterowania,
- podgrzewanych przednich foteli,
- elektrycznie sterowanych szyb z przodu i z tyłu,
- konsoli centralnej z podłokietnikiem i schowkiem,
- ruchomej podłogi bagażnika FlexFloor,
- przyciemnianych szyb z tyłu,
- elektrycznie sterowanych, składanych i podgrzewanych lusterek bocznych,
- adaptacyjnych reflektorów matrycowych LED IntelliLux,
- świateł tylnych w technologii LED.
Opel Mokka. Konkurencja
Opel Mokka to przedstawiciel bardzo intensywnie rozwijającego się segmentu miejskich crossoverów. Oznacza to, że jego konkurencja jest spora. Jak na jej tle przedstawia się to auto? Pokażemy to na przykładzie kilku aut z tego segmentu. Porównamy je nie pod względem wyposażenia i cen, a rozmiarów.
a rozmiarów.
Marka i model |
Długość (mm) |
Szerokość (mm) |
Wysokość (mm) |
Rozstaw osi (mm) |
Opel Mokka |
4 150 |
1 791 |
1 534 |
2 557 |
Toyota Yaris Cross |
4 180 |
1 765 |
1 595 |
2 560 |
-30 |
26 |
-61 |
-3 |
|
Suzuki Vitara |
4 175 |
1 775 |
1 610 |
2 500 |
-25 |
16 |
-76 |
57 |
|
Peugeot 2008 |
4 300 |
1 815 |
1 550 |
2 605 |
-150 |
-24 |
-16 |
-48 |
|
Citroen C3 Aircross |
4 160 |
1 976 |
1 597 |
2 604 |
-10 |
-185 |
-63 |
-47 |
|
Nissan Juke |
4 210 |
1 827 |
1 595 |
2 636 |
-60 |
-36 |
-61 |
-79 |
|
Renault Captur |
4 227 |
1 778 |
1 576 |
2 639 |
-77 |
13 |
-42 |
-82 |
|
SsangYong Tivoli |
4 225 |
1 810 |
1 613 |
2 600 |
-75 |
-19 |
-79 |
-43 |
|
Hyundai Bayon |
4 180 |
1 775 |
1 500 |
2 580 |
-30 |
16 |
34 |
-23 |
|
Kia Stonic |
4 140 |
1 760 |
1 520 |
2 580 |
10 |
31 |
14 |
-23 |
|
Volkswagen T-Cross |
4 108 |
1 760 |
1 584 |
2 551 |
42 |
31 |
-50 |
6 |
W porównaniu do konkurencji Opel Mokka nie należy do aut największych. Pod względem długości wygrywa tylko z Kią Stonic i Volkswagenem T-Crossem, a kiedy weźmiemy pod uwagę rozstaw osi, parametr, od którego zależy ilość miejsca w kabinie, z Suzuki Vitarą i Volkswagenem T-Crossem. Trzeba jednak podkreślić, że nadwozie Mokki jest wyjątkowo proporcjonalne.
Podsumowanie
Opel Mokka to samochód oryginalny i ciekawy pod względem wizualnym. Jazda nim dawała mi sporo przyjemności. Jeżeli szukasz miejskiego crossovera, to zdecydowanie powinieneś zwrócić uwagę na to auto.