85 cm dla życia. Apel o ograniczenie wysokości masek samochodów do 2035 roku
O 27% wzrosła liczba śmiertelnych potrąceń. Przyczyna? Stale rosnące gabaryty samochodów!

Średnia wysokość masek nowych samochodów w Europie wzrosła od 2010 roku o niemal 7 procent. Rosnące maski SUV-ów i Pick-upów to nie tylko problem w przestrzeni miejskiej, ale i również – jak wskazują najnowsze badania – realne zagrożenie dla pieszych i rowerzystów.
Najnowsze badanie organizacji Transport & Environment (T&E) wskazuje, że co rok średnia wysokość maski nowego samochodu w Europie rośnie o pół centymetra. W 2024 roku osiągnęła ona wysokość 83,8 cm, z kolei w 2010 roku wynosiła 76,9 cm. Eksperci widzą korelację między rosnącymi maskami samochodów a wzrostem sprzedaży SUV-ów, które obecnie stanowią 56 proc. całego rynku motoryzacyjnego w Polsce. W 2010 roku ich udział wynosił zaledwie 12 proc.

Wysokie maski SUV-ów zwiększają ryzyko śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów
Organizacja ostrzega, że wysokie maski nowych samochodów stwarzają realne zagrożenie na drogach. T&E przeprowadziło testy widoczności dla kierowców wybranych modeli SUV-ów. Wyniki badań są alarmujące – kierowcy RAM TRX nie byli w stanie dostrzec przed maską dzieci nawet do 9 roku życia. Z kolei kierowcy Land Rovera Defendera nie widzieli bezpośrednio przed pojazdem dzieci do 4,5 roku życia. Raport T&E uwzględnia dane z krajów UE, Wielkiej Brytanii i Norwegii.

Problem rosnących masek nie dotyczy wyłącznie ograniczonej widoczności dla kierowcy. W przypadku kolizji z pieszymi wysokie przody pojazdów uderzają w szczególnie wrażliwe partie ciała, a poszkodowani częściej wpadają pod samochód, zamiast zostać odrzuceni na bok. Badanie przeprowadzone w Belgii na podstawie analizy 300 tysięcy wypadków wykazało, że podniesienie wysokości maski z 80 do 90 centymetrów zwiększa ryzyko śmierci pieszego lub rowerzysty o 27 proc.

Organizacja T&E proponuje rozwiązanie
Organizacja Transport & Environment wraz z kampanią Clean Cities apeluje do instytucji Unii Europejskiej o podjęcie działań w tej sprawie. Zaproponowano wprowadzenie limitu wysokości maski samochodu do maksymalnie 85 cm od 2035 roku, co pozwoliłoby producentom pojazdów na dostosowanie się do nowych przepisów. Niektóre organizacje społeczne proponują również władzom krajowym i samorządom wprowadzenie większych opłat parkingowych i podatków dla samochodów o większych gabarytach i masie.
– Codziennie na drogach ginie dziecko. A my nadal pozwalamy, by projektowano auta tak wielkie, że dzieci są z kabiny zupełnie niewidoczne. Miasta muszą szybciej reagować i ograniczać dostęp SUV-ów do przestrzeni publicznej, by chronić pieszych i rowerzystów – mówi Barbara Stoll z kampanii Clean Cities.
Pełna treść propozycji Clean Cities
Ograniczmy wysokość masek nowych samochodów do 2035 roku do zalecanych 85 cm T&E oraz Clean Cities Campaign wzywają UE i Wielką Brytanię do wprowadzenia limitu wysokości masek samochodowych. Zalecamy maksymalną wysokość 85 cm dla nowych samochodów od 2035 roku, z zastrzeżeniem prowadzenia dalszych badań. Limit 85 cm ma na celu ochronę 95% dorosłych kobiet uczestniczących w wypadkach jako piesze (tylko 5% dorosłych kobiet w Europie ma środek ciężkości poniżej punktu 86 cm, a uderzenie poniżej środka ciężkości zwiększa szanse na przeżycie).
Apelujemy do Komisji Europejskiej o opublikowanie wniosku mającego na celu odwrócenie trendu coraz wyższych masek samochodowych i wprowadzenie limitu do lipca 2027 roku, czyli terminu weryfikacji unijnych przepisów dotyczących bezpieczeństwa pojazdów. Apelujemy również, aby Wielka Brytania dostosowała się do tych ram czasowych, a także zalecamy:
- Ujęcie wysokości maski w dowodzie rejestracyjnym nowo sprzedawanych samochodów do 2030 roku.
- Jak najszybsze dodanie szerokości, długości i całkowitej wysokości pojazdu do dowodu rejestracyjnego na mocy odrębnych przepisów (np. homologacyjnych).
- Wprowadzenie Testu widoczności dziecka (Child Visibility Test) w celu zmniejszenia martwych punktów w pojazdach – początkowo jako część protokołów Euro NCAP, a następnie jako element prawa UE dotyczącego bezpieczeństwa pojazdów.
Reformy na poziomie krajowym i miejskim
- Kraje i miasta powinny dążyć do bardziej sprawiedliwych podatków i opłat parkingowych poprzez powiązanie ich z masą i rozmiarem pojazdów.
- Dopóki ustawodawcy nie zapewnią szerszego dostępu do danych dotyczących wymiarów pojazdów, masa pojazdu pozostaje w Europie najlepszym dostępnym wskaźnikiem.
Wzrost liczby SUV-ów z wysokimi maskami stanowi wyraźne i narastające zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, szczególnie dla dzieci. Wobec sytuacji nieprzynoszącej żadnych korzyści społeczeństwu i rosnącej liczby dowodów na jej szkodliwość, nadszedł czas, aby ustawodawcy na wszystkich szczeblach podjęli odpowiednie działania. Wprowadzenie limitu wysokości masek samochodowych to proste i skuteczne rozwiązanie, które chroni wszystkich uczestników ruchu drogowego i ograniczy liczbę pojazdów ponadgabarytowych. Przyzwolenie na coraz wyższe maski samochodowe jest niebezpieczne. Stopniowe wprowadzenie limitu z 8,5-letnim okresem przejściowym (tj. wniosek w połowie 2027 r., wejście w życie od początku 2035 r.) pozwoli zminimalizować zakłócenia w bieżącej produkcji i projektowaniu nowych modeli.
Ograniczenie wysokości masek samochodowych wspomoże elektryfikację
Jak wynika z raportu Clean Cities w 2024 roku średnia wysokość maski w nowych samochodach elektrycznych (BEV) była o 2,3 cm niższa od ogólnej średniej, co pokazuje, że wysokie maski nie są niezbędne do elektryfikacji pojazdów. Co więcej, niższe maski zmniejszają zużycie energii, zapewniając większy zasięg pojazdu przy mniejszym zużyciu baterii. To dowodzi, że poprawa bezpieczeństwa drogowego i produkcja bardziej ekologicznych samochodów mogą iść w parze.
Jakie SUV-y wybierają Polacy? Top 3 najczęściej kupowanych nowych SUV-ów w pierwszym kwartale 2025 roku
Według danych z analizy IBRM SAMAR, Polacy zdecydowanie częściej wybierają kompaktowe SUV-y od tych o wyjątkowo dużych gabarytach. Dane rejestracji nowych samochodów osobowych w Polsce w pierwszym kwartale 2025 roku wskazują, że Polacy najczęściej kupują:
- Toyota C-HR – 4 527 egzemplarzy
- Kia Sportage – 3 448 egzemplarzy
- Hyundai Tucson – 2 815 egzemplarzy
Francja 2024 - Tyre Extinguishers i protesty społeczne skierowane przeciwko SUVom
W 2024 roku we Francji nasiliły się działania aktywistów skierowane przeciwko dużym miejskim samochodom – głównie SUV‑om. Część interwencji przybrała formę bezpośredniej akcji obywatelskiej: grupy ekologiczne zyskały rozgłos, przebijając ogumienie setek SUV‑ów w miastach takich jak Toulouse, Paryż czy Lyon.
W Toulouse grupa „No SUV Tolosa”, część międzynarodowego ruchu Tyre Extinguishers, deflowała 146 opon SUV‑ów, symbolicznie przeciwnie do idei proekologicznej. Jak deklarowali - „Chcemy utrudnić życie ich właścicielom i zmusić ich do uwzględnienia: jazda SUV-em szkodzi klimatowi”.
Ruch Tyre Extinguishers aktywny m.in. w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Kanadzie oraz we Francji odnotował tysiące podobnych interwencji, narzucając poważne pytanie o prawo do posiadania dużych pojazdów w gęsto zabudowanych przestrzeniach miejskich.
Referendum Paryż 2024 - potrojenie opłat parkingowych
Podczas referendum zorganizowanego w lutym 2024 w Paryżu, zdecydowano o potrojeniu opłat parkingowych dla ciężkich samochodów – SUV‑ów, które są o co najmniej 1 600 kg cięższe lub 1,7 t w przypadku aut spalinowych – uzyskując poparcie 54,5% mieszkańców.
Jednocześnie Rada Paryża wystosowała stanowczy wniosek do rządu o zakaz wjazdu SUV‑ów do śródmieścia – głównie w imię bezpieczeństwa, redukcji emisji i poprawy jakości życia w mieście.
Lyon przyjęło już wcześniej podwyższone opłaty parkingowe dla cięższych aut; Paryż poszedł tym tropem, stając się wzorem dla innych metropolii. Dodatkowo wprowadzono strefy wyłączenia ruchu („LTZ”), zakazujące wjazdu pojazdom bez konkretnego powodu – dotyczy to także fragmentów Paryża.
Przyczyna protestów we Francji
Główną przyczyną protestów były czynniki środowiskowe - emisje CO₂ i zanieczyszczenia. SUV‑y zużywają około 15% więcej paliwa niż przeciętne auta, odpowiadając za jedną z największych przyczyn wzrostu emisji CO₂ w Europie. Kolejnym powodem okazało się bezpieczeństwo na ulicach oraz sama proksemika. Cięższe pojazdy są bardziej śmiertelne w kolizjach z pieszymi i rowerzystami. Badania Transport & Environment pokazują, że przeciętna szerokość samochodu rośnie o 1 cm co 2 lata, co pogłębia problem martwych stref i zmniejsza bezpieczeństwo. Ogromne SUV‑y zdominowały miejsca parkingowe, utrudniając parkowanie innym – to kluczowy argument mieszkańców we francuskich miastach.